Data: 2013-12-30 22:26:39
Temat: Re: Gender: "- JeĹli to sÄ sprawdzi, to spoĹeczeĹstwo wymrze"
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Mon, 30 Dec 2013 19:55:41 +0100, LeoTar napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> Dnia Mon, 30 Dec 2013 18:48:46 +0100, LeoTar napisał(a):
> >>> Historia państwa polskiego pokazuje, że Krk w Polsce stał zawsze na
> >>> straży interesów Watykanu nawet za cenę uzależniania Polski od państw
> >>> ościennych
> >> A to już co tam sobie kto interpretuje.
> > Fakty są faktami i nie da się ich dowolnie interpretować.
> Oczywiście, bo to zależy tylko od przyjętej ideologii :->
A cóż maja fakty wspólnego z ideologią ? Chyba tylko tyle, że tacy jak
Ty próbuja je wykorzystać do manipulacji swoim otoczeniem i
społeczeństwem w celu utrzymania się przy żłobie kosztem większości.
> >>>>> okradając je równocześnie, i zniewalając umysły ?
> >>>> A to już nie Twoja sprawa, że i ile daję na tacę i w co wierzę.
> >>> Możesz sobie wierzyć w co chcesz i dawać ile chcesz bylebyś nie
> >>> naruszała moich interesów. Ale kiedy Krk bierze pełnymi garściami z kasy
> >>> publicznej i samorządowej to juz jest mój interes bo ja sobie nie życzę
> >>> łożyć na tę instytucję.
> >> Ależ przecież Ty łożysz na samolot dla premiera, żeby do Sopotu codziennie
> >> mógł plecieć, i na suknie dla premierowej, żeby godnie reprezentowała twą
> >> kieszeń - nie pultaj się tak więc, bo tylko ta część pieniędzy, która
> >> pochodzi ode mnie, idzie na KK. Każdy jak widzisz łoży na co chce :->
> > Ty chyba nie wiesz co to jest budżet państwa. A suknia premierowej czy
> > przeloty samolotem to mikronowa część tego co z budżetu centralnego i z
> > budżetów samorządowych doi Krk
> Suknia i samolot to tylko takie hinty, mikronowa część... itd, co z
> budzetu... doi władza polityczna na własne potrzeby.
Dlatego musi puszczać oko do pasibrzuchów z Krk trwając w korupcyjnym
uscisku.
> Kościół to FIZYCZNE kilkadziesiat procent narodu, które płacą na to, na co
> im się podoba - i korzystają lub nie, ale ich wola, że płacą.
Więc niech te kilkadziesiat procent narodu finansuje instytucję do
której ja nie należę i należeć nie będę. I nie życzę sobie by z moich
podatków ta instytucja darmozjadów była finansowana.
> >>> Poodobnie z wiarą - możesz wierzyć w co Ci sie
> >>> tylko podoba ale nie narzucaj tej swojej wiary całemu otoczeniu. Każdy
> >>> ma prawo dokonać niezależnego wyboru i przy nim pozostać.
> >> Nie narzucaj "całemu otoczeniu", że ktokolwiek coś Ci narzuca w kwestii
> >> wiary, bo to bzdura wierutna jest.
> > Religia w szkołach, armia wszędobylskich kapelanów, kapłani grający
> > pierwszoplanowe role w uroczystosciach państwowych, wszechobecność krzyża w
> > budynkach instytucji państwowych czy to nie jest narzucanie "jedynie
> > słusznego światopoglądu" ? Jesteś tak zaślepiona w swoim oddaniu tej
> > instytucji, że nie jesteś w stanie wyjść i stanąć obok na pozycji
> > nie-religianta.
> >> Jeżeli kiedyś z tzw czarnej godzinie
> >> ostatnim odruchem woli wypowiesz znamienne "Boże!", będzie to tylko i
> >> wyłącznie TWÓJ wybór, jedyny naprawdę niezależny w całym Twoim życiu, jaki
> >> uczyniło przed Tobą już wielu równie zagorzałych przeciwników KK, co Ty.
> >> 3-)
> > Nawet w najtrudniejszych chwilach odwołuje sie do własnego umysłu
> Nie bądź taki hop siup - tych najtrudniejszych najprawdopodobniej jeszcze
> nie przeżyłeś, ale nie życzę.
A skąd możesz wiedzieć co ja przeżyłem. Nie wchodź w moją skórę skoro
nie życzysz sobie aby Ci wytykano Twoją niekonsekwencję.
> > a Twoja "groźba" wzbudza tylko mój uśmiech. Z uległości i strachu prze
> > nieznanym takich jak Ty korzysta właśnie Krk.
> Dziwne, że tak tłumnie ludzie ciągną, aby ulegać i bać się.
Idą tam właśnie ze strachu przed nieznanym, powodowani czczą obietnicą
lepszego ponoć życia wiecznego. Wszystkie religie oparte są na strachu
przed tym co niepoznawalne.
> > Lepiej okazać uległość a będzie mi nagrodzone w ... przyszłym życiu w błogim
> > szczęściu. Wykorzystując ten strach i... umysłowe lenistwo przeciętnego
> > człowieka budują kapłani swoje szczęście na tej ziemi a nie w niebiesiech.
> A nieprzeciętni jak Ty oczywiście to widzą i owym przeciętnym=maluczkim
> tłumaczą. Tylko po co? -tacy niby nieprzeciętni, a nie rozumieją, że
> maluczkiemu próżno racjonalnie tłumaczyć?
> 3333-)
Teraz rozumiem dlaczego niektórzy rzucają tutaj burakami. ;)
--
LeoTar - Sunrise Services
LeoTar'a rozmowy o wychowaniu @ http://leotar.friko.pl/spring_2013/
|