Data: 2010-01-05 22:30:35
Temat: Re: Globkowi :-)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 5 Jan 2010 14:27:02 -0800 (PST), glob napisał(a):
> cbnet napisał(a):
>> Sny sďż˝ emanacjďż˝ emocji odrzucanych przez psychikďż˝, niejako
>> nieprzepracowanych.
>> S� czym� w rodzaju wy�adowa�, przep��, czy zwar� w strukturze
>> emocjonalnej �ni�cego.
>>
>> W tym sensie w�a�ciwie nie powiniene� mie� koszmar�w, gdy�
>> [teoretycznie] nie kumulujesz potencja�u negatywnych emocji.
>>
>>
>> W jaki spos�b wg ciebie wytwarzaj� si� negatywne emocje?
>> Czy s� produktem ubocznym bezradno�ci?
>>
>> --
>> CB
>>
>>
>> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
>> news:5a02cb44-2069-477a-b11a-3d6120106b78@f5g2000yqh
.googlegroups.com...
>>
>> Czasem tak czasem nie, a o ci ci chodzi
>> [...]
>> Trzeba kocha� sw�j gniew, a gniew w naszym
>> katolickim spo�ecze�stwie jest czym� z�y , okazanie uczu� jest czym�
>> z�ym, dlatego oni wszystkich tak morduj�.
>
> Najczęściej śnią mi się koszmary, gdy podświadomie odbieram
> zagrożenie, ale jestem tak zajęty różnymi rzeczami że świadomie nie
> wychwytuje zagrożenia. Wtenczas ten niepokój pozostawiony za dnia
> samopas
> składa mi sen w koszmar. Ale jak się budzę, to wiem już że coś mi
> zagraża i analizuje co to może być, wtenczas szukam pomysłu aby
> wyprzedzić czychające na mnie zagrożenie
> , często niektórych dziwie tym, że wiem co w stosunku do mnie
> kombinowali.
> Tak miałem wyostrzone zmysły podczas sprawy sądowej, że właścwie z
> gestów czytałem co jest grane
> , tak jakby odbiór podświadomy zlał się ze świadomością, właściwie
> byli przerażeni jak zabierałem głos w tym co przed chwilą skrycie
> mówili i powtarzałem słowa ich wypowiedzi.
> Ale to mnie sny nauczyły, ciągle mi mówią o pewnych dla mnie ważnych
> sprawach, jednak jak jest koszmar to mam alarm, bo coś mi grozi.
Zażywasz coś? Bo ja koszmary to miałam, ale jedynie po prozacu (zażywałam
pół roku lata temu). Seryjnie, co noc. Boszsz, może ja w ogóle
niepotrzebnie go brałam. Kiedy o tych snach mówiłam lekarzowi, to się
dziwił.
Prozac mi odjęto, koszmary minęły.
--
Ikselka.
|