Data: 2005-01-07 21:17:07
Temat: Re: Fitoestrogeny - wunderwaffe w walce z trądzikiem
Od: "Nika" <m...@a...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Obojętnie jaki krem, byle w opisie na pudełku miał, że zawiera fitohormony.
Takie kremy na ogół są reklamowane jako dla pań w okolicach menopauzy ;-)
Na ogół wybieram najtańszy, jaki akurat jest w drogerii. Pierwszy miałam
jakiś z kwiatem pomarańczy, bodaj czy nie produkcji Polleny Ewy, teraz mam
Miraculum półtłusty przeciwzmarszczkowy - terapia fitohormonalna (niebieskie
opakowanie). Mam wrażenie, że ten poprzedni jakby bardziej mi pomagał, ale
może to też wynik tego, że własnie przechodzę szczepienia odczulające, które
podobno pogarszają stan skóry (tak przynajmniej twierdzi moja dermatolog)
Nika
|