Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:bb4dou$jch$1@nemesis.news.tpi.pl...
>

> > >
> > > A ciekawa jestem czy ktos ma w ogrodzie zaskrońce ?
> >
> > Czytasz w moich myślach...
> > Mój pies znalazł ostatnio... Wygrzewało się to to na słoneczku na
starych
> > cegłach.
>
> W ogrodzie, czy gdzieś dalej. I chyba blisko lasu mieszkasz?

Od lasu mieszkam daleko, od mojego ogrodu również - ok 5 km... To rodzinna,
ponad stuletnia scheda której stałam się właścicielką w drodze spadku.
Ale w pobliżu ogrodu są lasy.
Natomiast domniemany zaskroniec wylegiwał się na starych cegłach rozłożonych
pod murem domu - od południa oczywiście.

>
> > Jednak do końca nie jestem pewna czy to zaskroniec, bo zanim się
> > zorientowałam uciekł ( bardzo szybko) i nie obejrzałam łba...
>
> Tak po prawdzie to ja w życiu nie widziałam ani zaskrońca ani żmiji "na
> żywo".

Tu w Beskidach zaskroniec nie jest aż tak nadzwyczjnym zjawiskiem ( chociaż
o ile się nie mylę również pod ochroną). Pamiętam z dzieciństwa z wypraw z
ojcem i potem drużyną harcerską, że można je było spotkać, tudzież znaleźć
zrzuconą skórę.
I właśnie od ojca po raz pierwszy usłyszałam, że nie jest niebezpieczny dla
ludzi.

Pozdrawiam
Marta

PS. Coby nie było tak różowo, mam też w starej gruszy gniazdo szerszeni:-(