« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-01-16 22:58:47
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?Greg napisał(a):
> Kira w news:dqgof4$eoj$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
>>>Zaznaczam, że jestem zdeterminowany.
>>
>>Dwie cegły, małego między nie, mocno pierdolnąć.
>
>
> Moim zdaniem nie tędy droga Kira.
Moim zdaniem ona lubi jajecznicę
>
>
>
> pozdrawiam
> Greg
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-01-17 02:18:26
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Re to: Szyderca! [Mon, 16 Jan 2006 23:49:45 +0100]:
[ciap]
A toto kurwa skąd się wzięło i czyje jest...?
Kira (zainteresowana)
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-01-17 07:06:49
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?Użytkownik Kira napisał:
>
> A toto kurwa skąd się wzięło i czyje jest...?
>
Niczyje. Możesz śmiało brać. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-01-17 08:26:59
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?Użytkownik "Karol Y" napisał:
> Hmm...musze sie przyjrzec Twoim postom dokladniej ;)
Ale możesz to robić bez ich cytowania w całości?
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-01-17 08:27:55
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?Użytkownik "Kira" napisał:
> A toto kurwa skąd się wzięło i czyje jest...?
To tylko FK. Niczyj :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-01-17 09:04:11
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?>>> Ja wiem, że informatycy to dziwni ludzie, ale nie myślałam, że aż
>>> tak... :/
>> Bredzisz kobieto, ktos Ci jakiegos kitu nawciskal lub myslisz
>> stereotypowo.
>
> Wystarczy, że mam kilku w pracy :P
Siadł mi piekny motyl na ramieniu, a ja...lec motylku, lec...a byl taki
sliczny :(, wiec dawaj. Wal co myslisz o tych z pracy, o takich jak ja.
Wal smialo, nie obraze sie i nie odgryze.
--
Pozdrawiam Mateusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-01-17 09:07:34
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?Stefan Wilczyński napisał(a):
>
> Chciałbym się wykastrować ze względów ideologicznych oraz utylitarnych
> (po to, żeby mniej cierpieć, zwłaszcza wiosną i latem). Chciałbym
> zapytać o adresy gabinetów, w których wykonuje się taki zabieg. Jaka
> jest jego cena? Proszę o poważne potraktowanie tego pytania, ja
> naprawdę chciałbym uzyskać pomoc lekarską w tym względzie. Jakie są
> zalety, a jakie skutki uboczne kastracji (fizjologiczne i psychiczne)?
> Zaznaczam, że jestem zdeterminowany. Czy dobrą alternatywą jest
> kastracja chemiczna? Gdzie można zdobyć odpowiednie środki?
Facet przyszedł do szpitala:
- Prosze mnie wykastrować.
- Jest pan zupełnie pewien???
- Tak.
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy. Pyta się ich:
- I jak, operacja się udała?
- Udała się. Ale czemu pan tak postąpił???
- Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjną Żydówką i wiecie,...
- To może chciał się pan obrzezać???
- A co ja powiedziałem?!
--
pozdrawiam,
Kranu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-01-17 09:56:47
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?>>>> Ja wiem, że informatycy to dziwni ludzie, ale nie myślałam, że aż
>>>> tak... :/
>>> Bredzisz kobieto, ktos Ci jakiegos kitu nawciskal lub myslisz
>>> stereotypowo.
>>
>> Wystarczy, że mam kilku w pracy :P
>
> Siadł mi piekny motyl na ramieniu, a ja...lec motylku, lec...a byl taki
Kurna! Co ja zrobilem :(((((( <glupek><sciana>
--
Pozdrawiam Mateusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-01-17 10:31:49
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?Gratulacje ze zrobienia w wala z 20 ludzi:), az mi sie nie chce wierzyc, ze
wiekszosc tutaj jest tak naiwna i nabiera sie na taki prosty zart.
Twoj post roi sie od sprzecznosci:)
Nie ma to jak miec dobra zabawe, prawda...?
Paavob
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-01-17 10:57:04
Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
"Stefan Wilczyński" wrote in message
> Zwłaszcza cierpienie psychiczne w niektórych sytuacjach jest trudne do
> zniesienia. Zaznaczam, że jestem człowiekiem całkowicie odizolowanym od
> społeczeństwa, konkretnie programistą. Jakoś staram się przetrwać lato -
> jestem zamknięty albo w domu, albo w pomieszczeniu w którym pracuję (na
> szczęście klimatyzowanym i na szczęście w firmie nie ma żadnych
> atrakcyjnych kobiet :) [Żeby uczynić wywód jaśniejszym, zaznaczan, że
> nigdy nawet nie przytuliłem się do kobiety, nigdy nie miałem nawet takiej
> okazji]. Zimą czuję się normalnie, ale zima niedługo się skończy :( We
> wrześniu (jakoś tak na początku, były upały) byłem na delegacji w
> Krakowie. Przeżyłem wstrząs - tyle pięknych kobiet dookoła. Myślałem, że
> się potnę albo powieszę. Już przywiązywałem sznur do haka od żyrandola w
> hotelu, ale hak urwał się bardzo łatwo - i nic z tego. Nie mogłem się
> zagłuszyć alkoholem, ponieważ jestem ortodoksyjnym abstynentem. Po wyjściu
> z centrum konferencyjnego pędziłem ulicami przed siebie, byle dalej, byle
> uciec - chociaż nie wiem od czego. Podobno mężczyznom nie wolno płakać,
> ale przepłakałem całą noc.
> Czasami odczuwam silną potrzebę przytulenia się do kogoś - wtedy przytulam
> się do ściany lub poduszki, albo po prostu biorę garść leków
> uspokajających.
Chłopie, Tobie baby trza, a nie kastracji!!!
Wyjdź z tego biura, wyłącz w diabły laptopa/ komputer, odpocznij sobie od
c++ i innych pierdół- chyba, ze chcesz wytrwać tylko do trzydziestki, a
potem kula w łeb.
Zacznij gdzieś wychodzić, to nie boli- na świecie jest tyle fajnych babek, o
niebo atrakcyjniejszych od tych wszystkich kompilatorów, shaderów i innych
wymysłów szatana;p
Pozdrawiam
--
wild&MX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |