Ktoś (minkaaa, a któżby!) wyklepał:
> Jestem posiadaczką zielonych oczu i chciałabym kupić sobie fioletowy tusz do
> rzęs. Miałam kiedyś ten z Bielendy ale sklejał rzęsy, a kolor prawie
> niewidoczny był :( Teraz chciałbym nabyć jakąś porządną maskare. Wazne jest
> żeby kolor był widoczny na rzęsach, a tusz ich nie sklejał. Czy któraś z Was
> mogłaby coś polecić w
> cenie do 60 zł.? Będę wdzięczna, za wszelkie sugesie.

Za 60zł mogłabyś kupić 5 szt. Pierre Rene. Zapewne są lepsze, ale jak go
dobrze nałożę i rozczeszę, to się nie skleja, nie osypuje, i ładnie
zmywa wodą z "mydłem". Kolor - zależnie od światła, raz mi się wydaje
prawie niewidoczny, a w innym świetle do moich piwnych wręcz zbyt jasny.
A dziś nałożyłam go na czarny Lovely i efekt całkiem całkiem!

--

Pozdrawiam
M.

Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)