czwartek, 21 kwietnia 2011 20:19. carbon entity 'Stalker' <t...@i...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Żeby sobie odpowiedzieć na to pytanie trzeba się zastanowić (ale tak na
> poważnie) czy ludzie działają wg. podobnych (żeby nie powiedzieć -
> takich samych) mechanizmów.
>
> Jeśli stwierdzimy, że nie ma uniwersalnych wzorców zachowań, a
> zachowanie zależy tylko i wyłącznie od tego jakie się ma poglądy
> polityczne, to uzyskujemy sytuację, w której:
>
> 1. Po jednej stronie stoi bezwolna, nieświadoma, ciemna masa,
> manipulowana, indoktrynowana, sterowana, podatna na propagandę
> (plus zestaw inwektyw)
>
> 2. Po drugiej stoi TŁUM SAMODZIELNIE MYŚLĄCYCH JEDNOSTEK, odpornych na
> manipulację, światłych obywateli, przez nikogo nie organizowanych i nie
> inspirowanych to oczywiście odpowiedź jest tylko jedna:
>
> Ktoś taki jak Taras ABSOLUTNIE nie mógł wpaść na to sam, bo nie może być
> w stanie tego zrobić. On nie może wykonać tego spontanicznie, zgodnie ze
> swoimi poglądami, tak jak np. pani przykuwająca się do krzyża, bo on
> musi czekać na polecenie z centrali...
>
> Jak sobie o tym pomyślałem, po pierwszych awanturach na Krakowskim
> Przedmieściu i wypowiedziach na grupie - to zacząłem "nasłuchiwać"
> różnych wypowiedzi - i ledwo telewizor włączyłem, a tam Macierewicz z
> obrońcami krzyża rozmawiał o bezwolnej sterowanej ciemnej masie...
>
>> Kto to zorganizował? Kto odnosi korzyść?
>
> Ciekawe jakie służby kazały napisać studentowi ten skrypt:
>
http://www.tok.fm/TOKFM/1,97907,9473562,Koniec_ze_Sm
olenskiem__katastrofa__tupolewem____W.html
>
> Stalker

To mi powiedz, dlaczego choć mam najgorsze zdanie o Platformie
Obywatelskiej, to chronicznie nie toleruję całego Ruchu 10 Kwietnia i
zbliżonych?

Odpowiem tobie: ze względu na skład osobowy. To są w sporej części ci sami
ludzie, którzy 10-15 lat temu organizowali nagonkę na polskie środowisko
ezoteryków/psychotroników. Pod hasłem "kampanii antysektowej" (do dziś nie
rozumiem, jak można było jogę, reiki, astrologię, radiestezję, wschodnie
sztuki walki czy feng-shui nazywać "sektą" i jaki kretyn to wymyślił) na
szczęście wstąpienie Polski do Unii Europejskiej przerwało w dużym stopniu
ten spektakl nietolerancji. Ci ludzie nie powinni i nie mają prawa udzielać
się na arenie politycznej, bo widzę ich jako konkretne zagrożenie dla całego
mojego środowiska, na które nie zmienili poglądów.

Mam zatem powody, żeby popierać taki, a nie inny status quo. Jak większość
mojego środowiska, szczególnie o charakterze ezoteryczno-libertyńskim.
Zdarzają się oczywiście tacy jak p. Jackowski, ktorzy popierają opozycję ---
nie rozumiejąc, że jej dojście do koryta to kolejna nagonka jeśli nie
represje ze strony tradycyjnych rywali wobec całej subkultury.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/