Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 673


« poprzedni wątek następny wątek »

651. Data: 2010-11-14 20:10:33

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ibpd5s$9ni$5@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ibpa1m$k2r$1@inews.gazeta.pl...
>>> No właśnie, po tej uwadze od razu poczułem "że trzeba sie postarac",
>>> gdyby nie to, że muszę jeszcze wywalić zgrabione liście od razu
>>> napisałbym
>>> takiego posta, że nawet Chironowi poszedłby w pięty.
>> grabisz sobie:-)
>
> Arbiter z bożej łaski, czemu się nie lubicie? :D
>

Dobre pytanie
:-)
--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


652. Data: 2010-11-14 21:35:44

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-14 19:19, Paulinka pisze:
> vonBraun pisze:
>> Paulinka wrote:
>>
>> /.../
>>>
>>>> Nie zamierzam z tym walczyć - wole wykorzystywać swoją naturę a nie
>>>> sprzeciwiac się jej.
>>>>
>>>> A jeśli jakiś facet ulega temu tak bardzo, że daje się z tego powodu
>>>> jakoś wykorzystywac i eksploatowac - to ma problem - ale to nie mój
>>>> problem - a jeśli nawet mój - to dopóki to lubię... w czym problem? ;-)
>>
>>
>>> Żaden o ile nie stajesz przed wyborem kompetentna, ale brzydka a
>>> ładna, ale głupia i wybierasz to drugie :)
>>
>> Ratuje mnie trochę, że dziedzina pracy jest niemal ścisła -
>> wystarczy dać komuś do napisania opis i widać jak myśli. Niestety,
>> w efekcie tej selekcji 3 osoby, z którymi związałem się zawodowo w
>> ostatnich
>> 10 latach i pomogłem stanąć na nogi -
>> pod rząd były bardzo kompetentne, sensowne, kumate i empatyczne
>> i .... to wyczerpywało ich zalety ;-))))
>
> Przeczytałam seksowne zamiast sensowne ;)

Ja też. Ale to chyba tylko dlatego, że grafika w komputerze mi się
trochę rozjechała. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


653. Data: 2010-11-14 21:37:17

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



vonBraun napisał(a):
> Paweďż˝ wrote:
>
> > U�ytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisa� w
> > wiadomo�ci news:ibp97h$9ni$4@node1.news.atman.pl...
> >
> >> vonBraun pisze:
> >>
> >>> Paulinka wrote:
> >>>
> >>> /.../
> >>>
> >>>>
> >>>>> Nie zamierzam z tym walczyďż˝ - wole wykorzystywaďż˝ swojďż˝ naturďż˝ a nie
> >>>>> sprzeciwiac siďż˝ jej.
> >>>>>
> >>>>> A je�li jaki� facet ulega temu tak bardzo, �e daje si� z tego
> >>>>> powodu jakoďż˝ wykorzystywac i eksploatowac - to ma problem - ale to
> >>>>> nie m�j problem - a je�li nawet m�j - to dop�ki to lubi�... w czym
> >>>>> problem? ;-)
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>> �aden o ile nie stajesz przed wyborem kompetentna, ale brzydka a
> >>>> �adna, ale g�upia i wybierasz to drugie :)
> >>>
> >>>
> >>> Ratuje mnie troch�, �e dziedzina pracy jest niemal �cis�a -
> >>> wystarczy da� komu� do napisania opis i wida� jak my�li. Niestety,
> >>> w efekcie tej selekcji 3 osoby, z kt�rymi zwi�za�em si� zawodowo w
> >>> ostatnich
> >>> 10 latach i pomog�em stan�� na nogi -
> >>> pod rz�d by�y bardzo kompetentne, sensowne, kumate i empatyczne
> >>> i .... to wyczerpywa�o ich zalety ;-))))
> >>
> >>
> >> Przeczyta�am seksowne zamiast sensowne ;)
> >
> >
> > Chyba jeste� na dobrej drodze, �eby utrzymywa� wyk�ady vB na wysokim
> > poziomie.
> >
> > P.
> No w�a�nie, po tej uwadze od razu poczu�em "�e trzeba sie postarac",
> gdyby nie to, �e musz� jeszcze wywali� zgrabione li�cie od razu
> napisa�bym takiego posta, �e nawet Chironowi poszed�by w pi�ty.
> pozdrawiam
> vonBraun

