Data: 2005-04-04 13:38:22
Temat: Re: Gdzie tu sens?????
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <p...@b...plosze.nie.pieprz>
napisał w wiadomości
news:2ed3a64de877af991befba8c4ca5a034@news.home.net.
pl...
> bliskie ci jest myślenie środy?
W jakiej sprawie?
> naginasz sobie mateusza do własnych celów.
> czy policjant mając szefa i jego z-cę dwóm panom się
> kłania?
> oczywiście. dwóm służy? oczywiście. popada w sprzeczność?
> żadną.
> relacja o której mówimy jest stricte nauczycielska.
> nie ma tu służenia dwóm panom.
> imho dorabiasz tę sprzeczność bo chcesz ją widzieć.
Może. Ja z kolei mam wrażenie, że Ty udajesz, że nie widzisz
(dla mnie oczywistego) faktu skupiania przez katolików
uwagi_religijnej na czymś_innym niż Bóg. To przypadek
policjanta, który kłaniając się temu, który bezprawnie
ogłosił się "zastępcą", lekceważy "szefa".
>> Nie "świętego" się czepiam, choć też powinienem, bo
>> "świętym" jest tak naprawdę każdy wierzący chrześcijanin,
>> w
>> takim samym stopniu. Czepiam się "ojca" przede wszystkim.
>
> a czemu?
> padre, dammned, to nie był pontyfikat ojcowski?
> taka ma byc rola - ojca dla owczarni. ojca - wychowawcy.
Tylko czy mówiąc o takiej roli ojca, Jezus miał na myśli
urzędnika kościelnego?
> jezus i jego uczniowie - pociągnąłbym kreskę między nimi.
> jest nauczyciel, który żyje jak mówi i daje świadectwo
> sobą.
> to domena przywódców religijnych. a czy wyznawcy już są
> tacy idealni?
> im powszechniejszy kult, tym większe obszary płycizn, tak
> bym powiedział.
> natomiast ja zasadniczo nie wiem, czy babcia fela, co
> nastawia radio maryja
> na cały regulator to własnie taka płycizna. tak samo nie
> wiem jak wygląda
> szerzenie świadomości u 95% sutanniarzy. raz lepiej raz
> gorzej. imho -
> każdy znajduje to czego szuka. chcesz księży debili?
> proszę bardzo, sam
> miałem z takim religię. chcesz księży mądrych? voila,
> spowiadałem się
> kiedyś u takiego.
> poza tym - nie sądź wszystkich swoja miarą.
> dla babci feli może najlepszy jest ksiądz debil?
>
> ale czy najlepszy jest dla katolicyzmu?
> hmmm... a ty wiesz co jest najlepsze?
No, ale ja nie piszę co jest "najlepsze"/"dobre"/"piękne".
Stwierdzam jedynie, że babcia Fela wraz ze swoimi
sutanniarzami jest takim sługą Chrystusa, jak - by daleko
nie szukać - sir Bluzgacz. [W domyśle: nie wiem czy jest,
ale nic na to nie wskazuje ;).]
>> O zmarłym dobrze lub wcale. Nie będę dziś krytykował
>> JPII...
>
> bo też i trudno by go było za życia skrytykować.
> imho - dlaczego mówisz o krytykowaniu? czyżbys przedkładał
> to nad polemikę?
> a poza tym - alway look on the bright side of life, la la,
> lalalalalala
> :)
Lookanie on brajt sajd ovlajf przedłożyłem tym razem nad
polemikę :).
Amnesiak
|