Data: 2006-01-19 12:09:32
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Szwindel" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karol Y" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dqnhpp$2n6m$3@node1.news.atman.pl...
> > E tam, zara wykastrowac, a co bedzie jak
> > w przyszlosci to sie do czegos przyda?
> > Albo zdarzy sie w saunie, ze spadnie ci recznik,
> > i zobacza ze jaj nie masz ? Obciach troche...
> >
> > Jak sie zastanowic , to mozna by wymyslec inne sposoby
> > np. gdy chuc panny natretnie szuka wkladaj szpilke
> > za paznokiec kciuka. Wiesz, to odwroci uwage twojego
> > organizmu w kierunku bolu - jest to jakies rozwiazanie.
> > Albo np. wyjedz na wies, albo na stadnine koni, nazbieraj i
> > zasusz troche gnoju i nos zawsze przy sobie w pudeleczku,
> > moze byc na lancuszku na szyji taki medalik otwierany.
> > W kryzysowej sytuacji zaciagniesz sie i ci przejdzie.
>
> A co, zeby w druga storne? Tzn. patrze na dizewczyne, apacze i nic :(
> Od kilku miesiecy juz tak mam, jak sie do kogos przytulic, popiescic to
> i stanie nawet, ale ochoty na co kolwiek brak. Na poczatku myslalem, ze
> po prostu mi sie nie chce, ale to juz trwa dluuuugo ;o
Hm.. Przypomnij sobie jak patrzyles na kobiety majac
12-14 lat i wlasnie tak patrz teraz na nia :)
|