Nawet Chironowi? To mógłby być zupełnie ciekawy temat;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


654. Data: 2010-11-14 21:47:54

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-14 18:59, Paulinka pisze:

> Na tym spotkaniu, na którym sobie tak pofolgowałam rozmawiałam z
> koleżankami o jednej dziewczynie, która co by nie gadać gustu za grosz
> nie ma. Okazało się, ze większość garderoby odziedziczyła po zmarłej
> mamie, moje koleżanki to rozbawiło, a mi zrobiło się po prostu smutno.

A' propos, miałam już wcześniej o tym napisać, ale teraz jest jeszcze
lepszy moment. Niedawno obserwowałam sobie w barze grupkę studentów,
która spotkała się chyba pomiędzy zajęciami. Było ze 4 chłopaków i 2
dziewczyny. Pierwsza ubrana bardzo dobrze, w modne, markowe ciuchy,
wszystko ładnie zgrane, dziewczyna też ładna i robiąca wrażenie bardzo
rozgarniętej, dużo mówiła, taka dusza towarzystwa. Druga dziewczyna to
raczej typ szarej myszki, prawie się nie odzywała. Ubrana była
koszmarnie - czerwony sweterek, żółta spódnica z jakiejś żorżety (w
stylu naszych mam), fioletowe rajstopy i bodajże zielone korale. Nic tam
do siebie nie pasowało ani stylem, ani kolorem. Twarzy też nie miała
pięknej, aczkolwiek sympatyczną. Miała natomiast figurę bardzo kobiecą,
w przeciwieństwie do tej pierwszej dziewczyny obfitą tam, gdzie trzeba.
Jeden z chłopaków nie spuszczał z niej wzroku i myślę, że nie robił tego
celowo, po prostu tak już miał. ;) Nawet kiedy mówił coś do tej
pierwszej, patrzył wciąż na tę drugą. W czasie, kiedy ich obserwowałam,
może z 10% jego spojrzenia zajmowało coś innego niż ta dziewczyna. A nie
byli parą na pewno, bo pary inaczej się zachowują. Ciekawe, czy już wie,
że jest zakochany. ;)) Niestety nie znam ich, więc nie sprawdzę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


655. Data: 2010-11-14 21:51:28

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4ce058fd$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...

> rozgarniętej, dużo mówiła, taka dusza towarzystwa. Druga dziewczyna to
> raczej typ szarej myszki, prawie się nie odzywała. Ubrana była
> koszmarnie - czerwony sweterek, żółta spódnica z jakiejś żorżety (w stylu
> naszych mam), fioletowe rajstopy i bodajże zielone korale. Nic tam do
> siebie nie pasowało ani stylem, ani kolorem. Twarzy też nie miała pięknej,
> aczkolwiek sympatyczną. Miała natomiast figurę bardzo kobiecą, w
> przeciwieństwie do tej pierwszej dziewczyny obfitą tam, gdzie trzeba.

Typ szarej myszki i ubrała się jak na wiejską zabawę?

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


656. Data: 2010-11-14 21:57:48

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Veronika napisał(a):
> U�ytkownik "medea" <x...@p...fm> napisa� w wiadomo�ci
> news:4ce058fd$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>
> > rozgarni�tej, du�o m�wi�a, taka dusza towarzystwa. Druga dziewczyna to
> > raczej typ szarej myszki, prawie si� nie odzywa�a. Ubrana by�a
> > koszmarnie - czerwony sweterek, ��ta sp�dnica z jakiej� �or�ety (w
stylu
> > naszych mam), fioletowe rajstopy i bodaj�e zielone korale. Nic tam do
> > siebie nie pasowa�o ani stylem, ani kolorem. Twarzy te� nie mia�a
pi�knej,
> > aczkolwiek sympatyczn�. Mia�a natomiast figur� bardzo kobiec�, w
> > przeciwie�stwie do tej pierwszej dziewczyny obfit� tam, gdzie trzeba.
>
> Typ szarej myszki i ubra�a si� jak na wiejsk� zabaw�?
>
> V-V

To jak Ona, ta szara myszka, ubrała się na zabawę, to można wyglądać
jeszcze gorzej?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


657. Data: 2010-11-14 22:01:40

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-14 22:51, Veronika pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:4ce058fd$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> rozgarniętej, dużo mówiła, taka dusza towarzystwa. Druga dziewczyna to
>> raczej typ szarej myszki, prawie się nie odzywała. Ubrana była
>> koszmarnie - czerwony sweterek, żółta spódnica z jakiejś żorżety (w
>> stylu naszych mam), fioletowe rajstopy i bodajże zielone korale. Nic
>> tam do siebie nie pasowało ani stylem, ani kolorem. Twarzy też nie
>> miała pięknej, aczkolwiek sympatyczną. Miała natomiast figurę bardzo
>> kobiecą, w przeciwieństwie do tej pierwszej dziewczyny obfitą tam,
>> gdzie trzeba.
>
> Typ szarej myszki i ubrała się jak na wiejską zabawę?

Nie wiem, może nie ma innych ciuchów, ale z zachowania typ szarej
myszki. Nie odzywała się prawie w ogóle, nie widać było, żeby
zachowywała się kokieteryjnie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


658. Data: 2010-11-14 22:05:22

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-14 23:01, medea pisze:
> W dniu 2010-11-14 22:51, Veronika pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:4ce058fd$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> rozgarniętej, dużo mówiła, taka dusza towarzystwa. Druga dziewczyna to
>>> raczej typ szarej myszki, prawie się nie odzywała. Ubrana była
>>> koszmarnie - czerwony sweterek, żółta spódnica z jakiejś żorżety (w
>>> stylu naszych mam), fioletowe rajstopy i bodajże zielone korale. Nic
>>> tam do siebie nie pasowało ani stylem, ani kolorem. Twarzy też nie
>>> miała pięknej, aczkolwiek sympatyczną. Miała natomiast figurę bardzo
>>> kobiecą, w przeciwieństwie do tej pierwszej dziewczyny obfitą tam,
>>> gdzie trzeba.
>>
>> Typ szarej myszki i ubrała się jak na wiejską zabawę?
>
> Nie wiem, może nie ma innych ciuchów, ale z zachowania typ szarej
> myszki. Nie odzywała się prawie w ogóle, nie widać było, żeby
> zachowywała się kokieteryjnie.

I nie była to ekstrawagancja, tylko nieumiejętność gustownego ubrania
się po prostu. Przynajmniej ja tak to odebrałam. Ekspertem oczywiście
nie jestem.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


659. Data: 2010-11-14 22:05:59

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4ce05c34$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...

> Nie wiem, może nie ma innych ciuchów, ale z zachowania typ szarej myszki.
> Nie odzywała się prawie w ogóle, nie widać było, żeby zachowywała się
> kokieteryjnie.

Aaaaa... Może to szara myszka, która nie chce być szarą myszką.

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


660. Data: 2010-11-14 22:06:13

Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-14 17:44, Paulinka pisze:

> Spoko Ewa, ja też nie rozumiem, co miałam na myśli :)
> Poproszę o potraktowanie moich ostatnich występów za niebyłe.

Oki.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 65 . [ 66 ] . 67 . 68


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Do Vilar, Redarta i S.
Kącik psychologiczny
Coż... równoczesność się kłania
A W DUSZY MI GRA
MILOSC

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »