Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Etyka lekarska ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Etyka lekarska ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 96


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-01-23 02:38:19

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: top secret <t...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Etyka i etyka lekarska to jak krzeslo i krzeslo elektryczne.

Pozdrawiam

TS

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-01-23 03:04:06

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

=DobeX= wrote:
>
> > Oczywiscie ze nie.
> > Bo wtedy musi poinformowac o takim zastrzezeniu.
>
> Nie musi.
Panowie, skonczcie z tymi bzdurami.
Lekarz jest tylko od leczenie. Nie od handlu informacja.

Lekarz jest pracobiorca szpitala, kliniki, zozu
i nie ma prawa do zadnych wlasnych rozmyslan czy moze, czy zechce.

Te sprawy reguluje prawo i dyrekcja szpitala.
Idzie sie do administratora, czyli dyrektora szpitala
a lekarz jest jedynie wykonawca, pracownikiem
i nie ma zadnej opcji, ze raz powie, raz nie.

Nie jest sledczym , ani policjantem.

Mam rodzine w szpitalu, jestem najblizszym czlonkiem rodziny
i wara mi od handlu informacja lub utajniania.

Prawa czlonka najblizszej rodziny do informacji o stanie zdrowia
pacjenta jest prawem przyrodzonym, wynikajacym z kodeksu rodzinnego
a nie chorych paranoicznych wariacji.

Prawo do zapewnienia opieki czlonkowi rodziny wynika z kodeksu
rodzinnego i lekarz nic nie ma do gadania.

Bo inaczej gdy pacjent umrze bez udzielenhia takiej informacji
zawsze jest podejrzenie dokonania eutanazji
i przeznaczenia organow na czesci zamienne.

No comments please.
Tak jest i juz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-01-23 03:06:31

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

top secret wrote:
>
> Etyka i etyka lekarska to jak krzeslo i krzeslo elektryczne.
a co ty gadasz.
Rozmawialem ze znajoma ktora pracuje w sadzie lekarskim d/s etyki
i ilosc spraw liczy sie na palcach i
wszystkie sa ugodowe.
Nie zdarzylo sie zeby za etyke ktos wylecial, albo zostal skazany na cos
wiecej niz upomnienie ustne.

Czyli to krzeslo elektryczne jest, ale niepodlaczone.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-01-23 07:28:02

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: "Mała Mi" <t...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik expert napisał:

> Wiesz, jestes chory.

Sam jesteś chory.
Emocje Cię zaślepiają i nie jesteś w stanie przyjąć żadnych racjonalnych
argumentów.
Dla mnie wypowiedź SG brzmi bardzo rozsądnie. Kiedy się zastanowiłam, to
wychodzi mi na to, że w przypadku ciężkiej choroby ( mojej ) wcale bym nie
chciała, żeby informowano o tym moją rodzinę. Chora, ale w pełni władz
umysłowych, sama mogłabym zadecydować, komu i co chcę powiedzieć.
Przecież ciągle byłabym wolnym człowiekiem.

A w przypadku ginekologa, to sprawa jest w ogóle poza dyskusją.
Lekarz ma się zająć robotą - jak słusznie Expercie stwierdziłeś - a nie
sprawami między mężem i żoną. Ma działać dla dobra swojej pacjentki ( w tym
wypadku jej, a nie jego ), a więc także w miarę możliwości chronić ją ( w
końcu ciężarną ) przed stresami. Taki awanturujacy się na korytarzu facet na
pewno nie jest elementem, który wpłynąłby dodatnio na jej stan zdrowia.

Z drugiej strony - rozumiem Krzysztofa. Zna swoją mamę, niepokoi się o nią,
wie, że może zupełnie niepotrzebnie ukrywać pewne rzeczy.
Myślę, że lekarz wziąłby to pod uwagę, a błędem w tym wypadku było
posłużenie się telefonem. Rozmowa odbyta "w cztery oczy" z mety wyglądałaby
zupełnie inaczej.

Pozdrawiam!
Mała Mi






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-01-23 09:12:59

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: Kamil Uminski <d...@k...umcs.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

"Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> rzecze:
>Lekarz powiedzial, ze: "nie moze mi takich informacji udzielic gdyz nie
>wolno mu naokolo rozpowiadac, kto jest na co chory, nawet jezeli jest to
>syn, BO TO NICZEGO NIE ZMIENIA".

Moim zdaniem _jest_ to postawa zgodna z etyka lekarska. Informacji na temat
pacjenta lekarz moze udzielac tylko jemu i jego przedstawicielowi prawnemu,
zas na przekazanie ich innym osobom (nawet najblizszym) powinien uzyskac
jego zgode. Nie jest to chyba dokladnie okreslone w jakiej formie, ale
zaleca sie, zeby byla to forma pisemna.

W historii choroby wpisuje sie co prawda dane osoby najblizszej i mozna ja
uznac za uprawniona do otrzymywania informacji, ale wydaje mi sie, ze
lepszym rozwiazaniem bylaby dodatkowa rubryka i osobny wykaz osob.

Oczywiscie mozliwe jest stworzenie listy osob "zastrzezonych" do
nieprzekazywania im informacji, ale wazniejsza jest tu _zgoda_ pacjenta na
dopuszczenie do tajemnicy lekarskiej. Nikt nie jest _z zalozenia_
uprawniony do tego...

Zwyczajowo informuje sie rodzicow, dzieci, wspolmalzonkow, ale uwazam, ze
zalezy to od lekarza, ktory moze obawiac sie naruszenia tajemnicy i zawsze
powinien konsultowac z pacjentem dopuszczenie do niej innych.

Inna sytuacja dotyczy osob nieprzytomnych, kiedy decyzje lekarskie mozna
konsultowac z bliskimi, ale ostateczny sposob postepowania ustala lekarz.

Osoby niepelnoletnie traktowane powinny byc jako osoby potrafiace stanowic
o sobie (w zaleznosci od wieku), ale z mocy prawa ich przedstawicielami sa
najczesciej rodzice.

Wiecej na ten temat mozna znalezc w ktorejs z Gazet Lekarskich z ostatnich
2 lat - link ze strony:

http://klio.umcs.lublin.pl/~drumil/medycyna.htm

Pozdrawiam,

Kamil Uminski

--
!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^
!^!^!^!^!^!^!^!
Informacje zawarte powyzej stanowia wyraz osobistej wiedzy autora
i nie powinny byc inaczej interpretowane, zas za wynikle z ich
zastosowania konskwencje autor nie ponosi zadnej odpowiedzialnosci.
Kamil Uminski, M.D. d...@k...umcs.lublin.pl
Serwis Nie Tylko Medyczny - http://klio.umcs.lublin.pl/~drumil
!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^
!^!^!^!^!^!^!^!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-01-23 16:23:19

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: "Konrad" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


expert wrote in message <3...@f...onet.pl>...
>Wiesz, jestes chory.
>Ten chlop powinien cie skarzyc co najmnjiej do Komisji d/s Etyki.


Sczerze mowiac, powinienes zasiegnac porady psychiatry. Albo przynajmniej
lyzke bromu do herbaty dodawac...

>To jest tak, ze znajac istote informacji, za friko masz gebe zamknieta
>ale po platnej poradzie
>informacje udzielasz.
>
>To jest chore i trzeba tepic.


Tepic trzeba przemadrzalcow takich jak Ty, ktorzy malo wiedza a najglosniej
krzycza.

>To nie masz byc lojalny, ale zajac sie robota.
>Rodzina to rodzina i wara tobie od prywatnych ocen, co sie oplaca a >co
nie.
>Wara i juz i do roboty.
>Handel informacja to inna branza.
>Albo wroc na wyklad nt. etyki.
>Nie wolno ci nawet miec takich chorych mysli.
>To nie twoj biznes.
>KPW ?


Pacjent jest moim klientem i obowiazuje mnie tajemnica co do NASZYCH
interesow. Rodzine wolno poinformowac po uzyskaniu zgody pacjenta. Tak jest
w kazdym cywilizowanym kraju. Choroba jest sprawa lekarza i pacjenta, tak
jak spowiedz jest sprawa ksiedza i penitenta!

>Twoj biznes to leczenie i informowanie o stanie zdrowia chorego
>i nic wiecej.
>Zadnych policyjnych domyslow.
>To nie sledztwo. A ty nie prokurator.
>KPW ?

... szkoda gadac. Lepiej polknij te brom...

>Bo za to ci placa.
>Masz uzdielac informacji o stanie zdrowia chorego i juz.
>Taka robota, taki obowiazek.
>A twoje mysli sa paranoicznie chore.
>Trzeba to leczyc.
>Albo isc na sledczego do policajow

Jak wyzej...

Z doswiadczenia wiem, ze lepiej dla wszystkich jest trzymac gebe na klodke,
a nie rozpowiadac na prawo i lewo, kazdemu kto przyjdzie i zapyta, co
choremu dolega. Zwykle rodzine sie informuje, ale tu trzeba przyjac
domniemanie zgody chorego. W ostatnim czasie spotkalem sie z dwoma
przypadkami kiedy to pacjent (czyli nasz klient) zrobil awanture lekarzowi
poniewaz ten poinformowal rodzine o jego stanie zdrowia i rokowaniu.
Wczesniej nie zapytal zainteresowanego i mial klopoty.... Taki staje sie
swiat... Moja choroba, moja sprawa. Ot co.

pozdrawiam
Konrad


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-01-23 19:22:32

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



"Mała Mi" napisał(a):
>
> Użytkownik expert napisał:
> ciach.
Expert, zajrzyj na strone www.mp./kurier i tam w dziale Prawo poczytaj
sobie o prawie PACJENTA do informacji.
I zajmij sie robota a nie pisaniem bzdur
W.Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-01-23 19:28:28

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Gawel wrote:
>
> "Ma?a Mi" napisa?(a):
> >
> > U?ytkownik expert napisa?:
> > ciach.
> Expert, zajrzyj na strone www.mp./kurier i tam w dziale Prawo poczytaj
> sobie o prawie PACJENTA do informacji.
> I zajmij sie robota a nie pisaniem bzdur
> W.Gawel
Nie odsylaj mnie .
Pacjent ma 100% prawo do informacji.
A ze to prawo jest nagminnie naruszane to w calej europie sa od tego
adwokaci, aby prawa pacjenta egzekwowac.

Handel informacja o stanie zdrowia pacjenta jest praktykowany.
Placisz to wiesz co dolega.
Nie placisz to nie ma informacji.

Ale to jest chore.

Zawsze powstaje podejrzenie ze odmowa informacji o stanie ciezko chorego
pacjenta ma na celu jego eutanazje i przeznaczenie na czesci zamienne.
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-01-23 19:30:17

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marek Sobolewski <S...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@s...pl...

> A nie pomyślałeś,że lekarz może wypełniać wolę swojej pacjentki, która

Nie pomyslalem.
Ale WIEM, ze w TYM przypadku tak nie jest.


--
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzebski <><
priv: f...@p...com http://free.polbox.pl/f/family/
firm: j...@p...com http://free.polbox.pl/j/jotkajot/
mirr: f...@p...onet.pl http://priv2.onet.pl/wa/family/
mirr: k...@g...com http://www.geocities.com/Heartland/Acres/4282/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-01-23 19:38:30

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik SG <n...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:86dd0i$mjm$...@r...torun.pdi.net...


> De facto zgodne z etyka lekarska ( a wlasciwie to z jej kodeksem )
> udzielanie informacji o pacjencie osobom trzecim jest mozliwe tylko za
jego
> zgoda. Wyjatek jest oczywisty - np. pacjent nieprzytomny.

Potwierdza to moje przypuszczenia, ze omawiane pojecie jest mocno wzgledne i
relatywne.
To zle.


> W Twoim konkretnym przypadku, skad ten biedny lekarz ma wiedziec, czy Ty
> jestes normalnym kochajacym synem, czy moze kombinujesz jakby sie ty
pozbyc
> mamuski i ewentualnie sprawdzasz skutecznosc wczesniejszych dzialan.?
>
> Wiem, ze brzmi to jak paranoja,

Brzmi.

ze 99,9% pacjentow i ich rodzin to ludzie
> normalni. Ale niestety zostaje ten 0,1%, w ktorym wygadanie sie moze
> zaprowadzic doktora za kratki. Czemu ma sie wiec narazac?

Z prostej przyczyny.
Rownie dobrze MOGE byc kochajacym synem.
Co wtedy ?


--
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzebski <><
priv: f...@p...com http://free.polbox.pl/f/family/
firm: j...@p...com http://free.polbox.pl/j/jotkajot/
mirr: f...@p...onet.pl http://priv2.onet.pl/wa/family/
mirr: k...@g...com http://www.geocities.com/Heartland/Acres/4282/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

chlamydia
Witam...
Re: Homeopatia a działanie placebo...
Leczenie przeziebien - co dziala a co nie.
jeszcze raz chrzastka rekina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »