Ender

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 336

131. Data: 2010-03-01 13:28:34

Temat: Re: Ender
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>
> "Ender" <e...@n...net>
> news:hmgdhg$6r2$1@news.onet.pl...
>> Qrczak pisze:
>>> W Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>>>> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
>>>> news:hmg2po$7mk$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> Ja się tylko zastanawiam, czy on wam się już po prostu nie znudził????
>>>>>
>>>>> Ile można bić w ten sam bębenek?
>>>>
>>>> Z tego co widać na grupie psp - to kolega ENder stał się nowym
>>>> samcem alfa, a więc obrabianie trena R i podszywanie się
>>>> przyniosło skutek. Dziewczyny i kobiety kochają ENdera rywalizując
>>>> o jego łaskawe względy, a koledzy zaakceptowali nowego
>>>> przywódcę stada. Trzeba przyznać, że jest dobry. :)
>>>> ENder nic nie robił
>>>> tylko dobry był. :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>>
>>> Robaczek zazdrosny? A fe... takie nieładne uczucia...
>>>
>>> Qra
>
>> Boszeszszsz... jakie to żenujące.
>> Edek, właśnie wydałeś wyrok na mojego małego
>> i jak będę w twoim wieku to go odstrzelę,
>> żeby zachować jakieś resztki godności.
>> Tak powinien postąpić każdy facet honoru, nie sądzisz? ;-)
>> ENder
>
> hahaha
> Zrobiłbyś głupio ;DDD
> Seks to nie tylko harmonizowanie osobowości, ale także przyjemność
> zwłaszcza ten opierający się na erotyzmie. :-)
> Qry nie sluchaj bo nie wie dlaczego sirtaki tańczą sami faceci
> w jednej linii. :)

Bo jakby w dwóch szeregach mieli, to... nieeee... nie przejdzie mi coś
takiego przez palce....!!!!

Qra, to jest dopiero sirtaki: http://www.youtube.com/watch?v=O-MucVWo-Pw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

132. Data: 2010-03-01 13:29:03

Temat: Re: Ender
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 01 Mar 2010 12:19:18 +0100, Ender napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 1 Mar 2010 11:49:28 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:dofuf6jbchpr$.1oy5ly1yladla.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Mon, 1 Mar 2010 11:03:17 +0100, Vilar napisał(a):
>>>>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
>>>>>> news:hmg2v0$852$1@news.onet.pl...
>>>>>>> Użytkownik "Vilar" napisał:
>>>>>>>
>>>>>>>> Ja się tylko zastanawiam, czy on wam się już po prostu nie znudził????
>>>>>>>> Ile można bić w ten sam bębenek?
>>>>>>> Niektórym się widać mocno nudzi.
>>>>>>>
>>>>>>> --
>>>>>>> Pozdrawiam - Aicha (z 6619 postami nieprzeczytanymi)
>>>>>> Opowiedzieć Ci? (pokrótce?) :-)))))))
>>>>>>
>>>>>> MK
>>>>> Najlepiej w dwóch słowach :-D
>>>>> --
>>>>>
>>>>> Ikselka.
>>>>>
>>>> Więc tak......
>>> Było miło.
>>>
>>> Qra
>>
>> Ja to ujmę inaczej: szał ciał :-D
>
> & szał pał... ;-)
> ENder

Zaczynamy uściślać :-D
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

133. Data: 2010-03-01 13:30:25

Temat: Re: okret podwodny - psychologicznie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

czerwony pisze:

> Wiatr. Powietrze. Przeciwieństwo ziemi.

A mi co byś zaproponował?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

134. Data: 2010-03-01 13:33:19

Temat: Re: Ender
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Mar 2010 12:21:22 +0100, Vilar napisał(a):

>> Na temat Avatara to dałam sobie po razie z Redim. Innym się nie udzieliło.
>> Może archetypy za mocno narysowane były?
>
> Jakoś się w was nie wstrzeliłam. A szkoda.
> Zresztą żuję teraz w milczeniu, jak zawsze jak mnie coś bardziej trafi....
> Wybieram się znowu w weekend.

Idź na "To skomplikowane". Z Meryl! Meryl gra bosko... I Alec Baldwin.
Córka powiedziała do mnie po kinie: "Mamo, co się z niego porobiło!"
Moim zdaniem - po prostu okazały mężczyzna, ot. Noo, może mógłby troszku
schudnąć.

Na Avatar nawet nie mam zamiaru. Nie biorą mnie te klimaty.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

135. Data: 2010-03-01 13:34:04

Temat: Re: Ender
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Stalker" <t...@i...pl>
news:hmgeur$6m2$2@news.task.gda.pl...
> Robakks wrote:
>> "Qrczak" <q...@g...pl>
>> news:hmgdgn$mca$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> W Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>>>> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
>>>> news:hmg2po$7mk$1@news.onet.pl...

>>>>> Ja się tylko zastanawiam, czy on wam się już po prostu nie znudził????
>>>>>
>>>>> Ile można bić w ten sam bębenek?
>>>>>
>>>>> MK
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> ***
>>>>> Mieszkał w samym sobie
>>>>> jak gawron w wieży bez dachu.

>>>> Z tego co widać na grupie psp - to kolega ENder stał się nowym
>>>> samcem alfa, a więc obrabianie trena R i podszywanie się
>>>> przyniosło skutek. Dziewczyny i kobiety kochają ENdera rywalizując
>>>> o jego łaskawe względy, a koledzy zaakceptowali nowego
>>>> przywódcę stada. Trzeba przyznać, że jest dobry. :)
>>>> ENder nic nie robił
>>>> tylko dobry był. :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

>>> Robaczek zazdrosny? A fe... takie nieładne uczucia...
>>>
>>> Qra

>> hehehe - Qrczaczku ;DDD
>> Przecież ja działam w zupełnie innej sWerze: olśnień, przebłysków
>> zrozumienia, wieczystości niezmienniczych.
>> Ender żyje chwilą (punktem czasowym), a ja płaszczyzną czasu
>> bez granic - co jedno oczywiście nie wyklucza drugiego,
>> a wręcz wspomaga. :-)
>> My się z ENderkiem uzupełniamy. :)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> To ty się tylko módl, żeby nowy samiec alfa też tak to odbierał, bo jak nie, to tak
Ci "jajka
> poszarpie", jak niejeden młody przewodnik stada staremu :-)
>
> Stalker

Samce alfa nie są idiotami. Po co miałby się narażać na
przewidywalny w skutkach "bój ćmy z ogniem świecy" skoro
i tak nic na tym nie może zyskać, a wyłącznie stracić? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

136. Data: 2010-03-01 13:39:59

Temat: Re: Ender
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL wrote:

> Na Avatar nawet nie mam zamiaru. Nie biorą mnie te klimaty.

Bo jest fantastyka i fantastyka :-)

Avatar zalicza się jednak mimo wszystko do tej pierwszej fantastyki,
rzekłbym "laserowo-przygodowej"...

Jak ktos ma ochotę na coś więcej niż tylko efekty, to polecam serial
(ten z 2004) "Battlestar Galactica". Prawdziwe SF moralnego niepokoju
:-) Przegląd psp-owych dyskusji z ostatnich lat w 4 sezonach :-)

Stalker, ale prawdziwe SF socjologiczno-psychologiczne, to chyba tylko w
książkach niestety...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

137. Data: 2010-03-01 13:42:53

Temat: Re: okret podwodny - psychologicznie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Mar 2010 12:30:56 +0100, czerwony napisał(a):

> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hmg843$eqo$2@news.task.gda.pl...
>>> Ja ostatnio moją żonę zamęczałem tajnikami
>>> technologii kina 3D opartej nie o polaryzatory, ale
>>> o silnie selektywne filtry zakresów barw. Jak dla mnie - genialne
>>> rozwiązanie ;)
>>>
>>> Żona ma dosyć ;)
>>
>> To znowu odpowiedź na inne pytanie :-)
>>
>> Ale przy okazji: Widzę tu jednak pewien związek. Byc może do pewnego
>> stopnia ten odbiór uzależniony jest od sposobu w jaki się o tym rozmawia i
>> jakiego rodzaju informacje przekazuje? :-)
>>
>> Wydaje mi się, że źle podszedłeś do tematu :-)
>
> Zapewne. Podobne rezultaty uzyskuję przy innych swoich konikach,
> jak fraktale i inżynieria genetyczna. Te dwa ostatnie zresztą uwielbiam
> łączyć ;). Zero, zero cierpliwości. Chociaż widać, ze się stara ;)
> Czekam na syna, aż dogoni ...
> Za to ona nie zamęcza tym, że właśnie po długim wybieraniu koloru
> kupiła zasłonki do kuchni i oczywiście mają zły kolor - bo nie wyszła
> z nimi na światło dzienne - i zamiast niebieskich są szare ;)
> Moja luba prawie(?) płacze z emocji przy takich historiach :)

Najpierw długo i dokładnie wyobrażam sobie całą kolorystykę - a potem
szukam konkretu, czasem długo, czasem krócej, ale zawsze trafiam w sedno,
bo mam je w głowie dokładnie ustalone i tylko porównuję z tym, co jest do
dyspozycji w realu.

W salonie po remoncie nie miałam wymarzonych zasłon bardzo dłuuugo.
Ponieważ w moim projekcie (tym w głowie) musiały być one niby-mgiełką
dokładnie w kolorze ścian. I żeby były suto umarszczone, ale nie zabierały
swiatła, nie zasłaniały widoku za oknem, a jednocześnie nie zabierały
przestrzeni w pokoju dzięki temu że staną się optycznie jakby dalszym
ciągiem ściany, tyle że przezroczystym.
Znaleźć coś takiego okazało się prawie niemożliwym.
I oto po bezskutecznych poszukiwaniach pewnego dnia weszłam do niepozornego
sklepiku i... zobaczyłam je po prostu :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

138. Data: 2010-03-01 13:44:12

Temat: Re: Ender
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Ender <e...@n...net> tak oto plecie:
>
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 01 Mar 2010 12:19:18 +0100, Ender napisał(a):
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 1 Mar 2010 11:49:28 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>> W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:dofuf6jbchpr$.1oy5ly1yladla.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Mon, 1 Mar 2010 11:03:17 +0100, Vilar napisał(a):
>>>>>>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w
>>>>>>>> wiadomości news:hmg2v0$852$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>> Użytkownik "Vilar" napisał:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ja się tylko zastanawiam, czy on wam się już po prostu
>>>>>>>>>> nie znudził???? Ile można bić w ten sam bębenek?
>>>>>>>>> Niektórym się widać mocno nudzi.
>>>>>>>>> Pozdrawiam - Aicha (z 6619 postami nieprzeczytanymi)
>>>>>>>> Opowiedzieć Ci? (pokrótce?) :-)))))))
>>>>>>>> MK
>>>>>>> Najlepiej w dwóch słowach :-D
>>>>>>> Ikselka.
>>>>>>>
>>>>>> Więc tak......
>>>>> Było miło.
>>>>> Qra
>>>> Ja to ujmę inaczej: szał ciał :-D
>>> & szał pał... ;-)
>>> ENder
>>
>> Zaczynamy uściślać :-D
>
> No tak mi wychodzi,
> że te zakłute szaleją ... ;-)

Piercingowcy znaczy?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

139. Data: 2010-03-01 13:44:53

Temat: Re: Ender
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 01 Mar 2010 12:31:35 +0100, Bbjk napisał(a):

> Vilar pisze:
>
>> Mam kolegę, który jest gorącym miłośnikiem wojska i historii. Bywa momentami
>> bardzo męczący.
>> Np. kilka lat temu był zafascynowany....łodziami podwodnymi (dorosły facet,
>> ehh). Nie dało się z nim porozmawiać o niczym innym - unikałam go wtedy jak
>> ognia. A łodzi podwodnych nie lubię do teraz.
>
> Vilar, dorosły facet bez fascynacji, czy pasji nie jest i nie będzie
> interesującym facetem, co Ci szkodzi, że to będą łodzie podwodne,
> kolejki wąskotorowe, czy coś innego, choćby kurki-złotopiórki. Mężczyzna
> musi mieć swoje fascynacje, wtedy jest interesujący i w innych aspektach.

Mój Mężczyzna musi mieć fascynacje intelektualne.
Te przedmiotowe (kurki, rybki, kolejki, łodzie i samoloty) - to tylko
hobby, dobre aby się po prostu na chwilę oderwać od intelektu, bo to też
potrzebne jest.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

140. Data: 2010-03-01 13:46:47

Temat: Re: okret podwodny - psychologicznie
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie czerwony <c...@s...onet.pl> tak oto plecie:
>
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hmgeqn$phl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> IMHO Tobie trzeba zieleni - ale o tym kiedy indziej i w ogóle inaczej ;)
>>
>> Zazdrość czy nadzieja?
>
> Wiatr. Powietrze. Przeciwieństwo ziemi.

Wymienione składniki kojarzą mi się na niebiesko. Zielona za to natura,
flora dokładniej. Chyba że metaforą sięgasz głębiej... Mam zwiewać?

Qra