« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2010-03-01 12:43:46
Temat: Re: EnderW Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hmg9bb$q8a$1@news.onet.pl...
>
>> Nie, nie płakałam.
>> Siedziałam w głębokim poczuciu, że "ludzie kurcze wiedzą o co chodzi,
>> tylko realizacja im często siada".
>
> Tak, wiedzą. Ale zaraz po filmie lecą do supermarketu, bo trzeba kupić
> pampersy dla swoich dzieciaczków - i szukają jak najtańszych.
Dziwisz się? Wybankowali kasę na bilety, to teraz trzeba na dzieciach
przyoszczędzić.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2010-03-01 12:45:42
Temat: Re: EnderQrczak pisze:
> Bo to tak personalnie zabrzmiało. W ogóle się potworzyły kółka wzajemnej
> adoracji.
Poczułaś się odrzucona? Jakieś kalectwo emocjonalne, czy cuś? ;)
> Dla mnie tylko to. Bo to jakby nam ludziom nagle wyzerować pamięć. A
> propos pamięci, ostatnio się zastanawialiśmy w domu co lepsze: alzheimer
> czy parkinson.
Nie macie weselszych tematów?
> Że się potykał czy że wybiegł jak szalony?
Że wybiegł jak szalony.
> Jakoś nie kupiłam.
Mnie wszystko wcisną.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2010-03-01 12:47:46
Temat: Re: EnderQrczak pisze:
> Ojjjj, a do kin wchodzi "Alicja w krainie czarów" w reżyserii Tima
> Burtona. Już ostrzę sobie pazurki.
Widziałam zajawki i też się szykuję mimo wszystko.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2010-03-01 12:47:52
Temat: Re: EnderW Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>
> Dla mnie to poczucie jedności było najważniejsze (bo przecież o to też
> chodzi w moich "Prywatnych kontaktach z Bogiem"). A tu przedstawione tak
> wprost, w tak piękny i prosty sposób.
Dlatego byli dla człowieków dzicy. Bo człowieki już dawno poucinali te swoje
warkocze. Nie ma czym się łączyć z makro- i mikroświatem.
> I teraz się zastanawiam,
> - czy ten film zmieni świat (chciałabym)
Nie zmieni.
> - czy nasza świadomość zbiorowa osiągnie pewien punkt krytyczny (i czy to
> prawda, że istnieje)
Osiągnie.
> - czy film był przesłaniem Camerona, czy chodziło tylko o kasę?
Jak dostanie tego Oscara, to pewnie coś na ten temat powie.
> bo jeśli był przesłaniem, to jestem temu człowiekowi głęboko wdzięczna.
> Ale....
Ale?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2010-03-01 12:50:28
Temat: Re: okret podwodny - psychologicznieW Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
> Qrczak wrote:
>
>>> Stalker, a komu się tak dziwisz, że się interesuje wojskowością? :-)
>>
>> My jesteśmy jeszcze ciągle na etapie Wielkiego Wybuchu, powstania życia
>> na Ziemi. Do wojenek i wykorzystania nowoczesnych technologii dojdziemy w
>> swoim czasie.
>
> My, tzn. kto? piszesz ow rozwoju małego Qrczęcia?
No stary kogut to już te historyjki zna.
> Jeśli tak to może przenieśmy temat na psd, bo mam pytanie w kwestii
> przekazywania dzieciom wiedzy na temat powstawania życia :-) Krótko mówiąc
> chodzi o konflikt wiedzy naukowej z religijną ;-)
> Stalker
Możesz spróbować crossposta. Tylko trzeba się liczyć z niebezpieczeństwem,
że pozagryzają nas i tutejsze i tamtejsze krwiożercze bestie.
Qra, a konfliktu to ja nie mam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2010-03-01 12:52:03
Temat: Re: okret podwodny - psychologicznieQrczak wrote:
> Qra, a konfliktu to ja nie mam
To jak przedstawiasz sprawę? :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2010-03-01 12:52:25
Temat: Re: EnderW Usenecie Ender <e...@n...net> tak oto plecie:
>
> Bbjk pisze:
>> Vilar pisze:
>>
>>> Mam kolegę, który jest gorącym miłośnikiem wojska i historii. Bywa
>>> momentami bardzo męczący.
>>> Np. kilka lat temu był zafascynowany....łodziami podwodnymi (dorosły
>>> facet, ehh). Nie dało się z nim porozmawiać o niczym innym - unikałam go
>>> wtedy jak ognia. A łodzi podwodnych nie lubię do teraz.
>>
>> Vilar, dorosły facet bez fascynacji, czy pasji nie jest i nie będzie
>> interesującym facetem, co Ci szkodzi, że to będą łodzie podwodne, kolejki
>> wąskotorowe, czy coś innego, choćby kurki-złotopiórki. Mężczyzna musi
>> mieć swoje fascynacje, wtedy jest interesujący i w innych aspektach.
>
> Szpec od 7 boleści.
> Facet ma mieć tylko jedną fascynację - docelową kobietę,
> wtedy jest dla niej interesujący.
> Przynajmniej dostatecznie.
Kobiety też ten szeroki wachlarz zainteresowań dotyczy?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2010-03-01 12:53:39
Temat: Re: EnderW Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
> news:hmg2po$7mk$1@news.onet.pl...
>
>> Ja się tylko zastanawiam, czy on wam się już po prostu nie znudził????
>>
>> Ile można bić w ten sam bębenek?
>>
>> MK
>>
>>
>>
>> ***
>> Mieszkał w samym sobie
>> jak gawron w wieży bez dachu.
>
>
> Z tego co widać na grupie psp - to kolega ENder stał się nowym
> samcem alfa, a więc obrabianie trena R i podszywanie się
> przyniosło skutek. Dziewczyny i kobiety kochają ENdera rywalizując
> o jego łaskawe względy, a koledzy zaakceptowali nowego
> przywódcę stada. Trzeba przyznać, że jest dobry. :)
> ENder nic nie robił
> tylko dobry był. :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
Robaczek zazdrosny? A fe... takie nieładne uczucia...
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2010-03-01 13:03:10
Temat: Re: EnderQrczak pisze:
> Fakt, że mi się nie podobał, tym bardziej motywuje mnie do gadania o nim.
A mnie się podobał pod wieloma względami. Fabuła owszem - prosta, ale
piękna. Najbardziej rozbawił mnie komentarz mojego męża od razu po
seansie: "Po czyjej stronie byłaś? Bo ja trzymałem z Avatarami." ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2010-03-01 13:06:15
Temat: Re: EnderW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> Bo to tak personalnie zabrzmiało. W ogóle się potworzyły kółka wzajemnej
>> adoracji.
>
> Poczułaś się odrzucona? Jakieś kalectwo emocjonalne, czy cuś? ;)
Trzeba mieć najpierw emocje, żeby je potem okaleczać.
>> Dla mnie tylko to. Bo to jakby nam ludziom nagle wyzerować pamięć. A
>> propos pamięci, ostatnio się zastanawialiśmy w domu co lepsze: alzheimer
>> czy parkinson.
>
> Nie macie weselszych tematów?
Ale on był bardzo wesoły.
>> Że się potykał czy że wybiegł jak szalony?
>
> Że wybiegł jak szalony.
Nie dziwmy się. To bardzo nowoczesne i naszpikowane technologią były
awatary.
>> Jakoś nie kupiłam.
>
> Mnie wszystko wcisną.
I nawet Ci nie przeszkadzało, że oni byli niebiescy? Pomimo iż coraz
bardziej lubisz róż?
Qra, mnie bardziej zdumiało, że Jake w zasadzie w ogóle nie spał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |