Dnia Thu, 2 Jan 2014 23:25:50 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 2 Jan 2014 15:34:10 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 2 Jan 2014 00:44:04 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 2 Jan 2014 00:39:23 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>>> E tam, ja nie ograniczam się wyłącznie do brylantów ;) Biżuteria od
>>>>> Swarovskiego urzeka mnie swoją urodą... Na szczęście Mąż o tym wie... :)
>>>>
>>>> Przykro mi, ale ja w niej nie widzę niczego szczególnego. I chyba nie tylko
>>>> ja, świadczy o tym stała pustka w salonie - przynajmniej w Kielcach.
>>>
>>> ...jeśli nie brylanty, to wolę już inne naturalne kamienie, nie szkło, np
>>> kwarc dymny. Urzekł mnie. Oczywiscie w zestawieniu z brylantami szczególnie
>>> zyskuje ;-P
>>> http://tiny.pl/qdv4h
>>> http://pasion.com.pl/pl/kamienie/22-kwarc-dymny
>>>
>> Naturalne kamienie jak najbardziej też lubię :) Ale Swarowskiego również,
>> no cóż poradzę :) Może też przez pewien sentyment, skojarzenia z
>> wydarzeniami z przeszłości...
>
> A, to wszystko tłumaczy. To ja wobec tego przyznam się, że uwielbiam
> "stary" Jablonex, ten stary, czyli jedyny piękny, max z lat 70-ych, nie te
> dzisiejsze koraliki na rzemyku... Dostałam kiedyś od Teściowej przepiękną
> kolię z tęczowych kryształów, rzucała tęczowe swiatła na wszystko wokół,
> coś cudnego. Bałam się ją nosić, żeby nie zgubić. A potem moje dziewczyny
> się z ną "załatwiły" w kilka dni :-(((
>
To pewnie ten stary, dobry Jablonex, który z nutką melancholii wspomina
moja Mama :) 'Kiedyś to był Jablonex' :)))

--
Pozdrawiam,
M.