Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Godzina "W"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Godzina "W"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-08-02 11:41:34

Temat: Re: Godzina "W"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Sie, 22:49, glob <r...@g...com> wrote:

> No powiedzmy zgineła połowa, to po co gineła. Po co gineli w
> listopadowym, styczniowym,galicyjskim=tu buraki rozjebały za
> Austryjacką kasę, warszawskim.

Po co? Żebyś teraz nawet ty mógł głosić, co ci ślina na język
przyniesie i żeby nikt nie mógł ci powiedzieć "maul halten" ani
"zakroj guby", albo po prostu bez słowa strzelić w ten głupi łeb...

> Z tych powstań nic nie ma, tylko krew
> i ofiary. Trzeba niesamowicie być odurzonym, aby pokolenia wystawiać
> na rzeź. W imię mitu narodowego.

http://www.deportacje.eu/index.php?option=com_conten
t&view=article&id=14&Itemid=11

"16 sierpnia 1944 r. powołany przez Stalina PKWN podejmuje decyzję:
Jeżeli Powstanie zwycięży, wówczas zostanie powołany, złożony z
czterech dywizji korpus ekspedycyjny, który pod wodzą gen. Kieniewicza
i płk. Radkiewicza spacyfikuje powstańczą Warszawę."




I z tego samego adresu, ku dalszemu rozweseleniu twemu, jak myślę,
wiersz autora, tego samego, co napisał pieśń powstańczą "Pałacyk
Michl'a":

"Czekamy ciebie, czerwona zarazo
Józef Szczepański "Ziutek", 1944 r.

Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam, kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.

Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego pod twych rządów knutem,
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i haseł poszumu.

Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie - nie, żeby cię spłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.

Żebyś ty wiedział, nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce,
pomocy prosząc, podstępny oprawco.

Żebyś ty wiedział, dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia.

Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli ?nas,
dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej,
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.

Legła twa armia zwycięska, czerwona
u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i ścierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.

Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas czasem dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.

Czekamy ciebie - nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych - mamy ich tysiące
i dzieci są tu, i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.

Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz i my wiemy o tym,
chcesz, byśmy wszyscy tu legli pokotem.
Naszej zagłady pod Warszawą czekasz.

Nic nam nie zrobisz - masz prawo wybierać.
Możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić... ?
Śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.

ALE WIEDZ O TYM, ŻE Z NASZEJ MOGIŁY
NOWA SIĘ POLSKA, ZWYCIĘSKA ODRODZI,
PO KTÓREJ TY NIE BĘDZIESZ CHODZIŁ,
CZERWONY WŁADCO ROZBESTWIONEJ SIŁY. "







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-08-02 11:57:47

Temat: Re: Godzina "W"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ikselka napisał(a):
> On 1 Sie, 22:49, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > No powiedzmy zgineła połowa, to po co gineła. Po co gineli w
> > listopadowym, styczniowym,galicyjskim=tu buraki rozjebały za
> > Austryjacką kasę, warszawskim.
>
> Po co? Żebyś teraz nawet ty mógł głosić, co ci ślina na język
> przyniesie i żeby nikt nie mógł ci powiedzieć "maul halten" ani
> "zakroj guby", albo po prostu bez słowa strzelić w ten głupi łeb...

-------------------------
Czy jakieś z tych powstań dało twoje wyzwolenie, o jakim wspominasz=
NIE , dało trupy , bardzo często ludzi wybitnych, którzy o wiele
więcej by wnieśli niż mięso armatnie. Ale to jest właśnie to, tu liczy
się trupy, a ludzkim życiem się pomiata.Dlatego polacy to cwaniacy, bo
trup jest ważniejszy od żywego, więc jak państwo chore, to się
kombinuje jak wczasie okupacji. Tylko to jest okupacja trupów [mitu]
nad jeszcze żyjącymi.
-----------------




>
> > Z tych powstań nic nie ma, tylko krew
> > i ofiary. Trzeba niesamowicie być odurzonym, aby pokolenia wystawiać
> > na rzeź. W imię mitu narodowego.
>
> http://www.deportacje.eu/index.php?option=com_conten
t&view=article&id=14&Itemid=11
>
> "16 sierpnia 1944 r. powołany przez Stalina PKWN podejmuje decyzję:
> Jeżeli Powstanie zwycięży, wówczas zostanie powołany, złożony z
> czterech dywizji korpus ekspedycyjny, który pod wodzą gen. Kieniewicza
> i płk. Radkiewicza spacyfikuje powstańczą Warszawę."
>
>
>
>
> I z tego samego adresu, ku dalszemu rozweseleniu twemu, jak myślę,
> wiersz autora, tego samego, co napisał pieśń powstańczą "Pałacyk
> Michl'a":
>
> "Czekamy ciebie, czerwona zarazo
> Józef Szczepański "Ziutek", 1944 r.
>
> Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
> byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
> byś nam, kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
> była zbawieniem witanym z odrazą.
>
> Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
> zbydlęciałego pod twych rządów knutem,
> czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
> swego zalewu i haseł poszumu.
>
> Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
> morderco krwawy tłumu naszych braci,
> czekamy ciebie - nie, żeby cię spłacić,
> lecz chlebem witać na rodzinnym progu.
>
> Żebyś ty wiedział, nienawistny zbawco,
> jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
> i jak bezsilnie zaciskamy ręce,
> pomocy prosząc, podstępny oprawco.
>
> Żebyś ty wiedział, dziadów naszych kacie,
> sybirskich więzień ponura legendo,
> jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
> wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia.
>
> Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli ?nas,
> dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej,
> skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
> cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.
>
> Legła twa armia zwycięska, czerwona
> u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
> i ścierwią duszę syci bólem krwawym
> garstki szaleńców, co na gruzach kona.
>
> Miesiąc już mija od Powstania chwili,
> łudzisz nas czasem dział swoich łomotem,
> wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
> powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.
>
> Czekamy ciebie - nie dla nas, żołnierzy,
> dla naszych rannych - mamy ich tysiące
> i dzieci są tu, i matki karmiące,
> i po piwnicach zaraza się szerzy.
>
> Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
> ty się nas boisz i my wiemy o tym,
> chcesz, byśmy wszyscy tu legli pokotem.
> Naszej zagłady pod Warszawą czekasz.
>
> Nic nam nie zrobisz - masz prawo wybierać.
> Możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
> lub czekać dalej i śmierci zostawić... ?
> Śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.
>
> ALE WIEDZ O TYM, ŻE Z NASZEJ MOGIŁY
> NOWA SIĘ POLSKA, ZWYCIĘSKA ODRODZI,
> PO KTÓREJ TY NIE BĘDZIESZ CHODZIŁ,
> CZERWONY WŁADCO ROZBESTWIONEJ SIŁY. "
---------------
A wiesz , że te piosenki to determinizm, jak większość żołnierzy
zapytasz o wojnę , to ci odpowiadają kretyńskimi piosenkami, bo im
zakneblowano człowieczeństwo.








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-08-02 12:32:11

Temat: Re: Godzina "W"
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:630a6f4c-5805-4dbe-b1e5-73ee31a19fc2@s31g2000yq
s.googlegroups.com...
On 1 Sie, 22:49, glob <r...@g...com> wrote:

> No powiedzmy zgineła połowa, to po co gineła. Po co gineli w
> listopadowym, styczniowym,galicyjskim=tu buraki rozjebały za
> Austryjacką kasę, warszawskim.

Po co? Żebyś teraz nawet ty mógł głosić, co ci ślina na język
przyniesie i żeby nikt nie mógł ci powiedzieć "maul halten" ani
"zakroj guby", albo po prostu bez słowa strzelić w ten głupi łeb...

> Z tych powstań nic nie ma, tylko krew
> i ofiary. Trzeba niesamowicie być odurzonym, aby pokolenia wystawiać
> na rzeź. W imię mitu narodowego.

http://www.deportacje.eu/index.php?option=com_conten
t&view=article&id=14&Itemid=11

"16 sierpnia 1944 r. powołany przez Stalina PKWN podejmuje decyzję:
Jeżeli Powstanie zwycięży, wówczas zostanie powołany, złożony z
czterech dywizji korpus ekspedycyjny, który pod wodzą gen. Kieniewicza
i płk. Radkiewicza spacyfikuje powstańczą Warszawę."




I z tego samego adresu, ku dalszemu rozweseleniu twemu, jak myślę,
wiersz autora, tego samego, co napisał pieśń powstańczą "Pałacyk
Michl'a":

"Czekamy ciebie, czerwona zarazo
Józef Szczepański "Ziutek", 1944 r.

Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam, kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.

Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego pod twych rządów knutem,
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i haseł poszumu.

Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie - nie, żeby cię spłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.

Żebyś ty wiedział, nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce,
pomocy prosząc, podstępny oprawco.

Żebyś ty wiedział, dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia.

Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli ?nas,
dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej,
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.

Legła twa armia zwycięska, czerwona
u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i ścierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.

Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas czasem dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.

Czekamy ciebie - nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych - mamy ich tysiące
i dzieci są tu, i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.

Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz i my wiemy o tym,
chcesz, byśmy wszyscy tu legli pokotem.
Naszej zagłady pod Warszawą czekasz.

Nic nam nie zrobisz - masz prawo wybierać.
Możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić... ?
Śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.

ALE WIEDZ O TYM, ŻE Z NASZEJ MOGIŁY
NOWA SIĘ POLSKA, ZWYCIĘSKA ODRODZI,
PO KTÓREJ TY NIE BĘDZIESZ CHODZIŁ,
CZERWONY WŁADCO ROZBESTWIONEJ SIŁY. "

----------------------------------------------------
------------------------------------


Polecam- a propos tej dyskusji:

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=862


pozdrawiam

Chiron





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-08-02 12:45:41

Temat: Re: Godzina "W"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Sie, 14:32, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:

> Polecam- a propos tej dyskusji:
>
> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=862

Dzięki za ten link w mnogim imieniu nieświadomych swej prawdziwej
przynależności i powinności ludzi... Szczególnie za słowa, które
potwierdzają to, co zawsze próbuję tej tłumnej ludzkiej tępocie
wytłumaczyć:
"...)trudno się temu było dziwić zarówno wtedy, jak i teraz, bo
dlaczegóż to niby takim Niemcom, Rosjanom, Amerykanom czy Anglikom
miałoby zależeć na polskiej suwerenności? Suwerenność polega przecież
na zachowaniu możliwości kształtowania swego życia po swojemu. Już z
tej definicji widać, że na polskiej suwerenności mogło wtedy i może
zależeć dzisiaj(!!!!!!!!!!!!!!!!!) tylko Polakom."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-08-02 12:52:29

Temat: Re: Godzina "W"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Sie, 14:45, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> On 2 Sie, 14:32, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
>
> > Polecam- a propos tej dyskusji:
>
> >http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=862
>
> Dzięki za ten link w mnogim imieniu nieświadomych swej prawdziwej
> przynależności i powinności ludzi... Szczególnie za słowa, które
> potwierdzają to, co zawsze próbuję tej tłumnej ludzkiej tępocie
> wytłumaczyć:
> "...)trudno się temu było dziwić zarówno wtedy, jak i teraz, bo
> dlaczegóż to niby takim Niemcom, Rosjanom, Amerykanom czy Anglikom
> miałoby zależeć na polskiej suwerenności? Suwerenność polega przecież
> na zachowaniu możliwości kształtowania swego życia po swojemu. Już z
> tej definicji widać, że na polskiej suwerenności mogło wtedy i może
> zależeć dzisiaj(!!!!!!!!!!!!!!!!!) tylko Polakom."

I zacytuję zresztą dalej, bo warto:

"Wszystkim innym mogło zależeć raczej na tym, by Polacy zgodzili się
żyć według wskazówek dostarczonych przez nich samych; przez Hitlera,
Stalina, Roosevelta, czy Churchilla. Wskazówek - czyli, jak to się
dzisiaj mówi - "standardów". Ale w 1944 roku Polacy, w każdym razie
ci, którzy ruszyli do Powstania i którzy wspierali je politycznie i
moralnie, o żadnym akomodowaniu się do cudzych "standardów" nie
chcieli słyszeć. Dopiero kiedy większość z nich wyginęła, została
wymordowana, przeszła przez ciężkie więzienia, albo niekiedy nawet na
stronę wroga, przyjmowanie cudzych "standardów" stało się nie tylko
usprawiedliwione stanem wyższej konieczności, ale i awansowane do
rangi politycznej rozumności, a nawet cnoty moralnej. Dzisiaj znaczna
część pretendentów do politycznego lub choćby tylko moralnego
przewodzenia naszemu narodowi nie tylko otwarcie mówi, iż suwerenność
już się "przeżyła", ale ze stręczenia "standardów", opracowanych dla
naszego narodu przez różnych starszych i mądrzejszych, czyni sobie
program polityczny i pedagogiczny.

W tej sytuacji ustanowienie 1 sierpnia Dniem Pamięci Powstania
Warszawskiego można potraktować jako rodzaj odtrutki na tę sączącą się
truciznę. Ponieważ nie możemy zdobyć się na odwagę przerwania trucia,
próbujemy uciec się do odtrutki. Odtrutki, bez której przestalibyśmy w
ogóle rozumieć poprzednie pokolenia Polaków - o cóż takiego właściwie
im chodziło, że gotowi byli dla tego zaryzykować nie tylko własne
życie, ale i szafować życiem innych, a nawet - zniszczyć stolicę. Kto
wie, czy na tej pajęczej nitce nie będzie musiało utrzymać się
poczucie naszej narodowej tożsamości? "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-08-02 13:34:52

Temat: Re: Godzina "W"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ikselka napisał(a):
> On 2 Sie, 14:45, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > On 2 Sie, 14:32, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> >
> > > Polecam- a propos tej dyskusji:
> >
> > >http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=862
> >
> > Dzięki za ten link w mnogim imieniu nieświadomych swej prawdziwej
> > przynależności i powinności ludzi... Szczególnie za słowa, które
> > potwierdzają to, co zawsze próbuję tej tłumnej ludzkiej tępocie
> > wytłumaczyć:
> > "...)trudno się temu było dziwić zarówno wtedy, jak i teraz, bo
> > dlaczegóż to niby takim Niemcom, Rosjanom, Amerykanom czy Anglikom
> > miałoby zależeć na polskiej suwerenności? Suwerenność polega przecież
> > na zachowaniu możliwości kształtowania swego życia po swojemu. Już z
> > tej definicji widać, że na polskiej suwerenności mogło wtedy i może
> > zależeć dzisiaj(!!!!!!!!!!!!!!!!!) tylko Polakom."
>
> I zacytuję zresztą dalej, bo warto:
>
> "Wszystkim innym mogło zależeć raczej na tym, by Polacy zgodzili się
> żyć według wskazówek dostarczonych przez nich samych; przez Hitlera,
> Stalina, Roosevelta, czy Churchilla. Wskazówek - czyli, jak to się
> dzisiaj mówi - "standardów". Ale w 1944 roku Polacy, w każdym razie
> ci, którzy ruszyli do Powstania i którzy wspierali je politycznie i
> moralnie, o żadnym akomodowaniu się do cudzych "standardów" nie
> chcieli słyszeć. Dopiero kiedy większość z nich wyginęła, została
> wymordowana, przeszła przez ciężkie więzienia, albo niekiedy nawet na
> stronę wroga, przyjmowanie cudzych "standardów" stało się nie tylko
> usprawiedliwione stanem wyższej konieczności, ale i awansowane do
> rangi politycznej rozumności, a nawet cnoty moralnej. Dzisiaj znaczna
> część pretendentów do politycznego lub choćby tylko moralnego
> przewodzenia naszemu narodowi nie tylko otwarcie mówi, iż suwerenność
> już się "przeżyła", ale ze stręczenia "standardów", opracowanych dla
> naszego narodu przez różnych starszych i mądrzejszych, czyni sobie
> program polityczny i pedagogiczny.
>
> W tej sytuacji ustanowienie 1 sierpnia Dniem Pamięci Powstania
> Warszawskiego można potraktować jako rodzaj odtrutki na tę sączącą się
> truciznę. Ponieważ nie możemy zdobyć się na odwagę przerwania trucia,
> próbujemy uciec się do odtrutki. Odtrutki, bez której przestalibyśmy w
> ogóle rozumieć poprzednie pokolenia Polaków - o cóż takiego właściwie
> im chodziło, że gotowi byli dla tego zaryzykować nie tylko własne
> życie, ale i szafować życiem innych, a nawet - zniszczyć stolicę. Kto
> wie, czy na tej pajęczej nitce nie będzie musiało utrzymać się
> poczucie naszej narodowej tożsamości? "

'' ...i żaden z obecnych nie był tak niemądry, jak to zgromadzenie,
które stanowili i które ziało kiepskim, prowincjonalnym, fałszywym
frazesem. Zgromadzenie zresztą wiedziało o tym, iż jest niemądre
ponieważ dotyka spraw, których ani myślowo ani uczuciowo
nieopanowało-- i stąd ten szacunek, ta skwapliwa pokora wobec frazesu,
ten podziw, ten język umówiony i nauczony , ten brak rzetelności i
szczerości. Tu recytowano. Lecz zgromadzenie nacechowane było
skrępowaniem, sztucznością i fałszem także dlatego, iż brała w nim
udział Polska , a wobec Polski Polak nie umie się zachować, ona go
peszy i manieruje--onieśmiela go w tym stopniu iż nić nie wychodzi mu
właściwie i wprawia go w stan kurczowy -- zanadto chce jej pomóc,
zanadto pragnie ją wywyższyć. Zauważcie, iż wobec Boga[ w kościele]
Polacy zachowują się normalnie i poprawnie--wobec polski tracą się, to
coś do czego się jeszcze nie przyzwyczaili.''
----------
Zobacz jacy swobodni są do swojego kraju np;Anglicy, bo Anglię mają we
krwi , a Chironów i Ikselki ,bałbym się mieć za plecami, jakby co.

Powstańcy nie wiedzieli że im nikt nie pomoże, ale frazesy i
bzdety ,bo doświadczenie powstań polskich uczy . Tak zawsze było.I to
jest dziecinne obwiniać inne narody za to że wysłało się i
wielokrotnie wysyłało własnych rodaków na samobójstwo. Ale śmiecie,
niedojrzałe śmieci.
Zgonić na innych własne błędy. Co za dno.Tożsamość samobójców , ale
gówno w imie mitu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-08-02 13:54:14

Temat: Re: Godzina "W"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Sie, 15:34, glob <r...@g...com> wrote:

> Zobacz jacy swobodni są do swojego kraju np;Anglicy,

Jasne: swobodnym bykiem.

> bo Anglię mają we
> krwi ,

Raczej angielską flegmę.

> a Chironów i Ikselki ,bałbym się mieć za plecami, jakby co.

I słusznie - masz powody bowiem.


> Powstańcy nie wiedzieli że im nikt nie pomoże,

Nie wiedzieli? - to ty nie wiesz, że wiedzieli. A to różnica. Bo ty
niczego nie wiesz - takie kalectwo beznarodowca, które sie wybacza,
jak kalece, ze nie moze podskoczyć.


> ale frazesy i
> bzdety ,bo doświadczenie powstań polskich uczy . Tak zawsze było.I to
> jest dziecinne obwiniać inne narody za to że wysłało się i
> wielokrotnie wysyłało własnych rodaków na samobójstwo.

Jakbys to powiedział o Irlandczykach w Irlandii, toby cię
zasztyletowano z miejsca za pierwszym rogiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-08-02 14:07:28

Temat: Re: Godzina "W"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ikselka napisał(a):
> On 2 Sie, 15:34, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Zobacz jacy swobodni są do swojego kraju np;Anglicy,
>
> Jasne: swobodnym bykiem.
>
> > bo Anglię mają we
> > krwi ,
>
> Raczej angielską flegmę.
>
> > a Chironów i Ikselki ,bałbym się mieć za plecami, jakby co.
>
> I słusznie - masz powody bowiem.
>
>
> > Powstańcy nie wiedzieli że im nikt nie pomoże,
>
> Nie wiedzieli? - to ty nie wiesz, że wiedzieli. A to różnica. Bo ty
> niczego nie wiesz - takie kalectwo beznarodowca, które sie wybacza,
> jak kalece, ze nie moze podskoczyć.
>
>
> > ale frazesy i
> > bzdety ,bo doświadczenie powstań polskich uczy . Tak zawsze było.I to
> > jest dziecinne obwiniać inne narody za to że wysłało się i
> > wielokrotnie wysyłało własnych rodaków na samobójstwo.
>
> Jakbys to powiedział o Irlandczykach w Irlandii, toby cię
> zasztyletowano z miejsca za pierwszym rogiem.
Widzisz kraje europejskie , nie ubzdurały sobie , że należy eliminować
własnych obywateli. Tam kraj zadbał o człowieka, dlatego ten człowiek
jest swobodny i zrobi wszystko dla swojego kraju. Ten kraj niszczy
polaków, tak więc polakom pozostaje udawać, opowiadać frazesy , że
kochają ten kraj.
I dlatego tu ci polak polaka w łyżce wody utopi , bo ten kraj jego już
utopił .Dlatego tyle zdrajców. Gdyby ten kraj nie mordował polaków ,a
troszczył się o nich, polacy zrobiliby wszystko dla tego kraju.
A tak masz sprzedawczyków i zbrojnie występuje 10% populacji,
młodzież, bo jeszcze naiwne.
Ciekawe czy zrozumiesz że ten mit niszczący patryjotyzmu, pożera też
swój własny ogon.
Ale ty nierozumiesz więc celebrujesz.
A kraj ja mam ,siebie, ciołku stadny.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-08-02 20:02:36

Temat: Re: Godzina "W"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Sie, 16:07, glob <r...@g...com> wrote:
> (...)Ten kraj niszczy
> polaków, tak więc polakom pozostaje udawać, opowiadać frazesy , że
> kochają ten kraj.

Tak, ten kraj niszczy Polaków - tych prawdziwych. Ponieważ jeszcze ma
w nim swój głos swołocz "wychowana" przez 50 lat komunizmu, która musi
wpierw wymrzeć i jeszcze ich wtórzy potomkowie, aby ten kraj się
naprawdę odrodził. Prawdziwi Polacy nie udają, że kochają ten kraj i
właśnie za to swołocz ich niszczy. Dosyć jednak prawdziwie polskich
rodzin przetrwało w patriotyzmie, choć w biedzie, dosyć na to, aby
teraz wydać nowe pokolenia Polaków.

> I dlatego tu ci polak polaka w łyżce wody utopi ,(...)

Nie Polak Polaka, lecz swołocz - Polaka.

> A kraj ja mam ,siebie, ciołku stadny.

To czego szukasz w moim stadzie? Zjeżdżaj do Anglii lub USA, Niemiec
czy innego raju, dobrego dla takich jak Ty, bez tożsamości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-08-02 20:04:06

Temat: Re: Godzina "W"
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Widzisz kraje europejskie , nie ubzdurały sobie , że należy eliminować
> własnych obywateli.
Na każdym froncie giną ludzie.
Ginęli Francuzi, Anglicy, Amerykanie, nawet Rosjanie....
Więc i Polacy też ginęli.

Ty powiesz: zbyt wielu.
Każdemu się to na usta ciśnie,
ale inni mają świadmość, czego tobie brakuje,
że czasem inaczej się nie da.
Poddać się to była pewna śmierć,
bo Niemcy masowo zabijali okrutnie ludność cywilną,
(na Woli wymordowano na samym początku powstania kilkadziesiąt tysicy ludzi-
z TV wczoraj),
więc walka była logiczna:
bo i prawdopodobieństwo pszeżycia większe,
i zmniejszenie siły wroga dawało nadzieję pszeżycia następnym.

>..Ten kraj niszczy polaków,...
To akurat niestety prawda.

>...I dlatego tu ci polak polaka w łyżce wody utopi ,
>bo ten kraj jego już utopił ....
To nielogiczne. Brak wynikania.

>...Gdyby ten kraj nie mordował polaków ,..
Mordowali Niemcy, a Polak pisze się z dużej litery.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: t e o r i a c h a o s u...
dla zwolenników grubej kreski w rocznicę powstania - wyobraźcie to sobie...
Sobotnie oddanie szacunku.
Kochani śpijcie, śpijcie, sen rozwala powłokę dnia codziennego i wprowadza nas w prawdę o nas samych.
I KAO UVEK...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »