> Zawsze się zastanawiam nad jedną rzeczą: skoro ci Filipińczycy są aż tak
> dobrzy to dlaczego nie leczą chorych dzieci w swoim kraju, tylko muszą
> to robić zagraniczni lekarze w ramach wielkich akcji humanitarnych?
>
> --
a ktorego filipinczyka stac by bylo na prawie 40$ za wizyte? ;)