X-Received: by 10.49.39.99 with SMTP id o3mr393354qek.14.1363028989482; Mon, 11 Mar
2013 12:09:49 -0700 (PDT)
MIME-Version: 1.0
X-Received: by 10.49.39.99 with SMTP id o3mr393354qek.14.1363028989482; Mon, 11 Mar
2013 12:09:49 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!dd2no769379qab.0!news-out.go
ogle.com!o5ni743qas.0!nntp.google.com!dd2no769374qab.0!postnews.google.com!w14g
2000vba.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Mon, 11 Mar 2013 12:09:49 -0700 (PDT)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: w14g2000vba.googlegroups.com; posting-host=188.146.89.101;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
NNTP-Posting-Host: 188.146.89.101
References: <vohwg2eadsg3$.x1l5ma5m8bja$.dlg@40tude.net>
<e...@k...googlegroups.com>
<g...@4...net>
<a...@r...googlegroups.com>
<d461ojr9n0cm$.877p9f5csd6i$.dlg@40tude.net>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Opera/9.80 (Android 4.1.1; Linux; Opera Mobi/ADR-1301080958)
Presto/2.11.355 Version/12.10,gzip(gfe)
Message-ID: <4...@w...googlegroups.com>
Subject: Re: Globuś, jestem :-)
From: glob <r...@g...com>
Injection-Date: Mon, 11 Mar 2013 19:09:49 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:651533
Ukryj nagłówki
On 11 Mar, 19:10, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 11 Mar 2013 10:51:50 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 11 Mar, 18:12, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sun, 10 Mar 2013 21:31:26 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
> >>> On 11 Mar, 01:07, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>> I Ty tam, co wołałeś mnie na tej puszczy - hej Wam :-)
> >>>> --
> >>>> XL
>
> >>> Fajnie że jesteś.
> >>> Ale chyba nie byłaś w puszczy,
>
> >> Puszcza jest tutaj :-)
>
> >>> no bo wiesz same badyle, węże,
> >>> ślimaki, robactwo, komary i inne okropności, malarie, tyfusy,
> >>> zakażenia, tubylcy ludojady, zwierzęta wyjące, piszczące, zgrzytające,
> >>> ptaki hałasujące i srający po drzewach...
>
> >> No własnie, prawie zero LUDZKIEGO głosu. Toż mówię, że PUSZCZA 333-)
>
> >>> Ja bym do żadnej puszczy nie
> >>> polazł. Nie wiem, nie rozumiem co można w puszczy widzieć ciekawego, a
> >>> już malujących, piszących wiersze o puszczy biorę odrazu za
> >>> stukniętych, bo wgapia się to, rozdziawia gębe i co tak rozdziawia, co
> >>> tak wybausza, co tak świdruje ? Jak w tym nie ma nic ciekawego, wole
> >>> morze bo jest takie gładkie, gładkość falująca i żadnych
> >>> badyli. Taka namiętność wieczności, bo nieruchome ale ciągle faluje.:-
> >>> D
>
> >> Też wolę morze, a dokłądniej tylko polski Bałtyk, szary, zimny, surowy,
> >> najpiękniejszy na świecie. Tam czuję się najlepiej, tam nie choruję ani
> >> nawet nie marznę, chociaż w głębi kraju mam zupełnie inaczej. Chciałabym
> >> się przeprowadzić nad Bałtyk, najlepiej na Bornholm - mąż tam (na
> >> Bornholmie) widział świetny domek z ogródkiem, w naszym zasięgu finansowym.
> >> Może się nawet przeprowadzimy... Wystarczy mi taki mały świat jak tam,
> >> senne miasteczko, niewielu mieszkańców, parę starych samochodów na
> >> uliczkach...
> >> --
> >> XL
>
> > Ja się przeprowadzę do miasta , lubię ludzi, odpoczywam jak patrze
> > jakie typy sobie spotykam, /szczególnie kobiety/.
> > Dlatego też często siedzę i z carrefura tu piszę, zakupów narobie,
> > usiąde i się wgapiam na ubiór, kształ fryzur, gesty, jezyk ciała itd..
>
> Też to bardzo lubię. Mąż się dziwi, kiedy w mieście np musi iść coś
> załatwić, a ja wolę na niego czekać w samochodzie. "Może ci radio włączyć?"
> - pyta. A ja nie chcę. W samochodzie jest cicho, szyby zasunięte, mogę
> patrzeć na ludzi, chce tylko patrzeć. Dźwięki nie dochodzą albo są
> wytłumione, mogę się przyglądać, tylko przyglądać. Cechy fizyczne,
> zachowanie, gesty jak piszesz, spojrzenia, fryzury, ubiory, relacje
> fizyczne między postaciami - stwarzają swoistą akcję, grę.
>
> Uwielbiam nieme kino.
>
> > Nie ma obrzydliwych buraków, tylko taka delikatność miejska, bo jest
> > ścisk i każdy się streszcza aby drugiemu nie przeszkadzać, nikt z
> > buciorami nie pcha się w twoją prywatność.
> > Taka dyskrecja przez ilość.
> > Od tego siedzenia na wsi mam wrażenie że w mieście jestem spuchnięty,
> > za szeroki, przestrzeń rozdyma ludzi. Nawet kobiety są w mieście
> > węższe w biodrach.
>
> No, bo wiesz, muszą być jak najmniej widoczne, tak na co dzień, musza się
> mieścić w ciasnocie organizacyjnej miasta, przemykać do wyjścia w autobusie
> lub po wąskich schodach i klatkach w blokach, nie mogą łazić se po wsi albo
> po lesie zarzucając biedrem w te i wewte, hej, bo miejsca tu dosyć :-) :-)
> --
> XL
No dokładnie, w mieście każdy się streszcza , czy na ulicy, czy
autobusie, czy w bloku, stąd ta miękość zachowań, bo mogę sobą kogoś
urazić i to odbija się na ciało, tym samym psychika formuje też do
pewnego stopnia ciało.
A na wsi nie ma ograniczeń przestrzeni, dlatego też i o higienę
trudniej, bo nikomu przez kilometry to nie przeszkadza i ciało rozdyma
we wszystkie strony bo nie ma oporu innych ludzi.
Tym samym chłopki mają biodra do piersi i toczą się jak na wałku gdy
idą, tak te biodra przysłaniają nogi , które wydają się krótkie i
chodzą jakby na wałku jeździły.
Charakter indywidualny objawia się tym co robią z formami swoimi i
czy duże biodrą są biorące, a czy wąskie nie robią wrażenia choroby.
|