Data: 2011-04-28 11:13:02
Temat: Re: Walka karnawału z postem Re: Gaszenie pami ci.
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:iovhsi$oab$1@inews.gazeta.pl...
> BTW krzyż jest od tego abyś używała go jako symbolu swego
> kultu w miejscach do tego przeznaczonych, a nie wymachiwała
> nim przed twarzami wszystkich gdzie popadnie i kiedy se tylko
> zechcesz nie bacząc na sprzeciwy.
BTW. Przypomina mi się, jak kiedyś do TVNu został
zaproszony Palikot i jakiś nawiedzony PiSowiec, czy może
LPRowiec (były ?). Wydarzenia poszły w takim kierunku,
w którym Palikot próbował się popisać inteligentną, lewicową,
antyklerykalną, filozoficzną erudycją a ów PiSowiec(czy LPRowiec)
wyciągnął na wierzch różaniec i zaczął (cały czas z typowym
cyniczno-chrześcijańskim uśmiechem) przysuwać ten różaniec
Palikotowi do twarzy.
Palikot się zdenerwował. Normalnie zatańczył, jak mu zagrali.
Katolicki polityk do niego z gestami egzorcystycznymi,
a Palikot się skulił jak jakiś słaby demonik.
Wtedy to właśnie stwierdziełm, że Palikot jest zbyt prymitywny
i zupełnie bez refleksu, żeby się zabierać za politykę anty-kościelną.
Jego antyklerykalizm jest dla niego więzieniem, a nie poczuciem
większej przestrzeni.
Załatwiony został prostym gadżetem - a przecież to on niby był
kojarzony z gadżetowymi wystąpieniami.
Reakcja Palikota powinna być taka, z jaką się niby go kojarzy:
powinien szybko wyciągnąć spod stołu sztucznego penisa
i korzystając z sytuacji powiesić na nim podawany mu pod oczy
różaniec.
Ciekawe, czy trafiłby za to do więzienia ...
W każdym bądź razie, zostawiając Palikota samemu sobie
- proszę - jak katolicki polityk chce, to i z Chrystusa zrobi
polityczny gadżet. Swobodnie, z uśmiechem na twarzy, bez
żadnych konsekwencji ...
|