Data: 2002-05-15 06:57:53
Temat: Re: Faceci ? przed komputerem
Od: "slonko" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> U mnie jest tak, że to zwykle ja oblegam komputer. Czasem nawet "zapomnę"
> zrobić kolację. Jak już jestem przy klawiaturze, to zapominam o wszystkim
>
A ja znowu grupe tylko w pracy czytam, a ze z oddali widac szefa, to jak na
razie (tfuuuu!!!) mnie nie przylapal ;). W mieszkaniu (wynajmowanym) nie
mamy modemu (bo i po co, jak nie ma telefonu), wiec problem internetu
odpada. A jak nie ma internetu, to mnie komp nie interesuje. Za to moj
mezczyzna caly dzien w pracy przy komputerze i internecie, a w domu przy
mp3, programowaniu i grach. Zawsze sobie cos znajdzie. A wzrok i swiezosc
umyslu odzyskuje, jak poczuje ze jest... glodny ;). Wtedy zaraz sie przymila
i udaje, ze niby to komputer jest be, zebym tylko cos do zjedzenia zrobila.
Ot co. MEZCZYZNI! :))))
Magda
|