Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!fargo.cgs.poznan.pl!news.internetia.pl!news.nask.pl!news.us.e
du.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "didziak" <d...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Facet, kobieta, zdrada, zemsta - Dlugie i OT [Do Dziewcząt
niewybaczajacych]
Date: Wed, 3 Apr 2002 02:30:05 +0200
Organization: Durne Jurne DJ'e
Lines: 79
Message-ID: <a8di13$ndt$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <1...@2...17.138.62> <a7vfis$6tt$1@news.tpi.pl>
<a83h0i$1oa$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <a8c11n$50n$1@news.onet.pl>
Reply-To: "didziak" <d...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: jesienna.bmj.net.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7764
Ukryj nagłówki
Napisała Perełka moja, Loonie <L...@n...wp.pl>, odpisuję
zatem co następuje:
| Wydaje mi się didziu, że za bardzo pragniesz stworzyć szczęśliwy
i długo
| terminowy związek. Brakowało ci tego w rodzinie, teraz chcesz
tego za
| wszelką cenę.
Dlaczego uważasz, że miałem nieszczęśliwą rodzinę? :-) Sądzę, że
jest super, choć teraz potomstwo osobno od rodziców - wiele rzeczy
stało się jasnych i zrozumiałych a rodzice bardziej stali się
przyjaciółmi i rozumieją, że niewielki już wpływ na nasze decyzje
mają :-)
| IMO błąd - najpierw trzeba znaleźć właściwą kobietę, a potem
| dopiero w nią inwestować (brzydko mówiąc). Inaczej można się
bardzo ładnie
| przejechać. To, że z kimś jesteś pół roku czy rok nie oznacza,
że nie trzeba
| co jakiś czas się zastanowić - i szczerze porozmawiać o tym, co
jest
| niedobrze. W ostateczności spróbować podjąć jakąś decyzję -
odwagi na to ci
| zabrakło.
A tu masz rację, nie przeczę. No cóż - dużo włożyłem w ten związek
i sądzę, że w jakiś tam sposób pasowaliśmy do siebie :-) Nie byłem
zawsze taki miękki, umiałem postawić na swoim w pewnych
sprawach... no ale młodszy byłem to i pewnie, że ratować to
chciałem. A rozmowy były, ale to kobieta była twarda...
Jedno jest pewne, dużo się nauczyłem. Bardzo. Opanowania pod
każdym względem (w poziomie również ... yyy, zwłaszcza? :->)...
szkoda tylko, że ta nauka taka twarda była.
| Taaa - to zawsze szok, kiedy zdarza nam się jakieś wielkie
nieszczęście (dla
| ciebie teraz wielkie
Nie, minęło już :-) Historia starsza niż grupa nawet, więc... ;-)
| Ja powiem, że to szczęście, że udało ci się z nią rozstać - tak
czy inaczej,
| grunt, że to skończone). Na pocieszenie pozostaje jeszcze jakieś
parę
| miliardów kobiet, w tym połowa murzynek (mniami! ;-)
:-) No cóż - mam nadzieję, że tak daleko szukać musiał nie będę
:-D
| Na przyszłość radzę mniej się angażować i więcej patrzeć. Z
wiekiem
| przyjdzie rozsądek, ja spotkałem Kobietę Swego Życia w wieku lat
21
No to już na mnie dawno pora, kurna
;-)))))))))))))))))))))))))))))
| (jejku jak to dawno było ;-) i za niecałe dwa miesiące nasza
czwarta
| rocznica. Czego i Tobie życzę... ale nic na siłę ;-)
Hehe, no nie - i znowu wyszedłem na desperado jakiegoś :-) Tak
naprawdę to chciałem tylko zobaczyć, co kobieta może powiedzieć o
takiej 'koleżance' - jak wytłumaczyć, uzasadnić to czy tamto :-> A
o kobietach gadam bo - i owszem - potrzebuję, ale wiem, że wiosny
strojeniem drzewek kwiatkami nie przywołam :-))))))))))
No i jeszcze jedno mi się nasunęło - kobiety czytają, pewnie
myślą, że 'koleżanka' nieźle wtopiła (bo cośtam, ale cośtam) a
większość mówi za chwilę w innym wątku: "Nie powiedziałabym".
I bądź tu mądry, człowieku, oczekuj uczciwości ;-/
"Lepsza najgorsza prawda niż najlepsze kłamstwo"
Pozdrawiam również :-)
didziak :-)
|