puchaty wrote:
>
>>ba, mozna prowadzic ze soba dyskusje na newsach.
>
> A tego to ja nie rozumiem. Nie przyszłoby mi do głowy dyskutować z Sową na
> newsach (szczególnie na ważne dla mnie tematy).

a nie zdarzylo Wam sie nigdy wejsc jednoczesnie w ten
sam watek i wymienic poglady publicznie? ja nie widze w tym
nic dziwnego (oczywiscie na tzw. wazne tematy rozmawia
sie prywatnie). kiedy sie rozmawia o czyms w gronie
znajomych, to ze soba nawzajem przeciez tez mozna :)

>>o, to na pewno. wspolne zastanawianie sie nad kazdym
>>postem musi byc strasznie czasochlonne. ja jednak
>>podejrzewam, ze odbywa sie to glownie na zasadzie "raz pisze
>>jola, raz tomcio", a reszta swiata nie ma pojecia,
>>z ktora osobowoscia aktualnie dyskutuje.
>
> Możesz podejrzewać ale to nie znaczy, że faktycznie jest tak jak piszesz.

ale ja podejrzliwa jestem ;) co wiecej, mam wrazenie,
ze juz sie z takim zjawiskiem spotkalam.

> Zauważ, że oni przede wszystkim szukają innych młodych małżeństw do
> dyskusji. Ograniczają swój krąg dyskutantów do osób myślących podobnie do
> nich.

to wszystkie mlode malzenstwa mysla podobnie? ze ew. mysla
na podobne tematy, to sie moge zgodzic.

> Uważam, że może to być wygodne i zasadne tym bardziej, że dosyć
> wyraźnie określili o czym właściwie chcą dyskutować a fakt, że nie
> uczestniczą zbyt aktywnie w naszych docinkach i przepychankach świadczy o
> tym, że nie straszą ich jeszcze po nocach Duchy Dyskusji.

ja juz abstrahuje od tej konkretnej zbiorowej osobowosci. BTW dostali
kilkakrotnie propozycje przejscia sie na fora gazety - tam
jest sporo miejsca dla takich roznych kolek wiekowych, nawet
wlasne forum moga sobie zalozyc. jakby ich naprawde nie
straszyly owe duchy, to juz dawno by sobie tam poszli ;)

-- kasica