Data: 2000-01-27 00:46:27
Temat: Re: Eutanazja
Od: Vader <d...@d...gov>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Redlarski wrote:
>
> Ciekaw jestem, co np. myslisz o "zniechecaniu" ludzi do decyzji o
> wlasnej eutanazji przez poprawe ich opieki, okazanie im
> zainteresowania i uczucia, stosowanie skuteczniejszysz srodkow
> przeciwbolowych itp.?
Mysle ze wlasnie polepszenia warunkow opieki zdrowotnej oczekiwali ludzie od
reformy przeprowadzonej przez antyeutanazyjno-aborcyjny gabinet Buzka. Niestety
zamiast nastapic poprawa nastapilo pogorszenie sie. Okazalo sie ze poboznicy
potrafia tylko zakazywac, a zrobienie czegos konstruktywnego dla zapobiezenia
zjawisku ktore uwazaja za negatywne przerasta ich sily.
> Okazuje sie, ze taka reakcja na prosbe o
> eutanazje powoduje, ze chorym wraca chec do zycia. Czy takie dzialanie
> jest wbrew ich woli?
Nie, ale w Polsce obecnie wydaje sie byc niemozliwe, dlatego ze politycy sa tak
bardzo zaabsorbowni zakazywaniem pornografii i innych nieslusznych religijnie
zjawisk, ze nie starcza im czasu na poprawe warunkow dzialalnosci sluzby zdrowia
(uwaga: nie twierdze ze rzady SLD byly lepsze).
> Czy zastanawiales sie kiedys, dlaczego wiekszosc niedoszlych
> samobojcow nie powtarza proby odebrania sobie zycia?
Skad masz takie dane - prosze o konkrety.
> Skoro naprawde
> nie chca zyc, to dlaczego tego nie robia?
Moze ze wzgledu na ogromna presje spoleczna na nierobienie tego?
> Wydaje mi sie, ze podobnie tu, jak i w prosbie o eutanazje, jest
> wolanie do drugiego czlowieka o pomoc. Wolanie czlowieka samotnego.
> Czy nasza odpowiedzia ma byc zabicie go? Czy jest to najlepsza rzecz
> na jaka nas stac?
No wiec jakie dzialania podjeli przeciwnicy eutanazji w celu poprawy losu
nieuleczalnie chorych?
Vader
|