Data: 2010-10-15 21:05:04
Temat: Re: Głosy o północy.
Od: Neet <5...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dryn, dryn, dryn ...Halo to ty Bred , co się stało ledwie co ciebie
słyszę...CO... ,CO MÓWISZ. O CHOLERA .... PALI SIĘ DOM W KTÓRYM
JESTEM, O CHOLERA ,DZIĘKI BRED,... WIDZISZ PŁOMIENIE Z OKNA ,O
CHOLERA, JUŻ JEDZIE STRAŻ..zawiadomiłeś dddddzieki Bred, co ja mogę
zrobić, och, och...muszę wydostać się z budynku...muszę koniecznie
wyjść z budynku....No udało się jestem na ulicy, w każdym oknie
ciemno, tylko okno profesora otwarte na oścież , może wrócę po niego,
tylko On powinien być w tym budynku....PROFESORZE JEST PAN TAM, O JEST
STRAŻ........................JAK TO PROFESOR ZAMORDOWANY KTOŚ PODPALIŁ
BUDUNEK BY ZATRZEĆ ŚLADY .....rozumiem mam nie podchodzić, rozumiem
mam odejść, dziękuje ale proszę jest Pan pewien że
ZAMORDOWANY......masakra, został zmasakrowany i spalony..to straszne
nie wiem co powiedzieć...to straszne...
|