Data: 2003-01-04 18:41:46
Temat: Re: Fatum?
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Greg <o...@f...sos.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:av75l5$690$...@n...tpi.pl...
> "Mariko" w news:av72va$m8e$1@news.zetosa.com.pl napisał(a):
> >
> > P.S. Zwierzeta nie sa glupie. Sa inteligentne i bardzo
> > pomagaja czlowiekowi. I moga popelnic samobojstwo,
> > moga rowniez uratowac ludzi w razie niebezpieczenstwa,
> > oddac swoje zycie za wlasciciela...
>
> Moga... moga tez ciepiec np. na chorobe sieroca.
Widze, ze zaczyna sie juz z sarkazmem mowic.
>
> > Niewielu jest ludzi, ktorzy by sie na cos takiego zdobyli...
>
> A zwierzat cala masa?
Tak. Jesli wezmiemy ilosc psow i ludzi. Powiedzialam rowniez, ze nie mowie,
ze zaden czlowiek, ale powiedz czy w dobie dzisiejszej znieczulicy jest
naprawde wielu ludzi (np iles tam tysiecy w wiekszym miescie) ktorzy bez
wahania zrezgynopwaliby z wygodnego zycia, by pomoc starym rodzicom? Ilu
ludzi mieszka w domu starcow (ze o schroniskach nie wspomne?) A slynnego psa
Dzoka pamietasz? To ten, co ma pomnik w Krakowie. Bez sarkazmu, bo tym wcale
sobie ludzi nie zjednujesz.
> - On juz nigdy nie stanie! - mowi pesymista
> - Ale za to jak ladnie stoi! - odpowiada optymista
>
> Wiem, ze przyklad moze niezbyt ambitny, ale obrazuje to co mam na mysli -
> czlowiek widzi to co chce widziec i niekoniecznie musi sie to pokrywac z
> rzeczywistoscia. Wspomnialas, ze wolisz towarzystwo zwierzat niz ludzi i
> OK. Wydaje mi sie jednak, ze szukasz tez 'usprawiedliwienia' swojego
> wyboru podajac polprawdy. Zestawiasz wiec przypadki ludzi... wrednych, z
> przypadkami zwierzat naprawde wyjatkowych. Prawda jest jednak po srodku.
> Sa ludzie, ktorzy za drugim czlowiekiem pojda w ogien (widzialas kiedys
> program "Zwyczajni-niezwyczajni"?), sa tez zwierzeta tepe, ktore nawet
> siebie z tarapatow wyciagnac nie dadza rady, a co dopiero czlowieka.
Jest za t wielu ludzi, ktorzy z przyjemnoscia morduja nie tylko zwierzeta,
ale takze ludzi. :) Od ludzi zaznalam bardzo wiele cierpienia i zawsze
naiwnie usilowalam tlumaczyc sobie, ze sa dobrzy ludzie na swiecie i...
obrywalam po raz kolejny.
>
> pozdrawiam
> Greg
>
Pozdrawiam,
Mariko.
P.S. Miales kiedys jakiekolwiek zwierze, ktore bys bardzo lubil? Bo nie
wyjdae mi sie, ze jestes w stanie zrozumiec takie osoby. I nie potrzebuje
gnebienia, tylko opinii. A to dwie rozne rzeczy.
|