Data: 2013-03-27 20:54:35
Temat: Re: Gdzie się zaczyna materia a gdzie energia?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Mar, 21:26, Jarek Arek <0...@g...com> wrote:
> W dniu 21.03.2013 23:17, glob pisze:
>
>
>
>
>
>
>
> > Czy ktoś wie w którym punkcie coś jest materią a nie enregią lub gdzie
> > energia przechodzi w materie?
>
> > No bo niby mamy stołek który u Kudłatego jest pewną ilością energii,
> > która zakrzywia przestrzeń i dla świadomości ludzkiej, która to wyłowi
> > i przytoczy nazwę mamy -stołek.
> > Ten sam stołek dla świadomości mrówki nie zaistnieje, bo jest tak
> > ogromny , że mała mrówka nie jest w stanie uchwycić stołka w jego
> > ogromie, czyli stołek nie zaistnieje w świecie świadomości mrówki, jej
> > świadomość go nie wykreuje.
> > Ale dla mrówki jego powierzchnia stawia opór, jak i dla człowieka
> > stołek stawia opór, więc w coś wali mrówka i człowiek łbem.
> > Czyli paradoksalnie materia byłaby niewidzialna a energia widzialna,
> > bo energetyczna świadomość tworzy konstrukt według własnych zdolności
> > pojmowania.
> > A może stołek to tylko energia, która stwarza możliwość wymiany
> > energetycznej ze świadomością która dzięki temu jest w stanie coś
> > rozpoznać? No właśnie można się zakałapućkać, ktoś to odkałapućka?
>
> A po co ci to wiedzieć? Po śmierci będzie ci to obojętne. Cała twoja
> obecna wiedza rozpłynie się jak łzy w deszczu (Rutger Hauer););).
> Lepiej zajmij się wychowywaniem dzieci albo doglądaniem matki-staruszki.
Tak po co... chlewik buraczku nakrmiłeś? Nie? To co tu robisz?
|