| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-09 15:59:26
Temat: Re: Empatia-telepatia - a Ś WIADOMOŚĆ [strasznie długie]> vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
>
>
> > Skąd szare komórki wiedzą, że w wodzie jest katalizator?
> > Jaka jest twoja odpowiedź?
>
> Widzę, że to pytanie nie daje wam chłopaki spokoju :)
>
> Jak dobrze pamietam, katalizator w procesie chemicznym daje przejściowe
> związki energetyczne, przyśpieszające reakcję, bez zmiany stałej reakcji.
> Wygląda to mniej więcej tak:
>
> Jeśli
> Srebro = S
> patyna = P
> Katalizator = K
> Woda = W
>
> to:
> SP + W + K -> SPKW -> S + P + W + K
>
> Nie ma tu żadnej magii, ani świadomości atomów, ani ich wiedzy.
>
> W odróznieniu od Robaka, nie uważam, aby świadomość przynależna była
> wszystkiemu, co jest bandą kwarków.
>
> Jeśli weźmiemu pod uwagę definicję, w której istotną rolę odgrywa możliwość
> sprawowania kontroli, to wiemy, że żaden ze składników reakcji chemicznej
> nie jest świadomy.
>
> Ani woda, ani katalizator nie może odmówić wzięcia udziału w procesie, tak
> jak jabłko nie może odmówić opadnięcia na ziemię.
> Jeśli pewnego dnia zdarzy się, że woda w moim kranie zacznie pisać litery na
> ścianie, gadać do mnie, albo co jakiś czas od niechcenia wychodzić na
> spacer, to uwierzę, że jest obdarzona świadomością i zacznę lżej zaciskać
> kurki, wiedząc, że to zbiorowisko wodorotlenowe może coś kumać z tego co się
> dzieje dookoła.
> Póki co nic na to nie wskazuje, aby woda w kranie była świadoma mojej
> obecności.
>
> Pozdrawiam,
> Darek.
O ile udało mi się zauważyć w trakcie wcześniejszej b długiej wymiany
zdan z ksRobakiem to wszystko go nie przekonuje :-))
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-09 16:22:07
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:2d08.000012c1.4076b7ce@newsgate.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c55svr$br0$1@inews.gazeta.pl...
> ten fragment teorii jest jak sądzę
> najtrudniejszy do zaakceptowania, przynajmniej dla mnie
> więc pozwolisz że powrócę wybiórczo:
>>> Czy odwołujesz się do opisywanych przez fizyków oddziaływań
>>> między cząsteczkami, czy też zakładasz istnienie jakiś nowych, czy
>>> też wreszcie raczej przydajesz przymiotnik świadomy opisywanym
>>> już oddziaływaniom? Tu jeśli można prosto - fizykę miałem dawno.
>> RE: Odwołuję się do obserwacji. Srebrny bejsbol w wodzie.
>> Ani fizyka ani chemia nie wyjaśnia tego mechanizmu a jednak
>> "szare komórki" wiedzą, że w wodzie jest katalizator. :-)
> Skąd szare komórki wiedzą, że w wodzie jest katalizator?
> Jaka jest twoja odpowiedź?
> pozdrawiam
> vonBraun
Zanim Ci odpowiem na to pytanie to podam Ci jeszcze kilka
przykładów (ponieważ wiem, że odpowiedź wprost nie dociera
w żaden sposób do odbiorców) hehe :)
I przykład:
Australijczycy obrazili się na resztę świata i postanowili oderwać się
w tajemnicy od Ziemi. Nocą gdy wszyscy spali podłożyli ładunki
wybuchowe pod swój kontynent i wraz z częścią oceanu podążyli
w kosmos. Nikt z ludzi o tym nie wie ale wagi wiedzą i pokazują
mniejszy ciężar odważników niż nominał. Skąd wagi WIEDZĄ, że
nie ma już Australii?
II przykład:
Substancja radioaktywna charakteryzuje się pewną cechą zwaną
"rozpad połówkowy" która to cecha polega na tym, że w określonym
czasie połowa promieniotwórczych atomów ulega rozpadowi.
Gdy tą substancję rozdzielimy na kilka niezależnych obiektów
to cecha przenosi się na te obiekty więc w dalszym ciągu dokładnie
połowa istniejących atomów promieniotwórczych ulega rozpadowi.
Skąd atomy WIEDZĄ ile ich jest żeby mogły zachować tę cechę?
oczywiście wszystkie te przykłady łącznie z bejsbolem dotyczą
świadomości. Słowo WIEDZA tu użyte dotyczy "uświadomienia".
PS. być może szokujące jest dla Ciebie używanie przeze mnie słów
świadomość czy wiedza które z niewiadomych powodów czełpliwy
człek rezerwował sobie wyłącznie dla niektórych przedstawicieli tego gatunku
(bynajmniej nie dla wszystkich). :-)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 16:31:07
Temat: Re: Empatia-telepatia - a Ś WIADOMOŚĆ [strasznie długie]vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
> Zastanawiam się, czy nawet Ty nie przekonałbyś się
> ostatecznie iż są to "ludzie jak my" dopiero wtedy
> gdyby udało ci się porozumieć z nimi na tyle
> dobrze, że uwierzyłbyś iż przeżywają tak jak my
> swoje stany psychiczne i doznania - czyli świadomie.
Oj pewnie, że bym się przekonał.
Gdybym się z nimi porozumiał..
Zdanie powyżej oznacza, iż zarówno ja, jak i oni, kontrolowalibyśmy aparat
mowy, ruchu, bądź jakikolwiek inny, a w rezultacie, dzięki tejże kontroli,
otrzymalibyśmy taką dawkę informacji, która pozwoliłaby nam przezyć jakieś
stany i doznania.
Ale do obrazu na ścianie nie gadam, chociaż, gdy patrzę na niego, to
przeżywam jakieś stany psychiczne.
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 16:40:51
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]ksRobak wrote:
> Zanim Ci odpowiem na to pytanie to podam Ci jeszcze kilka
> przykładów (ponieważ wiem, że odpowiedź wprost nie dociera
> w żaden sposób do odbiorców) hehe :)
> I przykład:
> Australijczycy obrazili się na resztę świata i postanowili oderwać się
> w tajemnicy od Ziemi. Nocą gdy wszyscy spali podłożyli ładunki
> wybuchowe pod swój kontynent i wraz z częścią oceanu podążyli
> w kosmos. Nikt z ludzi o tym nie wie ale wagi wiedzą i pokazują
> mniejszy ciężar odważników niż nominał. Skąd wagi WIEDZĄ, że
> nie ma już Australii?
> II przykład:
> Substancja radioaktywna charakteryzuje się pewną cechą zwaną
> "rozpad połówkowy" która to cecha polega na tym, że w określonym
> czasie połowa promieniotwórczych atomów ulega rozpadowi.
> Gdy tą substancję rozdzielimy na kilka niezależnych obiektów
> to cecha przenosi się na te obiekty więc w dalszym ciągu dokładnie
> połowa istniejących atomów promieniotwórczych ulega rozpadowi.
> Skąd atomy WIEDZĄ ile ich jest żeby mogły zachować tę cechę?
>
> oczywiście wszystkie te przykłady łącznie z bejsbolem dotyczą
> świadomości. Słowo WIEDZA tu użyte dotyczy "uświadomienia".
>
> PS. być może szokujące jest dla Ciebie używanie przeze mnie słów
> świadomość czy wiedza które z niewiadomych powodów czełpliwy
> człek rezerwował sobie wyłącznie dla niektórych przedstawicieli tego gatunku
> (bynajmniej nie dla wszystkich). :-)
> \|/ re:
Cóż, nie wiem co jest z Australią więc nie będę się wypowiadał
bo ostatni raz byłem tam jakieś sto tysięcy lat temu, więc do tej pory
Australijczycy mogli zrobić dosłownie wszystko.
Jednak nie zgadzam się co do materiałów promieniotwórczych.
Ostatnio rozdzieliłem po 100 atomów pewnego promieniotwórczego
materiału i kiedy upłynął czas połowicznego rozpadu
i policzyłem je dokładnie
w jednej kupce pozostało 51 atomów nie rozpadniętych
a w drugiej 48 - czyli jednak nie rozpadły się dokładnie PO RÓWNO.
Chyba jednak nie masz racji...
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 16:59:08
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:c56jk9$28v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c56ij2$7lt$1@inews.gazeta.pl...
>> Zanim Ci odpowiem na to pytanie to podam Ci jeszcze kilka
>> przykładów (ponieważ wiem, że odpowiedź wprost nie dociera
>> w żaden sposób do odbiorców) hehe :)
>> I przykład:
>> Australijczycy obrazili się na resztę świata i postanowili oderwać się
>> w tajemnicy od Ziemi. Nocą gdy wszyscy spali podłożyli ładunki
>> wybuchowe pod swój kontynent i wraz z częścią oceanu podążyli
>> w kosmos. Nikt z ludzi o tym nie wie ale wagi wiedzą i pokazują
>> mniejszy ciężar odważników niż nominał. Skąd wagi WIEDZĄ, że
>> nie ma już Australii?
>> II przykład:
>> Substancja radioaktywna charakteryzuje się pewną cechą zwaną
>> "rozpad połówkowy" która to cecha polega na tym, że w określonym
>> czasie połowa promieniotwórczych atomów ulega rozpadowi.
>> Gdy tą substancję rozdzielimy na kilka niezależnych obiektów
>> to cecha przenosi się na te obiekty więc w dalszym ciągu dokładnie
>> połowa istniejących atomów promieniotwórczych ulega rozpadowi.
>> Skąd atomy WIEDZĄ ile ich jest żeby mogły zachować tę cechę?
>>
>> oczywiście wszystkie te przykłady łącznie z bejsbolem dotyczą
>> świadomości. Słowo WIEDZA tu użyte dotyczy "uświadomienia".
>>
>> PS. być może szokujące jest dla Ciebie używanie przeze mnie słów
>> świadomość czy wiedza które z niewiadomych powodów czełpliwy
>> człek rezerwował sobie wyłącznie dla niektórych przedstawicieli tego
>> gatunku (bynajmniej nie dla wszystkich). :-)
>> \|/ re:
> Cóż, nie wiem co jest z Australią więc nie będę się wypowiadał
> bo ostatni raz byłem tam jakieś sto tysięcy lat temu, więc do tej pory
> Australijczycy mogli zrobić dosłownie wszystko.
>
> Jednak nie zgadzam się co do materiałów promieniotwórczych.
> Ostatnio rozdzieliłem po 100 atomów pewnego promieniotwórczego
> materiału i kiedy upłynął czas połowicznego rozpadu
> i policzyłem je dokładnie
> w jednej kupce pozostało 51 atomów nie rozpadniętych
> a w drugiej 48 - czyli jednak nie rozpadły się dokładnie PO RÓWNO.
> Chyba jednak nie masz racji...
>
> pozdrawiam
> vonBraun
hmm,,
to może to Cię przekona?
Ś - świadomość
S - siupiektywne cucie
C - maupa (cłek)
~~~~~~~~~~~~
Ś = Ś + S + C
~~~~~~~~~~~~
:o)))
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 17:12:54
Temat: Re: Empatia-telepatia - a Ś WIADOMOŚĆ [strasznie długie]darek miauu wrote:
> vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
>
>
>
>>Zastanawiam się, czy nawet Ty nie przekonałbyś się
>>ostatecznie iż są to "ludzie jak my" dopiero wtedy
>>gdyby udało ci się porozumieć z nimi na tyle
>>dobrze, że uwierzyłbyś iż przeżywają tak jak my
>>swoje stany psychiczne i doznania - czyli świadomie.
>
>
> Oj pewnie, że bym się przekonał.
> Gdybym się z nimi porozumiał..
> Zdanie powyżej oznacza, iż zarówno ja, jak i oni, kontrolowalibyśmy aparat
> mowy, ruchu, bądź jakikolwiek inny, a w rezultacie, dzięki tejże kontroli,
> otrzymalibyśmy taką dawkę informacji, która pozwoliłaby nam przezyć jakieś
> stany i doznania.
>
> Ale do obrazu na ścianie nie gadam, chociaż, gdy patrzę na niego, to
> przeżywam jakieś stany psychiczne.
>
> Pozdrawiam,
> Darek.
>
Chodzi mi tu o rozróżnienie między
warunkiem koniecznym i wystarczającym.
Zjawiska "kontroli" czyli sterowania są
powszechne wśród układów żywych i
sztucznych, niekoniecznie "świadomych"
Sama zdolność kontroli widoczna
np. w celowości zachowań
nie wystarczy.
(chyba że ktoś łatwowierny)
Decyduje możliwość dotarcia do "obcej"
psychiki przez introspekcję, dzięki
czemu możliwe staje się stwierdzenie faktu iż
subiektywnie doznają świata
w sposób podobny do nas,
przeżywają swoją wolę, poznanie i pamięć
subiektywnie.
Śmiem twierdzić, że dopiero gdy uzyskamy
choćby pośrednie potwierdzenie, że mają
tą ostatnią cechę, uwierzymy, że
iż są istotami w pełni świadomymi.
Wadą tejże cechy dystynktywnej jest
brak dobrej metodologii badania of korz.
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 17:31:27
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]ksRobak wrote:
> hmm,,
> to może to Cię przekona?
> Ś - świadomość
> S - siupiektywne cucie
> C - maupa (cłek)
> ~~~~~~~~~~~~
> Ś = Ś + S + C
> ~~~~~~~~~~~~
> :o)))
> \|/ re:
To skrót Twojej teorii czy Twoje rozumienie mojego
sposobu widzenia świadomości? (bo trochę się gubię)
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 18:18:21
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> hmm,,
> to może to Cię przekona?
> Ś - świadomość
> S - siupiektywne cucie
> C - maupa (cłek)
> ~~~~~~~~~~~~
> Ś = Ś + S + C
> ~~~~~~~~~~~~
> :o)))
> \|/ re:
Bardzo ładne równanie :)
Tylko dlaczego zakładasz w nim, że S + C = 0 ?
Przecież, gdyby nie to S+C to nie mógłbyś nawet w klawiaturę brzdąknąć.. ;)
No ale z tym, że Ś=Ś nie będę polemizował... :)
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 19:13:50
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:c56mj5$co5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c56koa$6ag$1@inews.gazeta.pl...
>> hmm,,
>> to może to Cię przekona?
>> Ś - świadomość
>> S - siupiektywne cucie
>> C - maupa (cłek)
>> ~~~~~~~~~~~~
>> Ś = Ś + S + C
>> ~~~~~~~~~~~~
>> :o)))
>> \|/ re:
> To skrót Twojej teorii czy Twoje rozumienie mojego
> sposobu widzenia świadomości? (bo trochę się gubię)
> pozdrawiam
> vonBraun
Wiesz vB co ja świadomie myślę w tym temacie? :-|
Ludzie podobno żyją już na tej planecie ~500 mln lat
ale cywilizacje tworzą ok. 10.000. Co robili przez ten
wcześniejszy okres?
A więc
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Świadomość przyszła nagle i nagle może odejść
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
i znów będziemy srebrnymi bejsbolami... :-(
hehehe ;)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-09 19:13:51
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]
Użytkownik "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl>
news:c56pdd$g6i$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c56koa$6ag$1@inews.gazeta.pl...
>> hmm,,
>> to może to Cię przekona?
>> Ś - świadomość
>> S - siupiektywne cucie
>> C - maupa (cłek)
>> ~~~~~~~~~~~~
>> Ś = Ś + S + C
>> ~~~~~~~~~~~~
>> :o)))
>> \|/ re:
> Bardzo ładne równanie :)
> Tylko dlaczego zakładasz w nim, że S + C = 0 ?
> Przecież, gdyby nie to S+C to nie mógłbyś nawet w klawiaturę
> brzdąknąć.. ;)
>
> No ale z tym, że Ś=Ś nie będę polemizował... :)
>
> Pozdrawiam,
> Darek.
ech kurde :-(
to już nikt się nie chce dać nabrać na Teorię Mnogości
w której oo + 1 = oo
jeśli Ś = oo to
Ś + cokolwiek = Ś
a czy możesz zakwestionować nieistnienie granic Twojej
Świadomości?? :o)
No chyba, że jesteś ograniczony -- to przepraszam. Wycofuję pytanie.
;D
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |