Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.ipartn
ers.pl!news.internetia.pl!skynet.be!skynet.be!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.n
ews.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Forum o grupie +
Date: Sun, 13 Apr 2003 14:19:18 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 162
Message-ID: <b...@g...h63329aed.invalid>
References: <7...@n...onet.pl> <b75v0h$lrl$1@inews.gazeta.pl>
<b...@g...h9d6327d5.invalid> <b77cdo$5kd$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pe210.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1050236551 2615 213.77.237.210 (13 Apr 2003 12:22:31
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Apr 2003 12:22:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:197295
Ukryj nagłówki
"Kis Smis" w news:b77cdo$5kd$1@inews.gazeta.pl...
/.../
No cóż - dam się wplątać...
> Liczyłem na to że sie odezwiesz. Stuknałem lekko w stół na którym
> leża twoje nożyce.
Ładny zestaw słów :). Spodziewam się, że wiesz czemu on ma służyć,
że użyłeś go świadomie...
Czy dziwi Cię fakt, że istnieją na świecie _różne nożyce_?
Takie odnoszę właśnie wrażenie...
Nie.
Chciałeś zapewne pokazać moc przewidywania. No i świetnie.
Mój stół jest akurat "teraz i tutaj" pełen wycinanek na temat poszerzania
percepcji, między innymi po to, by być bardziej przewidującym.
> > To cenna obserwacja.
/.../
> Tobie podobna bo tobie nadobna. Mnie nie nadobna więc niepodobna.
Jednym słowem znów błysk szkiełka zmysłu obserwacji.
Nie mam nic przeciwko - to naturalne. Na ile szkiełko jest szkiełkiem
a na ile perełką ?;) Masz w sobie tyle introwertyzmu aby to uczciwie
określić? I nie mów o tym publicznie broń bosz....
> Może kłuć ale nie kłuje. Widze wyraxniej i wiem dlaczego.
Nie zostawiaj dużych pół niedomówień bo ktoś Cię posądzi
o niecne intencje. Odzywając się tu, kreujesz przecież ten swiat.
Podziel się.
> > organizm który uruchamia procesy autimmunologiczne skierowane
> > przeciwko nowym komórkom bez leczenia nie pociągnie długo.
Jaki to ma związek z definicją "nowej komórki" z rozpoznaniem
"swój-obcy". Jest na to jakaś metoda szczególna dla grupy dyskusyjnej?
A co będzie gdy mechanizm nie rozpozna komórki? Za "swoją" uzna
coś obcego? Czy wykluczasz istnienie chorób układu odpornościowego?
> > A może proponujesz moderowanie grupy?
> Nie.
> Proponuje nie uleganie mechanizmom.
Jakim mechanizmom? Co masz na myśli? Chcesz rozwinąć?
> Ta grupa nie jest podlotkiem. Jest zupełnie dorosła. Nie mówie
> o dojrzewaniu ale o procesie który pojawia sie w drugiej połowie
> zycia.
"Tak sądzisz?" ;)))
Wiem, że tak sądzisz. A więc nie zgadzam się z Tobą. Nie ma czegoś
takiego jak arbitralnie wyznaczony poziom dojrzałości grupy. Jest natomiast
poziom uśredniony. Aby go oszacować, trzeba mieć jak najwięcej informacji.
Najlepiej dużo.
Czy ktoś, kto czytał grupę dwa dni, ma więcej informacji w pierwszym,
czy w drugim dniu? Czy Twoim zdaniem najlepsza ilość dni czytania to
0, 2, 10 czy może 100? Czy przekłada się to jakoś na wiedzę o aktualnym
"stanie dojrzałości grupy"?
Wybacz, że rozmawiam pytaniami - tak mi się ostatnio porobiło ;)
Nieśmiało podejrzewam, że ma to związek z czytaniem grupy...
> Uważam że intrawertycznośc grupy nie jest swiadoma ani celowa.
