Data: 2010-01-06 18:38:03
Temat: Re: Globkowi :-)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Chiron pisze:
>> Ma. Jednak nawet takie żartobliwe nastawianie się na coś- powoduje na
>> ogół wejście w rolę. Kiedyś dla zabawy uczestniczyłem w konkursie języka
>> angielskiego (znam słabo). Szybko zostało dwoje ucestników konkursu-
>> zabawy. Naprawdę dobrej zabawy. I nagle ktoś dla żartu (?) podpowiedział,
>> że należy rzucić rękawicę (rzucono), ktoś inny przyniósł z samochodu
>> apteczkę (pojedynek- skończyć się może ranami), etc, itp. I tak nakręcono
>> atmosferę pojedynku. Uczestnicy jego- którzy niewiele wcześniej świetnie
>> się ze sobą bawili, pomagali sobie wręcz- zaczęli się pojedynkować: robić
>> sobie świństewka, grać nie fair, aż prowadzący przerwał ten pojedynek- bo
>> nie chciał wziąć odpowiedzialności za to, co się między tymi ludźmi
>> zaczęło wyprawiać.
>> To grupa właśnie o psychologii, tego typu zależnościach. A Ewa? IMO- to
>> bardzo miła i ciepła kobieta- która, jak mi się zdaje- czasem wchodzi w
>> role, które sobie daje narzucić.
>>
>
> OK. To ja w takim razie zmieniam - do Ciebie przypływam Arką Przymierza.
> Ewa
Masz, Ewo, wieści prosto z Raju? Czyżby znów wiosną miało się nam powodzić?
Qra
|