Data: 2007-01-26 19:43:58
Temat: Re: Gdzie nakładacie perfumy?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 25 Jan 2007 10:49:32 +0100, Krystyna Chiger sącząc kawkę,
wyklepał(a)::
> Nie kulka, nie gąbka. To było coś wielkości zblizonej do wykałaczki,
> plastykowy pręcik na stałe zamocowany w korku. Kiedy odkręcałam korek
> to razem z tym czymś. Ilość perfum pozostała na pręciku była akurat
> idealna do przeniesienia na wybrane miejsca człowieka.
Aaaaa, już teraz widzę oczami memi. Myślałam, że to jest taki rodzaj
sztyftu jak dezodoranty w sztyfcie i przegapiłam, że chodzi o próbki.
Wykałaczka oczywiście obca mi nie jest. Choć ilość perfum pozostała
na pręciku - jak to ujęłaś - zawsze wydawała mi się za mała :)
Krusz.
--
Kruszyna
ręcznie robione co nieco - http://manufakturka.pl
"Primum non stresere..."
|