Data: 2010-07-07 20:35:14
Temat: Re: Egzystencjalizm, bunt przeciwko nauce, wolna wola, bezdomni.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
R napisał(a):
> U?ytkownik "glob" napisa? w wiadomo?ci
> news:883f96d0-b0ad-475b-aae0-dd72b777693e@x27g2000yq
b.googlegroups.com...
>
>
> Jako, ?e nie czytam innych "Twoich" grup a na tej (psychologia) to do mnie
> si? czepi?e?, ?e krytykuj? autorytet (na marginesie Twoje autorytety nie
> musz? i raczej nie s? moimi, raczej bo nie znam wszystkich Twoich
> autorytet?w) wi?c si? odnios?.
>
> > >>> Nafajniej jest wtedy gdy ja pisz? a oni krzycz?, ?e to kto?
> > >>> inny....ale przecie? ludzie te? zamieszaj? linki i teksty, tylko
> > >>> jak
> > >>> ja to zrobi? to si? przypiedalaj?.
>
> Ja zacz?am "krzycze?" dopiero od czasu gdy zamieszcza?e? "jak swoje" ale
> broni? tez tam zawartych ju? nie chcia?e? tylko zarzuci?e? mi, ?e
> przepisa?e? kawa?ek podr?cznika (czy co? w tym sensie - dawno to by?o a ja
> pami?? mam dobr? ale kr?tk?) i ja si? z podr?cznikiem nie zgadzam. Na
> marginesie - tak jakby by by? obowi?zek zgadzania si? z ka?dym podr?cznikiem
> zacytowanym w dowolnym kontekscie.
>
> > >> Ludzie chc? by? oryginalni wi?c daj? Ci prztyczka bo nie podoba
> > >> im si?,
> > >> ?e nie podpisujesz tekst?w "Gombrowicz".
>
> Mnie osobi?cie by to nie przeszkadza?o gdyby dopuszcza? dyskusj? z
> kontekstem umieszczenia cytatu. Nie dopuszcza? (w mojej opinii) wi?c si? do
> niezaznaczanych cytat?w przyczepia?am.
>
> > > > Sami te? mo?e ch?tnie
> > >> zamie?ciliby jaki? tekst cudzy, ale si? boj? bo to nie wypada,
> > >> bo to
> > >> naruszenie praw autorskich i tak dalej. Ohyda - a jak si? wyda ! :]
>
> Ja osobi?cie nie mam ci?gotek do zamieszczania cudzych tekst?w jako
> w?asnych.
>
> > > Nie, maj? jebca na temat autorytet?w, jak pisa?em bez podpis?w
> > > to
> > > krytykowali jak w?ciek?e psy,
> >
> >
> > bo im nie psaowa? wyszukany j?zyk tych tekst?w do Twojej osoby
>
> Owszem - tak naj?atwiej odr?ni? co jest cytatem a co tw?rczo?ci? w?asn?.
> Na marginesie odpowiadanie cudzymi cytatami jest sztuk? nie lada je?eli si?
> odpisuje na temat oczywi?cie.
>
> > (taki
> > ma?y glob jaki? z internetu popisuje si? wielkim
> > przem?drza?ymj?zykiem.
> > Mo?e te? nie mogli zrozumie? tych tekst?w, rozumiesz..... pewnie
> > ich nie
> > rozumieli, bo trudno rozumie? Gombrowicza, to taki troch? uwodziciel
> > intelektem i tajemniczo?ci? oraz wy?amaniem si? z powszechnego
> > nurtu
> >
> >
> >
> >
> > wi?c im ujawnia?em, ?e to by? wielki
> > > cz?owiek i si? kompromitowali, teraz ich m?czy ?e wyjd? znowu
> > > na
> > > kretyn?w.;)
> > >
> > > A celowo to robi?em bo ciekawi?y mnie reakcje, ja po tek?cie
> > > poznaje
> > > co stanowi warto?? a co nie, ale jak kto ma bajzel w g?owie, to
> > > wysokie warto?ci atakuje, a g?upot? oklaszcze bezmy?lnie, ;)
>
> > Nie, nauczono ich czo?obitno?ci do autorytet?w i jak nie
> > widz? ....autorytet... to szczekaj?, a jak autorytety maj? to inaczej
> > si? zachowuj?
>
> Mnie najwyra?niej nie nauczono bo z Gombrowiczem czy innymi Twoimi
> autorytetami (podpisanymi w?asnymi danymi personalnymi) lansuj?cymi Twoje
> tezy te? bym dyskutowa?a. Gdyby to by?o mo?liwe oczywi?cie (bo by ?yli i
> chcieli si? na grupach udziela? - to tak na wszelki wypadek, ?eby? mi nie
> zarzuci?, ?e nie wiem i? wymieniony pan ju? od dawna nie ?yje).
>
> R.
Jakie autorytety, ja nie mam autorytetów to nie przedzszkole, są myśli
głębsze i płytsze...to wina szkoły że ludzie nie myślą a tylko patrzą
na autorytety, więc podpisywanie kończy się snobizmem czytających.
|