Data: 2011-04-28 09:18:25
Temat: Re: Gaszenie pami?ci.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ipb9hn$ijo$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ioroog$5jb$1@news.task.gda.pl...
>
>> Urodziłem się i wychowałem wśród bardzo biednych ludzi. Mam sporo
>> znajomych wśród takich właśnie ludzi- i wiem, jakie kwoty stanowią dla
>> nich problem. Mam tę świadomość, jak cieniutka linia dzieli biednych
>> nawet od ludzi bardzo bogatych. Wiesz- czasem trudno mi coś opowiadać- bo
>> naprawdę widziałem i słyszałem sporo- na terapiach, w kościele. Jak łatwo
>> pyszny bogacz lądował na ulicy- bez przyjaciół, dachu nad głową- często
>> dopiero wtedy przekonywał się, że nie każdy ma samochód, nie każdy ma
>> komputer, radio czy TV, albo kartę kredytową. A do tego momentu- tak
>> myślał. Poszukaj sobie w roczniku statystycznym, ilu ludzi w Polsce żyje
>> bez żadnych oszczędności- czasem na dodatek ma długi, których nie jest w
>> stanie spłacić. To naprawdę większość- znaczna większość naszego
>> społeczeństwa. I bardzo trudno wśród niej znaleźć takiego zadowolonego
>> Ediego złomiarza:-)
>
> Ciekawie brzmi to co wyżej piszesz, z ideą, którą promowałeś jakiś czas
> temu,
> iż 'bieda to stan umysłu'.
A wiesz, że z tym "stanem umysłu" coś jest na rzeczy?
Pochodzę z dosyć zamożnej rodziny i w zadziwiający sposób zawsze potrafiłam
"zarobić".
Moja koleżanka pochodzi z rodziny, gdzie rodzice znali po kilka języków i
dla niej nauka kolejnego, to ... pikuś. Siada i się uczy i umie.
Może chodzi o poczucie kompetencji? sprawczości?
To o tyle ciekawy temat, że.... można by go umiejętnie wykorzystać w tych
miejscach, które nie są dla nas takie proste.
MK
|