> Po prostu jest i ma sie dobrze.
Mam Cię przekonywać do frazesu, że "w lustrze każdy widzi co innego"?
To jest u Zeliga9 - od dwóch lat...
Widzisz wycinek a wyciągasz wnioski ogólne. A jak na stopień dookreślenia
wniosku wpływa ilość wiedzy o zjawisku przyrodniczym?
> grupa zeby sie rozwijac potrzebuje świeżej krwi, nowych
> ludzi, potrzebuje zajmować sie tematami zewnętrznymi.
Żarłoczny jesteś;))
Lubisz coś szczególnie, czy może masz jakiś jeden jadłospis -
dla 100 osób?
> > jest to grupa z psychologią w nazwie i nie ma lepszego,
> > ogólnodostępnego poligonu na doświadczanie psychologii,
> > jak ten właśnie. Może to ryzykowne stwierdzenie, ale w razie
> > protestu będę próbował go bronić.
> Protestuje.
OK. Po wsłuchaniu się w cały Twój głos zmieniłem zdanie.
Zaniecham obrony.
> Głosy niestałych bywalców sa równie wartościawe jak stałych.
> Wartość postu nie zależy od stażu w grupie ani ilosci wysyłanych ani
> czytanych postów tylko od treści i formy postu.
> Uważasz inaczej?
Jednym słowem uważasz, że treść i forma postu nie ma żadnego związku
ze stażem na grupie. Dobrze rozumiem? W takim razie gratuluję przenikliwości.
Opinia którą tu wygłosiłeś przypomina jednak głos kogoś, kto namiętnie
wagarował na zajęciach..;). Grupy oczywiście.
> Nieczytanie wszystkich postów nie wynika z braku swobody.
> Czytanie wszystkich postów to niewola.
Nie ma to jak szczeliny percepcji. Jakżesz one ułatwiają szufladkowanie :).
Wyjaśnię - słowo "czytanie" nie znaczy tu pilnego analizowania każdego
słowa na ekranie. Doświadczenie uczy, że istnieją narzędzia i sposoby
selekcji informacji (potencjalnie najpotężniejszym z nich jest własny mózg).
To, jak osobnik z nich korzysta jest pochodną jego sprawności w danym
otoczeniu przyrodniczym. To co dla Ciebie jawi się jako niewola,
dla innych jest igraszką zajmującą ułamki aktywności. Wbrew Twoim
sugestiom istnieje takie zjawisko jak kumulacja wiedzy.
> Nie widze nic nagannego w zjawiskach przyrodniczych.
> Przypuszczam ze wielu ludzi tutaj ma potrzebę życia grupowego.
> I to jest zjawisko przyrodnicze.
> Może jednak warto sie zastanowić do zaspokajania jakich potrzeb nadaje sie
> grupa a jakie lepiej zaspokajac gdzie indziej.
No to się zastanawiaj. Zachęcam. Pamiętaj jednak że wchodzisz w obszar
generalizacji, a to bywa niebezpieczne. A przede wszystkim wymagające.
/..?../
> grupa istnieje tylko w wyobraxni częsci grupowiczów.
> Zaspokajanie potrzeb w wyobraxni jest typową cechą neurotyków.
> W byciu neurotykiem nie ma niczego nagannego.
Ulżyło mi ;))). Tak na wszelki wypadek - a nuż ktoś uczyniłby jakieś
przedwczesne szufladkowanie...
/.../
> Tutaj, czyli na grupie, nas nie ma, wiec nie musimy sobie tutaj radzić.
>
> > Dlaczego?
>
> Dlatego że radzenie sobie tutaj jest łatwiejsze.
> Lepiej nie przyzwyczajac sie do łatwizny.
> I lepiej nie rozgrywac życia w głownie w wyobraxni.
To co "tutaj powinno", Twoim zdaniem, się "roz(g)rywać"?
> pozdrawiam
> kis
pozdrawiam
All
|