> > nie lubie fikcji i zaklamania
> > :)
>
> :-)To tak jak ja:-)
> dlatego nie lubię postaci boletusa, który w którymś poście (mogę znaleźć)
> napisał:
> "w prawdziwym życiu nie jestem boletusem".

Dzięki boletusowi jest na grupie weselej,nieprawdaż ?

> Czyli jest postacią wymyśloną i kształtowaną przez Lucjana zależnie od
> okoliczności.

Jednak nieszkodliwą.

> Ja (chyba podobnie jak Ty) myślę, że nie jest ważne opakowanie, a
zawartość,
> ale fakt jest taki, że pod prawdziwymi nazwiskami w Necie jest bardzo mało
> oszołomów, bo jednak brak anonimowości zobowiązuje - z prostej przyczyny -
> jak szanujesz innych tak oni będą Ciebie szanować.

Wymyślony boletus szanuje wszystkich-bez wyjątku.

> Jeśli pisze na ogrody nie mając o ogrodach pojęcia - nic mi do tego,

Piotrze, nie sposób znać się na wszystkim.

ale
> jeśli robi mnie w balona wymyśloną postacią - czyli jest najgorszym z
> gatunku "grupowych" trollem - to niech (piiiiiiiiii) - np. na Ircach może
> się pobawić z innymi wymyślonymi postaciami - - - - - i dziwię się, że
inni
> grupowicze dają sobą manipulować.

Boletus jest Twoim największym fanem.
Wszak to dzięki Tobie zaistniał na grupie
i czuje się tu jak ryba w wodzie:-)

:-)Pozdrawiam, Lucjana postać boletusa w szczególności ciepło:-)
> p...@r...pl

I ja pozdrawiam gorąco

Lucjan