Data: 2001-10-14 12:46:57
Temat: Re: Głupota - konkretyzacja
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rinaldo"
<..>
> Osobiscie nie jestem zainteresowany problematyka tropienia glupoty i
> metodami okreslania jej definicji. Uwazam to za strate czasu. Uwazam
tez, ze
> znacznie wiecej korzysci mozna uzyskac tropiac u ludzi ich madrosc.
> Rinaldo
Sęk w tym ze nie chodzi tylko o samo przyjrzenie się głupocie, ale o jej
ograniczenie.
Samo wyopatrywanie madrość niewiele tu zmieni, moze być nawet o tyle
niebezpieczne, ze łatwo wpaśc w samozachwyt (co zdaje sie jest bardzo
popularne u ludzi troszkę mądrzejszych), czyli staganację. A głupota
niestety jest dynamiczna.
Tu zdaje sie mamy do czynienia z dwoma róznymi podejściami
1. wypieranie głupoty mądrościa - mozolna robota pokoleń myslicieli
2. obnazenie i wykastrowanie głupoty - brutalne, daje jednak pole rozwoju
mądrości.
(w łagodniejszej wersji - wykarczownie dzikich krzewów głupoty i
posadzenie lasu mądrości)
Marsel
ps. Mistrzu Rinaldo, już chciałem Cie zapytać o to jak posiaść zdolnść
konsekwentnego i systematycznego dziłania, a Ty znikasz...:(
M.
|