« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-03 17:37:11
Temat: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwaProf. Jerzego Robert Nowak odkrył, że już w wydanej przez Princeton
University (tej samej, która wydała "Sąsiadów") w 1979r. "Polish Society
Under German Ocupation" GROSS pisze na stronie 240 piramidalną bzdurę dla
Amerykanów, że w Generalnym Gubernatorstwie za czasów Hansa Franka była
większa wolność dla Polaków niż w czasie poprzednich 100 lat!
http://www.radiomaryja.pl/newv/pol/arch/0106/snds/10
0_18.ram
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-03 18:34:29
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa
Użytkownik "Duch" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9hum9a$80v$1@news.tpi.pl...
>
>
> Tu jest miejsce wlasnie dla takiego Grossa.
> Poniewaz "opinia ludu" rzadzi -nie tylko u nas- ale
> tez USA i wielu innych krajach, chce on tak przedstawic rzeczywistosc
rzeby osiagnac pewne cele.Jest to typowa walka o wladze -i taka walka zawsze
byla-
Duchu! Zwykle mądrze piszesz, ale w tej chwili to ja nie wiem o czym
piszesz. Co ma Gross do opinii ludu?
> Holocaust zostal tak przedstawiany przez lata, zeby ludzia sie kojarzyl z
wielka krzywda (a byl krzywda),
> ktorej "zli ludzie" chca zaprzeczyc.
> I to "wbilo sie na stale w dusze".
> Jezeli ktos chce podwazyc "prawdy" Grossa, musi tez podwazyc holocaust, a
wiec staje po stronie zla.
> To jest bardzo silna bron.
Teraz chodzi Ci chyba o to, że Tomcio Gross manipuluje uczuciami Polaków
wpychając ich wszystkich jako naród w poczucie winy za czyn kilkunastu
zwyrodnialców sprzed 60-ciu lat . Którzy i już raz zostali za to osądzeni i
w większości dostali od grabarza łopata w dupe. Otóż każda wojna ma to do
siebie, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Czystka etniczna na masową
skalę odbywała się i w Kosowie i w Afryce i w Palestynie i w St. Zj.. Ale
tylko Żydzi mają wygórowane poczucie krzywdy i histeryczne podejście do
sprawy..
>
> No coz, jesli "opinia ludu" rzadzi, to zabiegi o nia sa-jakie-sa. Ale plus
jest taki, ze mniej jest wojen na noze (lub czolgi, atomy).
> Ale wojna zjechala na "uczucia". I wszystko sie rozmylo, dobro, zlo... :-(
> Stracil na tym tez duzo "archetyp ojca",
> a zyskal "archetyp cwaniaka",
> ktory dzisiaj moze zdzialac wiecej.
Dobro i zło nie rozmyło się Duchu, tylko w Polsce kneblowane są
antyżydowskie postawy. Ukazało się jednak parę pozycji podważających
"rewelacje" Grossa. M.in. J Nowaka "100 kłamstw Grossa o Jedwabnym",
"Jedwabne geszefty"i dwie inne, których tytułów nie pamiętam. Jednak w
przeciwieństwie do książki Grossa, nie mają one ani takiej reklamy w mediach
ani o nich się nie dyskutuje. Jedynie IPN półgębkiem stwierdził, / bo
musiał/, że jednak liczne, znalezione na miejscu zbrodni ślady po kulach i
łuski z nabojów, mogą wskazywać na udział Niemców.
Dorrit
>
> Zdrufka, Duch
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-04 09:08:23
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwaA mnie to natchnelo do napisania czegos troche szerzej. :-))
Dawnej krajami rzadzil krol, jego wola byla "swieta".
Byl to taki archetyp ojca lub wladcy.
Krol byl dobry albo zly:
jak byl dobry to bylo dobrze i odwrotnie.
Dzisiaj taka wladza krola nazywala by sie terrorem
(i nawet obojetnie: zla czy dobra).
Wraz z postepem powstawaly ksiazki, prasa,
szybszy transport
i okazalo sie jest cos takiego jak
telewizyjno/ksiazkowo/gazetowo/agentowa "kampania"
jest mozliwa i ze mozna zmienic "obraz rzeczywistosci".
np. dobry krol -poprzez taka kampanie-
moze zostac w oczach ludu "zlym krolem"
albo: Clinton moze zostac w oczach kobiet nie zdradzajacym
zone niewdziecznikiem,
ale ... ofiara przesladowan, jeszcze wymagajacym wspolczucia!
Wiec oddano wladze w rekach ludu.
Nie mozna bylo juz inaczej... krol byl postacia
zbyt wyrazista, na ktora mogly sie skupic "anty-kampanie",
i to cale "rycie".
