Data: 2010-06-08 06:56:04
Temat: Re: Fenomenologiczna metoda Husserla.
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:28b6e459-e24e-427b-8f7d-6db0e41223df@5g2000yqz.
googlegroups.com...
>Przez świadomość którą wstrzykujesz, czy też pies na zewnątrz, ona
>jest przedmiotem bujającym w mojej głowce i ta moja główka dekoduje
>pierwszą świadomość drugą świadomością. Można to też nazwać
>wyciąganiem wniosków. Ludzie niektórzy też są na poziomie psa, bo
>bezrefleksyjnie działają jak wytresowani, czyli nie są samoświadomi.
>Coś co przykleja się im do świadomości uznają za swoje i nie obserwują
>co to jest, czyli są świadomi jedynie.
Tego typu samo świadomość, zdolność do samoobserwacji, do obserwacji
i oceny własnych procesów myślowych 'na żywo' (nie post factum, po skutkach)
pojawia sięw sposób naturalny w jakimś tam wieku rozwojowym u dzieci,
strzelam
około 10 lat.
Na początku jest to odkrywcze, potem powszednieje ;o)
Czasami jest skutecznie blokowane i wypierane - ale to imho raczej margines.
|