W dniu 18.08.2019 o 21:54, Izaura pisze:
> On 2019-08-18 12:50, Trybun wrote:
>> W dniu 18.08.2019 o 04:08, Izaura pisze:
>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Jednak nie znamy tych pojęć, a przynajmniej ich nie praktykujemy..
>>>>
>>>
>>>
>>> A może własnie, dlatego, że znamy je lepiej niż tamci i praktykujemy
>>> je znacznie praktyczniej? :)
>>>
>>> Popatrz tylko na tych gości przypływających do Europy na
>>> 200-osobowych pontonach. Wszyscy oni to mężczyżni w wieku poborowym,
>>> dobrze zbudowani, każdy przynajmiej 170 cm. Nie ma wśród tych
>>> 'uchodzców', kobiet, dzieci, starców, czy kalek.
>>>
>>
>> Choćby głupi nakaz jeżdżenia w SWOIM pojeździe z zapiętymi pasami
>> stoi w sprzeczności z pojęciami wolności i swobody.
>>
>> Bez przesady - niedawno widziałem kobietę która urodziła na takiej
>> tratwie tak więc możemy przyjąć że nie tylko same młode byczki
>> uczestniczą w inwazji na Europę. Problem Polski zresztą nie w tym co
>> i jak, my mamy obowiązek pomóc krajom takim jak Gracja czy Włochy.
>> Nie rozumiem tylko skąd te żądania pod naszym adresem aby przyjmować
>> tych emigrantów na stałe, bo to już jest jawne qrstwo.
>>
>
>
> Tu nie chodzi o jakiś 'wypadek przy pracy', z udziałem Frau Kanzlerin.
>
> Ci gości przyjechali na wojne!
>
> "Mężczyźni, którzy uciekają przed wojną, zabierają kobiety i dzieci.
>
> Mężczyźni, którzy idą na wojnę, zostawiają kobiety i dzieci."
>
> https://twitter.com/PoPrawnik2/status/11630913148099
99362
>

O żadnym wypadku nie może być mowy o wypadku, pani kanclerz doskonale
zdaje sobie sprawę że większość nich i tak obierze kurs na Niemcy.
Jednak czy w naszej sytuacji to coś zmienia? Przecie mamy moralny
obowiązek pomagać nie tylko Grecji i Włochom ale i Niemcom.

Tak, na wojnę - walczą o lepszą przyszłość dla siebie i swoich rodzin.