Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.one
t.pl!newsgate.onet.pl!newsgate.pl
From: a...@i...org.pl (algraf)
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Epilog - było:Prawo biologiczne a stanowione
Date: 10 Dec 2000 08:42:18 +0100
Organization: email<>news gateway
Lines: 126
Message-ID: <000101c0627c$a947dde0$241da0d4@arkadiua>
References: <90tgeb$ktr$06$1@news.t-online.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 976434138 14313 213.180.128.22 (10 Dec 2000 07:42:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Dec 2000 07:42:18 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-Received: from arkadiua (pb36.lodz.ppp.tpnet.pl [212.160.29.36]) by idn1.idn.org.pl
with SMTP (Microsoft Exchange Internet Mail Service Version 5.5.2448.0)
id XXL8DP8S; Sun, 10 Dec 2000 08:37:51 +0100
X-Received: from arkadiua (pb36.lodz.ppp.tpnet.pl [212.160.29.36]) by idn1.idn.org.pl
with SMTP (Microsoft Exchange Internet Mail Service Version 5.5.2448.0)
id XXL8DP8S; Sun, 10 Dec 2000 08:37:51 +0100
X-Received: from arkadiua (pb36.lodz.ppp.tpnet.pl [212.160.29.36]) by idn1.idn.org.pl
with SMTP (Microsoft Exchange Internet Mail Service Version 5.5.2448.0)
id XXL8DP8S; Sun, 10 Dec 2000 08:37:51 +0100
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:16248
Ukryj nagłówki
Ze stanowiskiem JC 99% sie zgadzam :-), a ten pozostaly 1%, to jak i do
jakich granic mozna ta innosc tolerowac.
Arek
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: JC <J...@t...de>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 9 grudnia 2000 15:42
Temat: Epilog - było:Prawo biologiczne a stanowione
Witam serdecznie,
Wyrażając swoją opinię na temat homoseksualizmu, jego tolerancji przez
społeczeństwo, jego prawnego uregulowania, jego prawa do adoptowania dzieci
itd. byłem jednym z tych który pozwolił sobie na określenie poglądu na to
zjawisko w społeczeństwie i w naturze.
Pogląd swój oparłem na SWOIM stosunku do życia, małżeństwa, dzieci, norm
społecznych - ogólnie przyjętych oraz na obserwacji zachowań natury i
logicznym myśleniu.
W poglądzie tym nie nawoływuję do prześladowania homoseksualistów, gdyż
potrafię tolerować INNOSC.
Wyraziłem się również, że tak jak wszystko, taki i tolerancja czegokolwiek
ma swoje granice. Chodzi mi głównie o to, że homoseksualizm w zestawieniu z
adopcją dzieci przez homoseksualistów i dopuszczenie
tego do pozytywnego uregulowania prawnego, moim zdaniem, jest przekroczeniem
granicy tolerancji dla
tego zjawiska. Problem ten bowiem od tego punktu zatacza swój zasięg na
DZIECI - największy dar natury
jaki ona dała człowiekowi. Myślę, że to wystarczy aby określić, gdzie leży
granica mojej tolerancji dla tego zjawiska i dlaczego.
Poszukiwania uzasadnień, próby udawadniania, że HOMO i HETERO w niczym się
nie różnią, a zmierzające do uzasadnienia słusznych roszczeń do ustanowienia
dla homoseksualistów prawa do adopcji dzieci jest moim zdaniem już totalnym
nieporozumieniem. Uzasadnił to wystarczająco np.Leszek M.
Napisałem też, że : " Takie procesy i tworzenie do nich odpowiednich
ideologii historia ludzkości
już przerabiała." Ze przypomnę np.- "wyższość rasy nordyckiej nad
pozostałymi"
CENE i finał tej ideologii znamy.
To, że dyskusja i jej ideologia znalazły się w punkcie "udawadniania"
ROWNOSCI HOMO i HETERO
nie znaczy, że nie nastąpi akt drugi - WYZSZOSC HOMO nad HETERO. To, że
cyt.:
"aczkolwiek dotyczy tylko od 2-10% populacji." można poprzez prawo do
adopcji b. szybko
powiększyć. A prawa ustanowione trudniej się zmienia czy likwiduje.
Amerykanie nie bez powodów bacznie "prześwietlają" prywatne życie przyszłych
prezydentów i
to czy mają żonę czy "przyjaciela". Czy dla nich to obojętne , czy jedno a
drugie to to samo?
A może to bzdura i powinni w imię tolerancji dopuścić na ten "stołek"
HOMOSEKSUALISTE ?
Epilog:
Tak jak TOLERANCJA ma swoje GRANICE, tak każda RZECZ ma swoją CENE.
Ponieważ mój dyskutant (RT) zaczyna sięgać po "mocne" argumenty typu
"łopatologia"
i manipuluje moimi wypowiedziami - przestaje być dla mnie partnerem w
dyskusji.
pozdr. - Józek
From: "Radoslaw Tatarczak" <r...@z...olsztyn.tpsa.pl> :
1.
> ...Albo co wartosciowego
> jest w malzenstwie z powodu dziecka, albo zeby nie miec problemow
> finansowych?
2.
> ...ALe co zlego
> jest w oddaniu dziecka do takiej pary, jesli zapewni sie w ten sposob jemu
> dom pelen ciepla i uczuc.
3.
>...A dyskryminacja ON i gejow jest
> jednakowym zlem, szkoda, ze niektorzy ON tego nie rozumieja:))) I dlaczego
> takie zwiazki sa dziwne - czyzby Ciemnogrod przemawial?;))))
4.
> Przeczytaj Orwella, zrozumiesz dowcip ;)))
5.
> A dlaczego? Spoleczenstwo kanibali ustalilo sobie, ze zjedzenie czlowieka
> jest norma, ot tak nowa swiecka tradycja ;))
6.
Wiec w czym
lepsi sa hetero od homo? Skoro w naturze wystepuje rowniez
homoseksualizm:)))
7.
> Ale co ma homoseksualizm do adopcji? Przeciez wiadomo, ze tego sie nie
mozna
> nauczyc i co ciekawe dzieci gejow (nie smiej sie, ale przez wiele lat
takie
> osoby sie chowaly w ten sposob przez malzenstwo) sa w takim stopniu "homo"
> jak reszta spoleczenstwa.
8.
> Np dla liberalnego spoleczenstwa np Dani, Holandii, Francji, Niemiec, USA
> norma sa i zachowania hetero i homo-seksualne. Jest norma z wielu powodow:
> nie jest prawda, ze jedyna wartoscia w naturze jest prokreacja i dlatego
> nalezy odrzucic ten mit, ze w naturze nie ma par gejow. Po drugie - obecny
> statut instytucji malzenstwa jest inny niz przed wiekami - juz nie jest
> zwiazek dla posiadania dzieci, ale z powodow czysto ekonomicznych lub
> uczuciowych. Swiadczy o tym np fakt ile dzieci jest wych. w tzw wolnych
> zwiazkach. Po trzecie stwierdzono, ze nie jest to zboczenie w sensie
> medycznym i nie prowadzi czesciej do pedofilii czy nekrofilii niz w
wypadku
> hetero. Po czwarte: badania nie potwierdzily, ze na szersza skale mozna
byc
> "wyuczonym" gejem. Po piate: obecny stan medycyny pozwala by geje byli
> rodzicami wiec dlaczego nie moga adoptowac?
9.
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.soc.inwalidzi
http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|