Data: 2003-12-16 13:49:33
Temat: Re: Faberlic?
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Maga <v...@m...pl> wrote:
> Hejeczka. No wlasnie pare postow wyzej, gdzie pytalam o cos na cienie
> pod oczami przypomniano mi o jeszcze jednym pytaniu, ktore mialam
> zadac. Otoz mam kolezanke, ktora jest konsultantka Faberlica i
> przesladuje mnie tymi katalogami, chcialabym wiec wiedziec, co z tej
> firmy sie w ogole nadaje do uzytku, jakie macie zdanie na jej temat
> itd. Jakos nie lubie niewyprobowanych firm i dotad nic u niej nie
> kupilam. No i sama nie wiem co robic z tym zelem pod oczy, uzywał
> tego kto? Jest w stanie pomoc na cienie? Maga
Ja tam nie wiem, zlozylam zamowienie (jako swiezo upieczona konsultantka) na
pare rzeczy, dzwonilam czy sa, okazalo sie, ze nie, bo czegostam nie bylo i
panie zadecydowaly, ze zrealizuja moje zamowienie jak juz wszystkie
zamowione towary beda dostepne - szkoda tylko, ze nikt mnie o tym nie
uprzedzil i swiece teraz oczami przed kolezanka mojej Mamy, ktora sie
dorzucila do zamowienia. Tak sobie tylko pomyslalam, ze jesli firma tak
traktuje klientki, to ja dziekuje, wole isc do sklepu YR i kupic sobie
wszystko na miejscu, ceny takie same, a przynajmniej wiem co i jak w YR.
Poza tym - Faberlic nie ma probek. Znajoma sie zastanawiala nad lakierem do
paznokci i cieniami wlasnie, ale jak sie dowiedzialysmy, ze nie ma probek
ani testerow dla konsultantek, to uznalysmy, ze sobie kupimy w normalnej
drogerii, gdzie mozna obejrzec towar przed zakupem.
Pozdrawiam,
Karola
|