W dniu 06.01.2020 o 22:45, m...@g...com pisze:
> Narracje religianckie narobiły (i nadal robią) tyle zniszczeń, że już
> wystarczy.
> ---
> Przykro mi ze nie nauczono Cie sie przed tym bonic.

Przykro mi, że nie nauczono cię pronić się przed religiami.

> Narobily Ci tyle zniszczen ze POtrafisz teraz
> nawet dziecKO wylac z kapiela.

Pozbycie się religiantów to szansa dla ludzi. Coraz więcej ludzi otrząsa
się z tego religijnego amoku.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/193760
6,1,panika-koscielnych-hierarchow-mlodziez-zegna-sie
-z-katecheza.read

"Ten apel to kolejny przejaw panicznych reakcji hierarchów kościelnych
na masowy wymarsz młodych z katechezy."

"Według niezależnej amerykańskiej firmy badawczej Pew Research Center ze
108 przeanalizowanych krajów największy spadek religijności - z
pokolenia na pokolenie - nastąpił właśnie u nas. Religia jest ważna
zaledwie dla 16 proc. młodych Polaków i Polek."

"To już nawet nie jest walka o rząd dusz. Ta została przegrana. To walka
o etaty, statystyki, ideologiczny wpływ na polską szkołę."

> I to jest tragiczne.

Tak, to tragiczne, że jeszcze tak dużo ludzi daje się nabierać i
naciągać klechom. To jest tragiczne, że jeszcze tak dużo rodziców posyła
do nich swoje własne dzieci.

> Jedyne lekarstwo uznawac za trucizne.
> A tego akurat nie da sie POdac na sile.

Religię dają radę wciskać na siłę. Mają w tym wielowiekowe doświadczenie.

> Czasem ktos zdazy z dawka tuz przed totalnym zaglodzeniem sie.
> Mam nadzieje ze i Tobie ktos zdazy.

Mam nadzieję, że kiedyś powrócisz do zdrowia i przejrzysz na oczy.
Wychodzenie z sekty dla niektórych jest bardzo trudne (nie bez powodu
tkwią w sektach przez lata), ale nie niemożliwe. Więc masz szansę.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr