Data: 2010-11-13 09:26:17
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-11-13 00:32, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2010-11-13 00:26, Paulinka pisze:
>>> Veronika pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:ibkhs1$a06$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>>> Można to co pisze nazywać "nadmiernym powiązaniem z kwintesencją
>>>>> kobiecości", niemniej dla wygody proponuję nazwać to "przypisaniem
>>>>> większej roli w określaniu ogólnej atrakcyjności kobiety."
>>>>
>>>> Kobiecość to nie ma nic wspólnego z atrakcyjnością.
>>> ,
>>>
>>> Ale wymyśliłaś. Ma i to wiele.
>>>
>>
>> No nie, na ogół dla kobiet atrakcyjniejsza jest męskość. ;)
>
> Dla mnie to synonimy. Atrakcyjny mężczyzna ma zazwyczaj konotacje z
> gejem, ładna kobieta z 'łatwą' w innym znaczeniu. W dupie to mam. Nikt
> mi nic nie każe, ubieram się jak chcę.
Hm, nie rozumiem tego. Zwłaszcza w kontekście mojego wcześniejszego żartu.
Ewa
|