Data: 2006-10-18 10:17:46
Temat: Re: Geniusz vs. 'zaledwie' inteligencja
Od: "elGuapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Quasi wrote:
> elGuapo napisał(a):
>
> (ciach)
>
> Istotne jest to, ze opisany przypadek to anegdotka, mit o niewiadomym
> stopniu prawdziwosci, a nie potwierdzony fakt biograficzny. Tak jak
> jablko spadajace na leb Newtona... Tyle.
>
> Teraz wskaz w mojej uwadze wszelkie lewackie podteksty, czyli zrob to,
> zo robisz zawsze i co ogromnie wiele w nosi do kazdego tematu w ktorym
> zdecydujesz sie poszczekac... ;->
>
Pudło, staram się po prostu czasem sondować jak głęboki jest ten
Asperger i jak się manifestuje. Niecodziennie (przynajmniej ja) mam do
czynienia z 'normalnym inaczej'. Poczuj się jak pensjonariusz gabinetu
osobliwości, na którą się gapię.
Wątek jest o błyskotliwości vs. myślenie schematyczne, więc i samo
nazwisko pełni tu funkcję czysto przykładową, więc i fakt czy jest
to anegdota, czy fakt biograficzny ma znaczenie podobne do koloru
czajnika Russela.
Lewackich podtekstów nie stwierdzono.
Miłego dnia
EG
|