Data: 2010-11-07 20:17:10
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nowy lepszy tren R wrote:
/.../
> O kurcze!
> szukałem tego tekstu w necie jakiś miesiąc temu. Moje dzieciaki śpiewają to
> w bryce w różnych wersjach. Ostatnio "my zieloooone pizze.."
Ale w oryginale jeszcze za czasów Bazun tekst był nieco inny, i
interpretowano to bardziej "obłąkańczo" mam nagranie zresztą.
Tyle było na 'moim fragmencie' zarejestowanego koncertu:
Z brzytwą na poziomki wybiegam co rano
Oczy mam zielone i ust toczę pianę
Biegnęęęę - w zielony las z brzytwaąąąą...
Chór:
My zielone fauny na fujarkach grajmy
My zielonej "fauny" zniszczyć mu nie dajmy!
Obrońmy poziomki pachnące soczyste
Obrońmy poziomki zabierzcie mu brzytwę!!!
Spędziłem zreszta jedno popołudnie z jednym z "wariatów", którzy to
grali, w ramach jam session grając w kółko jazzową wersję
"Podmoskowskije Viecziera". Ot, jeden z odjechanych dni wakacyjnych...
vB
|