Data: 2011-04-21 16:47:08
Temat: Re: Gaszenie pami?ci.
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1mb3cipvkbxo2.a44u4xg48iaa.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 20 Apr 2011 11:58:39 +0200, medea napisał(a):
>
>> Coraz więcej jest ludzi bardziej
>> zadowolonych z życia i z siebie, nawet po ich wyglądzie to można poznać.
>
> Tak, wygląd jest najważniejszy :->
> Spróbowaliby powiedzieć komukolwiwek, ze im coś nie idzie, albo ze są
> chorzy, albo że nie mają do pierwszego... Natychmiast wokół odczuliby
> dziwną pustkę.
> To syndrom amerykański - już moja mama, laaaata temu, wróciwszy z USA,
> stwierdziła z zadumą: "A wiesz, u nas jak zapytasz kogoś, co u niego, to
> słyszysz, ze krowa padła, albo serce nawala, albo nie ma na chleb, albo że
> interes marnie idzie, no wiec człek takiego pozałuje, spyta czy nie pomóc.
> A tam jak ktoś kogoś pyta 'co u ciebie', to oni wszyscy jednakowo
> natychmaist odpowiadają "Fuuuun! OK!'. I obowiązkowo przy tym uśmiech od
> ucha do ucha. Choć własnie ich z roboty wyrzucili albo licytują dom, albo
> choć widać, że ledwo idzie taki i za chwilę do szpitala, a ubezpieczenia
> ni
> ma. Bo jakby się przyznali, ze coś z nimi nie tak, to natychmiast wszyscy
> odsunęliby się! Bo moze pomóc by trzeba."
>
> No i właśnie też już mamy u siebie tę... hamerykę.
to chyba dobrze. Nie wiem skad akurat wzielas taka odpowiedz, najwyrazniej
mamusia sie nie znala albo ...jesli juz odpowiadaja "I am fine. Thank you"
po pytaniu
ktore nie jest pytaniem, ktore ma za zadanie wyplucia wszystkich nieszczesc
swiata.
Widac mamusia byla dosc krotko, ze nie wiedziala co takie pytanie i taka
odpowiedz
oznacza. Oznacza po prostu to co polskie, "dzien dobry". Podroze ksztalca,
jednak nie
wszystkich widac.
Co do marudnych i narzekajacych Polakow- roznica miedzy Amerykanami a
Polakami
jest taka, ze Amerykancy patrza na przeciwnosci losu, jako kolej rzeczy i
losu, z ktorym
trzeba sie zmagac, i zyc jak najlepiej dalej. Nie zatrzymywac sie w pozycji
martyrologii,
ofiary, narzekacza i niezyczliwosci. Dlatego Polak widzi tylko zle rzeczy,
a Amerykanin dobre.
Taka "polyanna" wersus "chrystus narodow".
Szczerze polecam zapoznanie sie z kultura innych narodow .
i.
|