Data: 2011-04-28 10:45:51
Temat: Re: Gaszenie pami?ci.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 28 Apr 2011 12:43:59 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ipbe2p$v2d$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-04-28 11:53, Chiron pisze:
>
>> Metoda Silvy- słyszałaś?
>
> A slyszales czym skutkuje w praktyce?
> Np. automatyczna relaksacja w chwilach znacznego obciazenia
> koncentracja, jak chociazby podczas dlugiej jazdy samochodem - bum, w
> jakies drzewo.
> Niemcy juz od 10 lat z gora pukaja sie w glowe na te techniki, a
> milosnicy Silvy sa tepieni jak szkodliwa sekta.
> ====================================================
==================
> Wiele razy pisałem na grupach- szczególnie w rozmowach z buddystami-
> najczęściej chyba ostatnio z Jakubem Krzewickim: pewne rzeczy są związane
> organicznie z kulturą społeczności. W społecznościach Wschodu opracowano
> systemy przeznaczone dla_nielicznych. Opracowali je ludzie, którzy na tym
> spędzili co najmniej jedno życie- bo i często byli czyimiś kontynuatorami
> (mistrzowie). Powtórzę: stworzono gęste sito selekcji ludzi, dla których to
> stworzono.
>
> A co u nas? Nasza kultura jest całkiem inna. Odkryto pewne systemy Wschodu-
> zobaczono, że tam działają, i w sposób bezmyślny ludzie, którzy sami sobą
> niewiele reprezentują- zaczęli "po swojemu" (czytaj: najczęściej po
> dziadowsku) tworzyć eklektyczne systemy, które zaczęli popularyzować wśród
> każdego, kto miał na to ochotę. Spowodowało to tyle nieporozumień, nawet
> tragedii- że obecnie ludzie Zachodu często wszelkie metody ze Wschodu
> traktują jako zagrożenie.
> Poznałem człowieka, który po sesjach ribertingowych automatycznie wpadał w
> oddech ribertingowy. Małżeństwo, które po kursach prosperowania (Silva)
> wzięło sporą pożyczkę, a potem twierdzili, że na kursach im kazano
> (nieprawda. Byłem na tym kursie- oni tak zrozumieli). Pozostałych 1000000000
> przykładów Ci nie podam. Co je łączy? BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI. Czasem kursy
> były prowadzone przez ludzi o niewystarczających umiejętnościach, a przede
> wszystkim- przyjmowano każdego. A nadaje się niewielu...Stąd efekt jaki
> jest- każdy widzi. To tak, jakbyś każdego przyjmował na naukę gry na
> skrzypcach- a potem dziwił się, że tylu ludzi rzępoli i wydaje kakofoniczne
> dźwięki- z muzyką nie mające nic wspólnego. Dodaj jeszcze, że każdy chętny
> by takie kursy mógł organizować:-)
No fajnie, tylko dlaczego JA nadal Łebowskiego nie wiżu?
|