FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 25.11.2022 o 00:16, XL pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>
>>> O, i nie mam dzięki potrzeby brania serii antybiotyków
>> Nie znasz dnia, ani godziny.
>>
>>> ani
>>> prania dżinsów w 90 stopniach. ;-P
>> Wszystko przed Tobą.
>
>
> Uhh, brzmi jak "dobre" życzenia.


Stwierdzenie oczywistego faktu ulotności i zmienności sytuacji często budzi
tego typu odczucia u niedojrzałego mentalnie odbiorcy. Niedojrzały myśli
życzeniowo, więc uważa swoje aktualne pozytywne uwarunkowania za
ostateczne.
Konsekwentnie i permanentnie unika oczywistości, że jego
sytuacja w każdej chwili może się diametralnie zmienić, więc gdy ktoś inny
tę oczywistość wypowiada w jego kierunku, na tym poziomie mentalnym
pozostaje mu tylko OSKARŻYĆ ktosia o niecne ŻYCZENIA. Tak, są tacy ludzie.
A co by to dopiero było, gdybym Ci napisała, że np. zostało Ci już niewiele
życia? Doskonale wiesz, że 100 lat to jak jedna chwila - przecież Twoja
pięćdziesiątka minęła jak jeden dzień, prawda? I tak samo minie druga. A
mimo to jestem pewna, że mówienie o drugiej (no, już co prawda niepełnej,
ale jednak) pozostałej Ci pięćdziesiątce ,,niewiele życia" poczytałabyś
wręcz jako życzenie śmierci.
Z kim się chcesz targować? Ze mną? Z czasem?




> Ale ile już za mną, tego nie wiesz.


Nie bardzo mnie to ciekawi, ale gdyby było tego dużo, miałabyś sporo
mądrości życiowej i spokojnego dystansu do spraw oczywistych i
kardynalnych.



--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.