Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Etyka lekarska ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Etyka lekarska ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 96


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2000-01-23 19:54:23

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: Władysław Gaweł <v...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora



expert napisał(a):

> Nie odsylaj mnie .
> Pacjent ma 100% prawo do informacji.
> A ze to prawo jest nagminnie naruszane to w calej europie sa od tego
> adwokaci, aby prawa pacjenta egzekwowac.
> Handel informacja o stanie zdrowia pacjenta jest praktykowany.
> Placisz to wiesz co dolega.
> Nie placisz to nie ma informacji.
> Ale to jest chore.
> Zawsze powstaje podejrzenie ze odmowa informacji o stanie ciezko chorego
> pacjenta ma na celu jego eutanazje i przeznaczenie na czesci zamienne.
> Jacek

A jednak prosze przeczytaj o prawie pacjenta do informacji w
mp.pl\kurier-prawo
Jesli uzaleznia sie informacje o stanie zdrowia od kasy to jest to chore.
Ale nie udziele zadnej informacji czlonkom rodziny jezeli pacjent nie
wyrazie zgody. I ZADNEJ info nie udziele przez telefon.
W.Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2000-01-23 20:07:28

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Kamil Uminski <d...@k...umcs.lublin.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:f...@4...com..
.


> zas na przekazanie ich innym osobom (nawet najblizszym) powinien uzyskac
> jego zgode.

Czemu nie wystarczy _brak niezgody_ ?
Mam na mysli najblizsza rodzine, bo czytajac dotychczasowe wypowiedzi, mam
wrazenie, ze nikt tak naprawde nie chwycil o co mi chodzilo, i podobnie jak
"moj" lekarz, utozsamia sie tu nadal "rozpowiadanie naokolo" z
poinformowaniem dziecka o stanie zdrowia jego rodzica.

~:-O

(?!?!?!)


> W historii choroby wpisuje sie co prawda dane osoby najblizszej i mozna ja
> uznac za uprawniona do otrzymywania informacji, ale wydaje mi sie, ze
> lepszym rozwiazaniem bylaby dodatkowa rubryka i osobny wykaz osob.

To kwestia "technicznych" rozwiazan.
Zadalem pytanie jakby innej natury.


> Oczywiscie mozliwe jest stworzenie listy osob "zastrzezonych" do
> nieprzekazywania im informacji, ale wazniejsza jest tu _zgoda_ pacjenta na
> dopuszczenie do tajemnicy lekarskiej. Nikt nie jest _z zalozenia_
> uprawniony do tego...

To zle.

Byc moze nie do konca wszystko zrozumialem, ale wydaje mi sie to obludne.
Zdaje sie, ze w przypadku wykorzystania organow, zgode taka sie _zaklada_ i
trzeba wyraznie zadeklarowac jej brak.
Ale nie jestem tu na 100% pewien.


> Zwyczajowo informuje sie rodzicow, dzieci, wspolmalzonkow, ale uwazam, ze
> zalezy to od lekarza, ktory moze obawiac sie naruszenia tajemnicy i zawsze
> powinien konsultowac z pacjentem dopuszczenie do niej innych.

Powtorze tu wczesniejsze pytanie:
Czemu nie wystarczy _brak niezgody_ ?


--
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzebski <><
priv: f...@p...com http://free.polbox.pl/f/family/
firm: j...@p...com http://free.polbox.pl/j/jotkajot/
mirr: f...@p...onet.pl http://priv2.onet.pl/wa/family/
mirr: k...@g...com http://www.geocities.com/Heartland/Acres/4282/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2000-01-23 20:48:55

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ale nie udziele zadnej informacji czlonkom rodziny jezeli pacjent nie
> wyrazie zgody. I ZADNEJ info nie udziele przez telefon.
> W.Gawel

Alez taka niezgoda pacjenta musi byc notarialna a nie ustna.
To nie jest tak, ze kazdy pacjent biedny jest.

Stanb zdrowia dziadka to problem spadku, darowizn, kont, pelnomocnictw
do prowadzenia spolki itd. itd.

A ustne zgloszenie niezgody na udzielenie informacji o stanie zdrowie
najblizszej rodzinie jest nieformalne i bz skutkow prawnych.

Jedynie ewentualna pisemna niezgoda przed dyrektorem szpitala
Ale takich procedur nie ma.

Znaczy ze naruszasz prawo , a jak pacjent umrze i rodzina wczesniej
nie zostala informowana ze stan ciezki itd.
to spotkasz sie z rodzina w sadzie za zatajenie informacji o stanie
pacjenta.

Sprawa dla ciebie przegrana, a odszkodowanie od rodziny zmarlego
biznesmena to moga byc dziesiatki tysiacy zielonych.

ani nie mow nikomu ze uprawiasz taka bezprawna dzialalnosc bo szpital
cie szybko zwolni , gdy przyjdzie kolejna sprawa o odszkodowanie za
zatajenie.

Jestes klopotliwy dla szpitala, dla rodziny pacjenta,
nie masz dowodu w postaci pisemnej notarialnej zgody lub podpisanej w
obecnosci 2 swiadkow i dyrektora szpitala.

Jestes przegrany z kretesem.
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2000-01-23 20:54:09

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czemu nie wystarczy _brak niezgody_ ?

Bo zgoda jest domniamana w kodeksie rodzinnym.

> Mam na mysli najblizsza rodzine, bo czytajac dotychczasowe wypowiedzi, mam
> wrazenie, ze nikt tak naprawde nie chwycil o co mi chodzilo, i podobnie jak
> "moj" lekarz, utozsamia sie tu nadal "rozpowiadanie naokolo" z
> poinformowaniem dziecka o stanie zdrowia jego rodzica.
???

>
> To zle.

> Powtorze tu wczesniejsze pytanie:
> Czemu nie wystarczy _brak niezgody_ ?

Proste , bo udzielenie informacji kosztuje.
Jak se zaplacis to se dowis, jak se nie zaplacis do se nie dowis.

Ale sprawa jest trywialna.
Jak bedzie odmawial udzielania rodzinie informacji o stanie zdrowia
chorego
to beda mu placili te 50 zl za informacje do czasu,
az sie jakis prawnik wkurzy i zglosi wyludzanie pieniedzy za
niemedyczna usluge i faceta zwolnia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2000-01-23 21:20:47

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: Kamil Uminski <d...@k...umcs.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Kilka cytatow i wniosek ponizej:

expert <e...@f...onet.pl> rzecze:
>Wiesz, jestes chory.
>Ten chlop powinien cie skarzyc co najmnjiej do Komisji d/s Etyki.

>To jest chore i trzeba tepic.

>To nie masz byc lojalny, ale zajac sie robota.
>Rodzina to rodzina i wara tobie od prywatnych ocen, co sie oplaca a co
>nie.
>Wara i juz i do roboty.
>Handel informacja to inna branza.
>
>Albo wroc na wyklad nt. etyki.

>Nie wolno ci nawet miec takich chorych mysli.
>To nie twoj biznes.
>KPW ?

>Twoj biznes to leczenie i informowanie o stanie zdrowia chorego
>i nic wiecej.

>Zadnych policyjnych domyslow.
>To nie sledztwo. A ty nie prokurator.
>KPW ?

>Bo za to ci placa.
>Masz uzdielac informacji o stanie zdrowia chorego i juz.
>Taka robota, taki obowiazek.
>A twoje mysli sa paranoicznie chore.
>Trzeba to leczyc.

WNIOSEK:

Autor "expert" wykazuje sie coraz wiekszym brakiem kultury.

A wlasciwie dlaczego owijac w bawelne ? Wypowiedzi "experta" sa po prostu
chamskie i pokazuja kompletna ignorancje.

Od tej pory jest u mnie w kill-filtrze - na razie na 30 dni...

Kamil Uminski
--
!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^
!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^!^
"A small town is a place where there's no place to go where you shouldn't"
-- Burt Bacharach
d...@k...umcs.lublin.pl
Serwis Nie Tylko Medyczny - http://klio.umcs.lublin.pl/~drumil
!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v
!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!v!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2000-01-23 23:08:31

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Konrad wrote:
>
> expert wrote in message <3...@f...onet.pl>...
> >Wiesz, jestes chory.
> >Ten chlop powinien cie skarzyc co najmnjiej do Komisji d/s Etyki.
>
> Sczerze mowiac, powinienes zasiegnac porady psychiatry. Albo przynajmniej
> lyzke bromu do herbaty dodawac...
nie probowalem,
a tobie pomaga ?

>
> >To jest tak, ze znajac istote informacji, za friko masz gebe zamknieta
> >ale po platnej poradzie
> >informacje udzielasz.
> >
> >To jest chore i trzeba tepic.
>
> Tepic trzeba przemadrzalcow takich jak Ty, ktorzy malo wiedza a najglosniej
> krzycza.

No to gadaj jak jest.
Ile kasujesz na informacje o stanie chorego, bo nie zauwazylem abys byl
temu przeciwny.

>
> >To nie masz byc lojalny, ale zajac sie robota.
> >Rodzina to rodzina i wara tobie od prywatnych ocen, co sie oplaca a >co
> nie.
> >Wara i juz i do roboty.
> >Handel informacja to inna branza.
> >Albo wroc na wyklad nt. etyki.
> >Nie wolno ci nawet miec takich chorych mysli.
> >To nie twoj biznes.
> >KPW ?
>
> Pacjent jest moim klientem i obowiazuje mnie tajemnica co do NASZYCH
> interesow.
Pacjent nie jest twoim klientem, chyba ze masz praktyke.
Jezeli nie masz i pracujesz w szpitalu to pacjent jest klientem kasy
chorych, a tez nie klientem, tylko placi co miesiac za twoja usluge.
Czyli zadna tam jasnie panska laska.

A teraz dalej. Jakie to mozesz miec interesy ?
Masz umowe o prace lub kontrakt z kasa na finansowanie i to wszystko.
Jestes pracobiorca , pracownikiem
i takie imaginacje sa poza toba.
Decyduje o tym kasa chorych i szef szpitala, czy innej struktury
i jemu musisz sie podporzadkowac bo nie przedluzy umowy.


Rodzine wolno poinformowac po uzyskaniu zgody pacjenta. Tak jest
> w kazdym cywilizowanym kraju. Choroba jest sprawa lekarza i pacjenta, tak
i rodziny.
Pacjent sie nie bierze z dwutlenku wegla i nadmanganianu potasu.

> jak spowiedz jest sprawa ksiedza i penitenta!

znow sie bajek naczytales. Czytas Misia czy Swierszczyk.
Jestes od leczenie nie od filozofowania.
Rozumiem szukasz kasy, chcesz dorobic.
Jak nie powiesz to przyjda , dadza 50 zl i powiesz co i jak.
To rozumiem, interes.
Ale nie doreabiaj do tego fiilozofii.
Jak mam kogos chorego to ide do szefa kliniki zalatwiam z nim i czesc.
Albo ordynator mowi kto prowadzi lub w sali mowia i
z nim rozmawiam.
Ale gdyby mnjie spotkala odmowa to juz ide do odwokata i wystepuje o
odszkodowanie za szkody./

A z tym ksiedzem to jajarz jestes.
Trzeba bylo tak od razu i isc do seminarium.

>
> >Twoj biznes to leczenie i informowanie o stanie zdrowia chorego
> >i nic wiecej.
> >Zadnych policyjnych domyslow.
> >To nie sledztwo. A ty nie prokurator.
> >KPW ?
>
> ... szkoda gadac. Lepiej polknij te brom...

polykasz i skutki widac,
a w ogole wolno zalecac zazywanie lekow przez internet ?

Co na to Kodeks Etyki ?

>
> >Bo za to ci placa.
> >Masz uzdielac informacji o stanie zdrowia chorego i juz.
> >Taka robota, taki obowiazek.
> >A twoje mysli sa paranoicznie chore.
> >Trzeba to leczyc.
> >Albo isc na sledczego do policajow
>
> Jak wyzej...

To jednak z policajow ?

>
> Z doswiadczenia wiem, ze lepiej dla wszystkich jest trzymac gebe na klodke,
> a nie rozpowiadac na prawo i lewo, kazdemu kto przyjdzie i zapyta, co
> choremu dolega.

A kogo interesuje stan zdrowia pacjenta poza rodzina ?
Kto zaplaci 50 zl do kieszeni za informacje ?
Tylko rodzina.

Zwykle rodzine sie informuje, ale tu trzeba przyjac
> domniemanie zgody chorego.

Sio , sio sio bo dostane bolu nosa.

W ostatnim czasie spotkalem sie z dwoma
> przypadkami kiedy to pacjent (czyli nasz klient) zrobil awanture lekarzowi
> poniewaz ten poinformowal rodzine o jego stanie zdrowia i rokowaniu.

A ja spotkalem pacjenta co zmarl w szpitalu.
To dopiero jest problem dla rodziny.

> Wczesniej nie zapytal zainteresowanego i mial klopoty.... Taki staje sie
> swiat... Moja choroba, moja sprawa. Ot co.

Ot pstro.
Wymysliles ten problem.
Rozumiem, kazdy chce dorabiac, a informacja o stanie zdrowia to towar
jak kazdy inny.

Gdzie nie-leczysz ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2000-01-23 23:13:01

Temat: Anty-Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> WNIOSEK:
(kolejny sledczy )
>
> Autor "expert" wykazuje sie coraz wiekszym brakiem kultury.

to nie jest kultura ale zwykle chamstwo, gdy lekarz odmawia udzielenia
informacji o stanie zdrowia czlonka rodziny.

To jest przestepstwo przez zatajenie informacji istotnych dla
rodziny i mogacych miec wplyw na dalszy proces leczenia pacjenta
( zakup lekow ktorych szpital nie oferuje, wykonanie prywatnie badan,
ktore szpital nie oferuje, przeniesienie do specjalistycznego osrodka na
zabiegi, ktorych szpital nie oferuje , itd. itd. ).

Zwykle przestepstwo przez zatajenie informacji majacych istotny wplyw na
rokowania pacjenta.


>
> A wlasciwie dlaczego owijac w bawelne ? Wypowiedzi "experta" sa po prostu
> chamskie i pokazuja kompletna ignorancje.

Chyba twoja ignoracja jest karygodna.

>
> Od tej pory jest u mnie w kill-filtrze - na razie na 30 dni...

Ja mam cie w 2 kilach od roku i sie nie chwale.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2000-01-23 23:35:08

Temat: Re: Anty-Etyka lekarska ?
Od: "Jaroslaw Laczkowski" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Proponuje zmienic nazwe grupy na pl.non-sci.expert.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2000-01-23 23:42:41

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



expert napisał(a):
> Alez taka niezgoda pacjenta musi byc notarialna a nie ustna.
> To nie jest tak, ze kazdy pacjent biedny jest.
> Stanb zdrowia dziadka to problem spadku, darowizn, kont, pelnomocnictw
> do prowadzenia spolki itd. itd.
Cool , dziadzio jest w ciezkim stanie, rodzinka czysci konta bo doktor
powiedzial ze nie przezyje
a dziadzio zdrowieje i sadzi.. kogo kroliczku? -doktora.
Nie odrobiles lekcji, nie przeczytales tego co Ci zaproponowalem.
> Jestes przegrany z kretesem.
> Jacek
Wygrany , wygrany.
Wiesz co, Jacku, mam wrazenie ze swietnie sie bawisz podpuszczajac ludzi
i czytajac jak sie produkuja w odpowiedziach na Twoje posty.
Niektore tematy wywolujesz piszac b. agresywnie , potem albo wycofujesz
sie z dyskusji albo tonujesz kolejne wypowiedzi (vide cala dyskusja o
diecie optymalnej).
Masz chyba za duzo wolnego czasu i nieograniczony czasem i finansami
dostep do sieci.
Mimo wszystko pozdrofka i obys nie trafil do szpitala, bo bez twojej
notarialnej zgody ( Ty placisz za notariusza) nikt nie udzieli
informacji Twojej rodzinie ;-)
W.Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2000-01-24 09:39:35

Temat: Re: Etyka lekarska ?
Od: expert <e...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mimo wszystko pozdrofka i obys nie trafil do szpitala, bo bez twojej
> notarialnej zgody ( Ty placisz za notariusza) nikt nie udzieli
> informacji Twojej rodzinie ;-)
> W.Gawel
Czego piszesz glupoty.
Nie zgoda, a brak zgody musi byc notarialny lub podpisany w obecnosci
dyrektora szpitala.
Zgoda jest domniemana.
Zgoda jest w interesie szpiatala, chorego i rodziny.

Brak zgody moze byc jedynie w interesie lekarza, bo innbego
zainteresowanego nie widze.

Zatem nie plec, tylko czytaj uwaznie co napisano.
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

chlamydia
Witam...
Re: Homeopatia a działanie placebo...
Leczenie przeziebien - co dziala a co nie.
jeszcze raz chrzastka rekina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »