Data: 2012-02-24 12:05:09
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 24 Feb 2012 10:25:26 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-23 22:22, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 23 Feb 2012 20:17:26 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-23 20:08, Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Przepraszam wszystkich, którzy się nie zorientowali:
>>>>> to był uproszczony model góry lodowej wypływającej
>>>>> na ciepłe wody lub opierajacego się o ląd i powoli
>>>>> spływającego do wody gigantycznego lodowca antarktycznego.
>>>>
>>>> BARDZO uproszczony. Ponieważ owe "ciepłe wody" to nie jest to samo, co
>>>> twoja zamknięta, wyizolowana od wszelkich zjawisk przyrodniczych szklanka.
>>>
>>> Serio ? I dlatego nie pokapowałaś związku z wątkiem o globalnym
>>> ociepleniu, tylko docisnęłaś do dna ? :)))
>>
>> A gdzie w Twojej szklance zmieściłeś... sól?
>
> No nie zmieściłem, tak jak nie zmieściłem w niej wielu innych rzeczy
> Np. tego, że lód może nie być 'czysty' i po rozpuszczeniu coś
> z niego opadnie na dno, że po rozpuszczeniu lodowców grunt pod nimi
> nieco się wypiętrza, albo, że zmiana temperatury wpłynie na rozkład
> stref klimatycznych a w konsekwencji zmieni ilości masy roślinnej
> na ziemi i zatrzymanej w nich wody itp.
>
>>
>> "Pismo "Newscientist" informuje, że gdyby stopniał cały dryfujący lód,
>> poziom mórz na świecie byłby wyższy od 4 do 6 centymetrów.
>
> No i bardzo ciekawe, twórcze spostrzeżenie. Co prawda te kilka
> centymetrów to jednak nie metry, które pójdą w górę po roztopieniu
> lądolodu, ale zawsze coś.
>
>> Myślę, ze to kończy sprawę. Dla mnie w każdym razie na pewno i nie mam
>> zamiaru kopać się z koniem.
>
> Nikt Cię nie zmusza - ani do kopania, ani do takiego postrzegania
> dyskutanta.
Ależ zmusza - Twoje protekcjonalne lekceważenie wyrażone w stosunku do mnie
po mojej uwadze na temat dyletanckiego (tak, teraz to powiem otwarcie)
uproszczenia modelu ze szklanką.
--
XL
|