Wladza musiala przejsc w rece czegos takiego,
co bedzie odporne na "kampanie agentow"...
tak powstaly demokracje, bo krol by juz nie podolal.
"Kazdy zaczal rzadzic", oczywiscie jest to duza fikcja,
bo wyorazacie sobie firme,
gdzie decyzje podejmowane sa przez glosowanie wszystkich?
Wladza wiec zostala rozmyta wiec troche kiepska,
ale za to przetrwla i "pokonala" krola.
Poniewaz "lud rzadzacy" sie sugeruje
i mozna mu tak przedstawiac rzeczywistosc,
zeby przeciagac go na swoja strone (patrz Clinton),
sztuka wladzy nie jest juz -jak dawnej- dobre kierowanie panstwem,
ale przeciegniecie przychylnosci ludu na swoja strone,
a przeciw naszym przeciwnikom
(niezaleznie od tego jak faktycznie kierujemy krajem).
Tu jest miejsce wlasnie dla takiego Grossa.
Poniewaz "opinia ludu" rzadzi -nie tylko u nas- ale
tez USA i wielu innych krajach, chce on tak przedstawic
rzeczywistosc rzeby osiagnac pewne cele.
Jest to typowa walka o wladze -i taka walka zawsze byla-
problem w tym, ze dawnej nazywalo sie to wojenka
[ i tworzylo glupawe wierszyki:
"a jak jasio szedl na wojne,
graly jemu brzozy placzace...
a jak krol szedl na wojne, graly jemu surmy zlote..." ]
a dzisiaj nie ma juz tego zlego krola z wierszyka,
za to jedzie sie "na uczuciach".
"Tradycyjny typ" wojny/rywalizacji panstw (walka "czolgow")
zostal skompromitowany
(przez "kampanie agentow"
-"co? bedziesz sluchal co Ci jakis-tam krol mowi?")
wiec walka przeniosla sie na inna plaszczyzne.
Na "przekonywanie opini publicznej".
Moze nie ma juz latajacych rak i nog na "dawnej" wojnie,
ale wojna zeszla na "uczucia".
Holocaust zostal tak przedstawiany przez lata, zeby ludzia
sie kojarzyl z wielka krzywda (a byl krzywda),
ktorej "zli ludzie" chca zaprzeczyc.
I to "wbilo sie na stale w dusze".
Jezeli ktos chce podwazyc "prawdy" Grossa, musi tez
podwazyc holocaust, a wiec staje po stronie zla.
To jest bardzo silna bron.
No coz, jesli "opinia ludu" rzadzi, to zabiegi o nia sa-jakie-sa.
Ale plus jest taki, ze mniej jest wojen na noze (lub czolgi, atomy).
Ale wojna zjechala na "uczucia". I wszystko sie rozmylo,
dobro, zlo... :-(
Stracil na tym tez duzo "archetyp ojca",
a zyskal "archetyp cwaniaka",
ktory dzisiaj moze zdzialac wiecej.
Zdrufka, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-05 08:59:59
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa> Teraz chodzi Ci chyba o to, że Tomcio Gross manipuluje uczuciami Polaków
> wpychając ich wszystkich jako naród w poczucie winy za czyn kilkunastu
Wlasnie, manipuluje sie uczuciami...
> Dobro i zło nie rozmyło się Duchu, tylko w Polsce kneblowane są
> antyżydowskie postawy. Ukazało się jednak parę pozycji podważających
> "rewelacje" Grossa. M.in. J Nowaka "100 kłamstw Grossa o Jedwabnym",
> "Jedwabne geszefty"i dwie inne, których tytułów nie pamiętam. Jednak w
> przeciwieństwie do książki Grossa, nie mają one ani takiej reklamy w
mediach
> ani o nich się nie dyskutuje. Jedynie IPN półgębkiem stwierdził, / bo
> musiał/, że jednak liczne, znalezione na miejscu zbrodni ślady po kulach i
> łuski z nabojów, mogą wskazywać na udział Niemców.
Tak, wiem, ze sa pozycje podwazajace Gross i prawda,
i prawda ze nie maja reklamy, ani (slusznego) poparcia.
Ale szukamy daleko ...<reklama>,
a wystarczy ze spojrzalem na moje otoczenie...
po ogloszeniu rewelacji Grossa....
wiekszosc zaczela "plakac" jak
to polacy zle traktowali inne narodowosci podczas wojny!! :-))
Bylem w lekkim szoku...
nie mamy juz wlasnego kregoslupa... a powtarzamy tylko
to co nam "madre pany w telewizji powiedzieli".... smutne...
Chyba bylismy za bardzo "szargani" przez ostatnie pare
lat, chyba jednak dobro i zlo sie rozmylo. Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-05 09:16:18
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwaDuch:
> ...chyba jednak dobro i zlo sie rozmylo.
Nic sie nie rozmylo, nie przesadzaj.
Slepota, ot co ludziom dzis przeszkadza panie. ;)
Albo inaczej: ludzie przyzwyczaili sie ze wszystko
co im sie pod nos podtyka jest dobre, a tu, w demokracji,
tak nie ma.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-05 12:40:04
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwaMoże przedstawię swoje zdanie. To co boli w kwestiach Żydowkich to to że
każdy atak na żydów jest objawem antysemityzmu. Wkurza mnie to.
Natomiast mordy są faktem i musimmy się z tym zmierzyć, tylko to symboliczne
przepraszam nic nei daje.
A tak wogóle to cze all, wróciłem (jeśli mnie ktoś jeszcze pamięta)
Vesemir
m...@s...pl
GG:547019
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-05 15:12:26
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa> Natomiast mordy są faktem i musimmy się z tym zmierzyć, tylko to
symboliczne
> przepraszam nic nei daje.
Drobne ekscesy byly po kazdej ze stron,
tez po Ukrainskiej, Zydowskiej (Koniuchy)
ale nikt nie zarzuca Zydom masowych mordow na Polakach
(tak jak Gross: "Pol miasta wymordowalo jego druga polowe")
zwlaszcze gdy paru agentow zwykle jeszcze nakrecilo sprawe.
A takie (klamliwe) naglasnianie prowdzi tylko
do sklocenia obu stron, niestety...
> A tak wogóle to cze all, wróciłem (jeśli mnie ktoś jeszcze pamięta)
Pamieta sie :-)
Zdrufka, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-05 15:45:21
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa> > Natomiast mordy są faktem i musimmy się z tym zmierzyć, tylko to
> symboliczne
> > przepraszam nic nei daje.
>
> Drobne ekscesy byly po kazdej ze stron,
> tez po Ukrainskiej, Zydowskiej (Koniuchy)
> ale nikt nie zarzuca Zydom masowych mordow na Polakach
> (tak jak Gross: "Pol miasta wymordowalo jego druga polowe")
> zwlaszcze gdy paru agentow zwykle jeszcze nakrecilo sprawe.
> A takie (klamliwe) naglasnianie prowdzi tylko
> do sklocenia obu stron, niestety...
Nie zarzuca się im. Niech tam. Było minęło. Ja nie będę rozdrapywał starych
ran, chcę tylko żeby zapłacili za zbrodnie wykonawcy takowych, reszta mi
wali.
Vesemir
> > A tak wogóle to cze all, wróciłem (jeśli mnie ktoś jeszcze pamięta)
>
> Pamieta sie :-)
> Zdrufka, Duch
Cóż mogę powiedzieć :))))
Vesemir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-05 18:58:42
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa
Użytkownik "Valérie" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9i48a3$bmg$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Duch" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9i1vvo$srl$1@news.tpi.pl...
> .
> ..
> wiem ze to nie polityka, ale powstrzymać sie nie umialam -
> zadziwiającym zbiegiem okolicznosci te wszystkie "odkrycia Zydowskie" na
> temat wyimaginowanych zbrodni Polakow zawsze pokrywaja sie z dazeniami
> ziomkowstw niemieckich do zwrotu przez Polskę utraconych ziem ...
>
A Jedwabne z reprywatyzacją.
Dorrit
>
> --
> Valérie
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-06 08:35:48
Temat: Re: GROSS - mistrz socjotechniki i kłamstwa> Nie zarzuca się im. Niech tam. Było minęło. Ja nie będę rozdrapywał
starych
> ran, chcę tylko żeby zapłacili za zbrodnie wykonawcy takowych, reszta mi
> wali.
A ja powiem szczerze... raczej niechce juz zaplaty.
Bo... wszystko odbedzie sie "stronniczo".
Scigac beda paru kryminalow z Jedwabne
robiac nagonke, a inne,
wieksze przestepstwa beda przemilczane
(bo niewypada :-) ).
Chcialabys zeby teraz zaczeli karac
paru kryminalow jedwabnego (chyba ze 20 sztuk),
ale ilus-set kryminalistow urainskich,
zydowskich, bolszewickich?
Wiesz np. ze osoba ktora kierowala
np. ogzekucja w Katyniu jeszcze zyje?
(nie wiem czy teraz, ale pare lat temu, tak)
I co, wyobrazasz sobie jej proces? Bo ja nie... :-)
I wlasnie, problem w tym,
ze sprawa Jednwabnego jest rozgrzebywana
w celach ... zemsty,
a nie w celu "uwolnienia przeszlosci",
w celu jakiegos powiedzmy patetycznie:
pojednania, przebaczenia i ostrzezenia na przyszlosc.
Zdrufka, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |