Data: 2002-12-11 11:48:35
Temat: Re: Fikus?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iza" <j...@w...pl> wrote in message news:at6t9q$cgi$1@news.lublin.pl...
> > Przepraszam, ze sie wtrace, a moze wiecie cos o fikusie sprezystym?
> >
> > Czemu nie, uprawiam:-)
> > Im mniej wody, tym lepiej wygląda:-))))
> Basiu - moze cos wiecej podpowiesz Agnieszce (sama z checia poslucham
> :-) ) - bo wymiana o krokusach "podpiela" sie pod jej pytanie - wlasnie o
> fikusa. O krokusach wiele a o fikusiku malo ...
Bo raczej nie da się nic więcej! Fikusa wyniosłam do pracy parę lat temu (w
domu miejsce się skończyło:-( ), a w pracy wiadomo: ani prysznica się nie
zrobi, ani opryskiwacza nie mam. Stoi sobie parę metrów od okna, w jasnym,
ciepłym pomieszczeniu, na wiosnę wpycham pałeczki nawozowe ze dwa-trzy razy
i podlewam trochę więcej, teraz zimą podlewam gdzieś raz na tydzień albo i
rzadziej. Żadnych niepokojących objawów typu gubienie liści nie ma. W ogóle
czasami zbyt intensywna opieka może być szkodliwa;-)
Pozdrawiam, Basia.
|