Data: 2003-08-09 08:58:50
Temat: Re: FAŁSZYWA SKROMNO|Ć ?
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 9 Aug 2003 07:28:17 +0200, "izela" <i...@o...pl> wrote:
>Jaka jest roznica miedzy skromnoscia a pokora? Moze to tylko inna nazwa
>skromnosci wprowadzona wlasnie przez chrzescijanstwo?
>No, ale jezeli mowimy o kims ze jest niepokorny, to chyba nie to samo co
>nieskromny..?
Dzięki za trafne spostrzeżenie. Rzeczywiście niefortunnie sprowdziłem
skromność do pokory.
MZ każde z tych pojęć znaczy coś innego. Skromność - to (mówiąc trochę
po Arystotelesowsku) żadanie dla siebie rzeczy mniejszych niż się na
nie zasługuje. Np. w takiej sytuacji:
- Jesteś wspaniały, piękny, mądry i kochany, Jasiu - mówi Zosia. Jeśli
Jaś podziela stanowisko Zosi, a mimo to odpowie jej:
- Zosiu, przesadzasz - to znaczy, że jest skromny [nie przyjmuje tego,
na co zasługuje].
Pokora - byłaby raczej biernym godzeniem się z biegiem rzeczy (w
domyśle: niekorzystnym dla "pokornego"). Stoicy posługiwali się
podobnym pojęciem ("apathia"), które oznaczało obojętność na
nieistotne sprawy (czyli praktycznie na wszystkie wg nich). Istnieje
subtelna różnica między apatią a pokorą i ona - jak sądzę - została
wprawadzona przez chrześcijaństwo. Otóż nastąpiło pewne przesunięcie.
Stoik jest obojętny wobec rzeczy tego świata, bo są one dla niego tak
naprawdę bezwartościowe, zaś pokora chrześcijańska - to rezygnacja z
dążenia do dóbr *mimo tego*, że są wartościowe.
Skromność bardzo często idzie w parze z pokorą, stąd pewnie mój błąd.
A może z braku pokory? ;-)
--
Amnesiak
------
"Człowiek jest miarą wszystkich rzeczy."
Protagoras
|