Data: 2010-11-07 16:01:01
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka wrote:
/.../
> Czy to jednak nie jest dodatkowe oręże w rękach kobiet? Można być
> elegancką i seksowną i profesjonalną. Myślę, że połączenie tych trzech
> elementów stwarza wybuchową mieszankę dla mężczyzn.
/.../
Może dorzucę jeszcze, że coś takiego działa na mnie właśnie dlatego, że
jest wyjątkiem od ogólnej reguły iz rozwój inteligencji czy charakteru,
jest zjawiskiem li tylko przystosowawczym. Oto piekna dziewczyna rozwija
coś co atrakcyjnej kobiecie jest zgoła niepotrzebne - i tak owinęłaby
sobie przysłowiowego "każdego" dookoła palca.
Jednak zastanawiam się teraz, czy jednocześnie nie świadczy to o jakimś
"szoku", "kryzysie" w przeszłości, czy innych "ponadnormatywnych",
nietypowach źródłach dążenia do samorozwoju.
Chodzi mi o to, ze jeśli ktoś podejmuje pracę nad sobą a NIE MUSI, mogąc
w istocie życ czysto intuicyjnie, bez niepotrzebnej samoświadomości,
inwestowania czasu w rozwój - czy ZAWSZE u podłoża takiej - w sumie -
nieekonomicznej decyzji - nie leży jakiś "mol co go szmola"?
pozdrawiam
vonBraun
|